Powódź w Polsce i reakcja giełdy. Silny spadek kursu PZU i banków

Marek Knitter
Główne indeksy giełdowe tracą na wartości w wyniku powodzi na południu kraju
Główne indeksy giełdowe tracą na wartości w wyniku powodzi na południu kraju fot marek szawdyn/polska press
Sytuacja związana z powodzią w część kraju spowodowała, że mocno traci największa polska firma ubezpieczeniowa notowana na GPW, a wraz z nią banki. Natomiast na plusie rozpoczęły sesje spółki budowlane.

Akcje PZU rozpoczęły sesje na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie na sporym minusie. Z jednej strony jest to efekt odcięcia dywidendy na akcjach tej spółki, a po drugie sytuacji na południu kraju. Jeżeli uwzględnimy dywidendę, to kurs rozpoczął sesję o ponad 3 proc. w stosunku do poziomu odniesienia. PZU będzie musiało się przygotować do wypłaty tysięcy roszczeń związanych z ubezpieczenie nieruchomości.

Sytuacja w indeksie WIG20 byłaby zapewne nieco lepsza, gdyby do PZU nie dołączyły banki. Akcje Pekao traciły na początku sesji prawie 1 proc., po około 0,5 proc. spadały także akcje PKO BP i Alior Banku. Podobna sytuacja miała miejsce w mWIG40, gdzie są notowane pozostałe banki. Najwięcej w tym indeksie traciły akcje BNP Paribas Polska. Również akcje KGHM Polskiej Miedzi, której działalność również jest częściowo zlokalizowana na południu Polski, zanotowała na początku spadek kursu o 1,45 proc.

Rząd zamierza wprowadzić stan klęski żywiołowej. Premier Donald Tusk poinformował, że po konsultacji z odpowiednimi ministrami i służbami zlecił przygotowanie rozporządzenia Rady Ministrów w tej sprawie.

Najpierw spadek potem wzrost?

Mimo iż spółka może zmagać się ze zwiększoną presją na wypłacanie odszkodowań, to warto mieć na uwadze, że spółki ubezpieczeniowe często same zabezpieczają się (reasekurują) u zewnętrznych podmiotów na wypadek nieoczekiwanych zdarzeń, co chroni podmioty ubezpieczeniowe jak i samych klientów przez zwiększenie szans na faktyczne uzyskanie środków. Co więcej, warto zaznaczyć, że standardowy okres karencji ubezpieczeniowej wynosi 30 dni. W takim przypadku osoby, które o takie ubezpieczenia w ostatnim czasie wnioskowały, mogą ich nie otrzymać. W średnim terminie natomiast PZU oraz inni ubezpieczyciele mogą notować większe zainteresowanie produktami ubezpieczeniowymi ze strony społeczeństwa, co będzie miało pozytywny wpływ na wyniki spółek z tego sektora - powiedział Mateusz Czyżkowski, analityk XTB w komentarzu przesłanym Strefie Biznesu.

Jak dodał walory PZU znajdowały się w silnym trendzie wzrostowym od sierpnia 2023 do lipca 2024, kiedy to miejsce miały liczne powodzie błyskawiczne, a sam 2023 był rokiem ekstremów klimatycznych na globalną skalę. W samej Europie odnotowano wówczas wzrost opadów o 7 proc., a straty spowodowane przez powodzie w tym okresie wycenia się na 11 mld euro.

Problemy z dystrybucją żywności

Ze względu na zalane tereny traciły również akcje sieci handlowych i dystrybutorów takich jak Dino (spadek o ponad 1 proc.), a Eurocash stracił rano nieco ponad 1 proc.

Lepiej radziły sobie spółki budowlane z WIG20. W górę poszły akcje Budimeksu o blisko 1,5 proc. i Kęt o 1,2 proc.

Około godziny 9:55, indeks WIG20 wynosił 2300,48 pkt, co oznacza spadek o 1,55 proc. Indeks mWIG40 tracił 0,43 proc.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Strefę Biznesu codziennie. Obserwuj StrefaBiznesu.pl!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na strefabiznesu.pl Strefa Biznesu