Samolot stracił wysokość w Nowej Zelandii. Dziesiątki rannych

Damian Kelman
Opracowanie:
Wideo
emisja bez ograniczeń wiekowych
50 pasażerów lotu z Sydney do Auckland odniosło obrażenia, kiedy w poniedziałek maszyna linii Latam niespodziewanie straciła 100 metrów wysokości. Przyczyną była usterka techniczna - poinformował przewoźnik.

Krok od tragedii

W wyniku awarii samolotu rannych zostało 50 pasażerów.

13 z nich zostało przewiezionych do szpitala, jedna jest w stanie ciężkim - przekazało nowozelandzkie pogotowie.

Samolot niespodziewanie stracił wysokość po dwóch godzinach od startu. Kiedy gwałtownie runął, nieprzypięci pasami pasażerowie zostali wyrzuceni w górę.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!

Jedna z osób znajdujących się na pokładzie ucinała sobie drzemkę, kiedy obudziło ją szarpnięcie. Otworzyła oczy i zobaczyła sąsiada, który właśnie uderzał plecami w sufit. "Potem zleciał, trafiając głową w fotel. Wszyscy w samolocie krzyczeli. W przejściach leżeli ludzie. Sufit jest cały poobijany" - powiedział świadek nowozelandzkiemu portalowi The Post.

Problemy techniczne samolotu

Pilot twierdzi, że "zgasły wszystkie wskaźniki" i stracił możliwość wykonywania jakichkolwiek manewrów - powiedział portalowi Brian Jokat, pasażer pechowego lotu.

Samolot powinien po śródlądowaniu w Auckland udać się do Santiago de Chile, jednak został uziemiony.

Źródło:

Polska Agencja Prasowa
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na strefabiznesu.pl Strefa Biznesu