Rumunia i Mołdawia się zjednoczą? Premier Marcel Ciolacu jest zwolennikiem

OPRAC.:
Adam Kielar
Adam Kielar
Wideo
emisja bez ograniczeń wiekowych
Premier Rumunii Marcel Ciolacu powiedział w wywiadzie, że jest zwolennikiem zjednoczenia jego kraju oraz Mołdawii. Miałoby do tego dojść „w ramach Unii Europejskiej”. Dyskusje na ten temat między Bukaresztem a Kiszyniowem mają miejsce od upadku komunizmu i rozpadu Związku Sowieckiego.

Spis treści

Zjednoczenie Rumunii i Mołdawii? Premier jest „za”

Premier Rumunii Marcel Ciolacu udzielił wywiad portalowi DCNews. Stwierdził w nim, że jest zwolennikiem unifikacji. Podkreślił, że to jego prywatny pogląd, ale jednocześnie podzielany – w jego przekonaniu – przez wielu Rumunów.

– Nadal wierzę, że zostanie to zrobione w ramach Unii Europejskiej, ale jeśli nie, to znajdziemy inny sposób – powiedział szef rządu w Bukareszcie.

Dodał jednocześnie, że Mołdawia jest niepodległa „dzięki Rumunii”, a ponadto wielu Rumunów tam mieszka.

– Historia wyrządziła im niesprawiedliwość. Nie mogę zmienić przeszłości, a teraźniejszość jest konsekwencją przeszłości. To, co mogę zrobić razem z wami, to budować przyszłość – zadeklarował Ciolacu.

Rumunia i Mołdawia dyskutują o zjednoczeniu

Dyskusje na temat tego, by te dwa sąsiadujące państwa były zjednoczone, pojawiają się od upadku komunizmu w Rumunii w 1989 roku oraz rozpadu Związku Sowieckiego dwa lata później (Mołdawia była jego częścią jako jedna z sowieckich republik).

Zwolennicy tego pomysłu z obu państw, nawiązującego do istniejącej w latach 1918-1940 unii Besarabii i Rumunii, stworzyli w 2011 roku akcję obywatelską „Akcja 2012”. Mimo akcji mającej promować unię badania wskazują, że większość z mieszkańców obu państw jest przeciwko.

Obchody 100-lecia unii Rumunii i Besarabii w 2018 roku.
Obchody 100-lecia unii Rumunii i Besarabii w 2018 roku. PAP arch./EPA/DUMITRU DORU

Mimo to, rosyjska agresja na Ukrainę (sąsiadującą z obydwoma państwami), zacieśniła współpracę między Rumunią i Mołdawią, zwłaszcza w kwestiach bezpieczeństwa.

Mołdawia zagrożona przez Rosję

Kiszyniów, który w przeciwieństwie do Bukaresztu nie należy do NATO, jest uznawany przez wielu znawców za możliwy dalszy krok Rosji, w sytuacji gdyby udało jej się opanować Ukrainę, szczególnie jej południowo-zachodnie rejony.

Premier Ciolacu niedawno udzielił swojego poparcia prozachodniej prezydent Mołdawii Maii Sandu. Jest ona liderką sondaży przed jesiennymi wyborami, jednak po piętach depcze jej prorosyjski polityk Igor Dodon, popierany zwłaszcza w separatystycznych rejonach Naddniestrza oraz Gagauzji.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!

Źródła: Interia, DCNews, I.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Rumunia i Mołdawia się zjednoczą? Premier Marcel Ciolacu jest zwolennikiem - Portal i.pl

Wróć na strefabiznesu.pl Strefa Biznesu