Z przyjętego zawiadomienia wynikało, że w czwartek (22 lutego) około południa na stacjonarny telefon mieszkanki Lublina zadzwonił mężczyzna, który podał się za policjanta.
– Powiedział, że grasuje szajka złodziei, którzy obserwują jej mieszkanie. Dodał, że w tej chwili zagrożone są jej pieniądze. Z uwagi na rzekomo trwającą akcję mającą na celu zatrzymanie złodziei, kobieta, dla bezpieczeństwa, musi przekazać swoje oszczędności policji. W tym celu nakazał jej spakowanie pieniędzy do reklamówki i wyrzucenie przez okno o ustalonej godzinie. Tak też uczyniła – relacjonuje kom. Anna Komola z biura prasowego lubelskiej policji.
Dopiero po pewnym czasie dotarło do niej, że padła ofiarą przestępców. Tym sposobem straciła ponad 60 tysięcy złotych.
Sprawą zajmują się policjanci z KMP w Lublinie.
To kolejne oszustwo metodą "na policjanta", gdy starsze osoby, dosłownie, wyrzucają swoje oszczędności życia. Policja apeluje, aby zachować czujność w kontaktach z nieznajomymi i uświadamiać w tym zakresie osoby starsze. Należy pamiętać, że:
- Prawdziwy funkcjonariusz nigdy nie informuje przez telefon o prowadzonym śledztwie, a tym bardziej nie prosi o podanie ilości zgromadzonych pieniędzy i przekazywanie ich innym osobom lub przelewaniem na inne konta bankowe.
- Telefony z prośbą o pilną pomoc i przekazanie pieniędzy są najprawdopodobniej próbą oszustwa.
- Miss Województwa Lubelskiego. Zobacz zdjęcia kandydatek
- Konwent fantastyki FALKON powrócił na WSPA. Zobacz naszą fotorelację
- Tłumy na Wystawie i Targach Zoologicznych ZOOPARK w Lublinie. Zobacz zdjęcia
- Wyjątkowa galeria laureatów i gości 62. Plebiscytu Sportowego [GALERIA]
- Najsłodsze koty Czytelników Kuriera Lubelskiego. Zobacz zdjęcia
- Wieczór wyjątkowych emocji. Rozstrzygnęliśmy 62. Plebiscyt Sportowy. Zdjęcia z gali
