Jak donosi wyborcza.biz, zyski portugalskiego Jeronimo Martins wzrosły w drugim kwartale o 8 proc., a sprzedaż Biedronki w Polsce wzrosła o 14 proc. w skali roku, to jednak wyniki rozczarowały. Analitycy Barclays komentują nawet, że Biedronka zanotowała "najgorszy wynik w Polsce w swej historii".
Portugalska spółka Jeronimo Martins wciąż rośnie - w drugim kwartale zarobiła na czysto 90 mln euro, a sprzedaż wzrosła w skali roku o 10 proc. Motorem napędowym Portugalczyków od zawsze była Biedronka - największa sieć handlowa w Polsce. I tym razem popularny dyskont zanotował wzrosty, są one jednak dość skromne. Sprzedaż Biedronki w drugim kwartale wyniosła 1,85 mld euro i w skali roku wzrosła aż o 14 proc. Jednak w porównaniu do poprzednich trzech miesięcy wzrost był mizerny - wyniósł tylko 2 proc., podczas gdy analitycy banku Barclays spodziewali się wzrostu aż o 5,7 proc. Barclays podsumował krótko, że dla Biedronki to najgorszy wynik w historii - informuje wyborcza.biz.
Źródło: Wyborcza.biz