Bądźmy czujni. Nie róbmy niczego bez zastanowienia, nie dajmy ponieść się emocjom w sytuacji, gdy dzwoni do nas lub pisze jakaś obca osoba, apeluje spółka.
Oszustów podających się za pracowników spółki lub policjantów nie brakuje. Nieważne za kogo podaje się osoba, zawsze należy sprawdzić jej tożsamość. Można poprosić o identyfikator lub wykonać telefon do podanej przez gościa instytucji, by sprawdzić, czy rzeczywiście tam pracuje.
Spółka apeluje też o zwracanie uwagi na wiadomości na nietypowy temat lub rzekome niezwykłe promocje czy treści zawierające podejrzany link/załącznik. Takich linków i plików lepiej nie otwierać.
W przypadku otrzymania korespondencji, w której nadawca podszywa się pod Pocztę Polską, należy ją zgłosić do CERT Poczta Polska, przekazując wiadomość na adres [email protected]. Pozwoli to Poczcie Polskiej ostrzec innych użytkowników sieci oraz zgłosić fałszywe linki i numery oszustów do odpowiednich służb, wskazuje PP.
W komunikacie przytoczono sytuację, w której przestępca, podający się za pracownika poczty, najpierw wyłudził adres ofiary, a później zadzwonił do niej, podając się za komendanta policji. Mężczyzna manipulował kobietą, twierdząc, że jest obserwowana i że zagraża jej tajemniczy gang. Kazał seniorce wypłacić oszczędności z banku i zostawić w wyznaczonym miejscu - starsza pani wypłaciła 15 tys. zł, po czym oszust zadzwonił ponownie i przekonał ofiarę do zaciągnięcia kredytu na 70 tys. zł. Sprawcy oszustwa nie odnaleziono.
Wśród praktykowanych metod są m.in. „na listonosza”, „na palety” lub „zagubioną paczkę”.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Strefę Biznesu codziennie. Obserwuj StrefaBiznesu.pl!
Źródło:
