Hotel będzie budowany na działce o powierzchni 1 hektara, na terenach nad Pilicą po prawej stronie starej trasy numer 7, jadąc w kierunku Falęcic. Wykonawca wprowadził na parcele ciężki sprzęt i pracowników, którzy zajmują się porządkowaniem terenu. Usuwane są krzaki, plantowany się teren.
Budowa na wiosnę
Te prace porządkowe mają potrwać do połowy października. Wykonawca wygrodzi teren. Same prace budowlane mają wystartować wiosną przyszłego roku.
- Wtedy rozpoczniemy fizyczną budowę. Pojawią się maszyny i ekipy pracujące przy fundamentach budynku - zapowiada Sebastian Dąbrowski z firmy Domcomnat, inwestora.
Hotel w pierwszym etapie ma mieć około 60 miejsc noclegowych. Będzie sala konferencyjna, restauracja, całe zaplecze techniczne. Wybudowane będą parkingi, drogi dojazdowe. Wykonane zagospodarowanie terenu wokół budynku. Zgodnie z umową z dzierżawcą Domcomnat inwestycję w Białobrzegach ma zakończyć w 2022 roku.
- W pierwszym etapie chcemy wybudować jeden blok, z możliwością postawieni drugiego, z podobną ilością miejsc hotelowych - wyjaśnia Sebastian Dąbrowski. Domcomnat chciałby, aby hotel w Białobrzegach był w standardzie trzygwiazdkowym.
Działka w dzierżawie
Przypomnijmy, w 2016 roku gmina Białobrzegi ogłosiła przetarg na dzierżawę wieczystą jednohektarowej działki nad Pilicą. Wystartowały dwie firmy, postępowanie wygrał Domcomnat z Warszawy z opłatą 808 tysięcy złotych netto. We wrześniu 2016 roku została podpisana umowa notarialna.
- Zdecydowaliśmy się na dzierżawę wieczystą ponieważ daje nam to możliwość określenia, co ma powstać na działce - mówi Adam bolek, burmistrz Białobrzegów. - Określiliśmy też warunki i terminy realizacji inwestycji. Gdybyśmy sprzedali parcelę nie mielibyśmy żadnego wpływu na to, co tam by się działo.
Pierwsza umowa zakładała, że Domcomnat na realizację inwestycji ma cztery lata. Ale okazało się, że formalności związane z uzyskaniem między innymi pozwoleń na budowę, decyzji środowiskowych trwały bardzo długo. Ostatecznie firma otrzymała je w grudniu 2018 roku. Do rozpoczęcia procesu inwestycyjnego niezbędna była również inwentaryzacja przyrodnicza. Została ona wykonana wiosną tego roku, a weszła w życie w sierpniu. Dopiero wtedy inwestor mógł rozpocząć prace.
- Nie wiedzieliśmy, że formalności potrwają tak długo - mówi Adam Bolek. - Na bieżąco byłem jednak w kontakcie z przedstawicielami firmy i wiedziałem, że proces się toczy. Umowa musiała być aneksowana, nowy termin zakończenia prac to 2022 rok.
MASZ CIEKAWĄ INFORMACJĘ, ZROBIŁEŚ ZDJĘCIE ALBO WIDEO?
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego?
PRZEŚLIJ WIADOMOŚĆ NA [email protected] lub Facebook
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
