Subiektywny przewodnik po białostockim coworkingu

(opr. peż)
Centroom i Hacklag to najlepsze miejsca do pracy dla wolnych strzelców w Białymstoku. Taki wniosek wynika z testu przeprowadzonego przez Karola Przybyszewskiego. Jak wygląda białostocki coworkng?

Karol Przybyszewski podzielił się swoimi spostrzeżeniami na portalu społecznościowym i wyraził zgodę na udostępnienie tych uwag naszym Czytelnikom. Oceny przekazujemy w kolejności odwiedzin w poszczególnych obiektach, które są otwarte jako przestrzenie dla freelancerów. Opinie dotyczą warunków w poszczególnych przestrzeniach (bez cen).

Centroom 
ul. Sienkiewicza 9

Plusy: lokalizacja w samym centrum miasta, przemiła obsługa, cisza i spokój, dostęp do internetu szybki i bezproblemowy, czyste toalety, dobrze wyposażona kuchnia, wybór pomieszczeń na spotkania, telefony etc., nowoczesny, designerski klimat biura, 2 minuty do: kawiarni i dobrego taniego jedzenia, wygodne krzesła. Minusy: W zasadzie nie ma się czego czepiać, ale tak dla przyzwoitości: część biurek jest dość mała, ale na potrzeby mojego małego laptopa całkowicie wystarczająca, zdarzają się chwilowe przerwy w działaniu WiFi, chodnik na zewnątrz pamięta czasy mojej babci (pewnie nie zależy to od Centroom, ale naprawa tego chodnika dałaby kilka punktów do lansu). Podsumowanie: Dostaje 8/10. Bardzo fajne miejsce do #miejskicowork

Hacklag
 ul. Sienkiewicza 1/1

Plusy: położenie w centrum miasta, duża otwarta przestrzeń, czysto i schludnie, nowoczesny/designerski wystrój, przez większość czasu cisza i spokój, bezproblemowy/szybki dostęp do Internetu. Minusy: pomimo położenia w centrum miasta, trudno jest trafić do Hacklagu, jeśli ktoś tu wcześniej nie był; jedna z osób przez 2h prowadziła telekonferencję w ogólnodostępnej przestrzeni, powodując konieczność użycia słuchawek (pewnie jednorazowy incydent), niezbyt wygodne krzesła (ale jak ktoś woli to do wyboru są też miękkie kanapy), gorąco (! pomimo upału klimatyzacja nie była włączona / nie działała efektywnie). Podsumowanie: To bardziej office sharing niż coworking, dlatego dostaje 7/10, ale miejsce zdecydowanie warte polecenia zarówno do pracy indywidualnej, jak i miejsce spotkań takich jak Hacknight.

Akademickie Inkubatory Przedsiębiorczości 
ul. Warszawska 13

Plusy: dość blisko centrum miasta, pomieszczenie rozsądnych rozmiarów - nie za duże, nie za małe, miła obsługa, cisza i spokój (oprócz mnie była tylko jedna osoba), nowo wyremontowana kamienica z grubymi murami dającymi dobrą izolację akustyczną od ruchliwej ulicy, połączenie z internetem bezproblemowe. Minusy: na zewnątrz budynku nie ma żadnej informacji, że mieści się tu przestrzeń coworkingowa, wystrój dość standardowy (trzeba chwili, żeby się przyzwyczaić do zjadliwego pomarańczowego koloru), spora część sprzętów/mebli jest już wysłużona i zasługuje na odświeżenie/wymianę, nie zaszkodziłoby dokładniejsze sprzątanie, brak aneksu kuchennego, brak jakichkolwiek salek spotkań czy pomieszczenia do odebrania telefonu, żeby nie przeszkadzać innym, dość mocny formalizm - potrzebny skan dowodu osobistego i kaucja gotówkowa za kartę dostępu, brak atmosfery coworkingowej. Podsumowanie: To jest przestrzeń coworkingowa, ale poprzedniej generacji. Nie ma tu niestety ducha przedsiębiorczości którego można byłoby się po Inkubatorze Przedsiębiorczości spodziewać. Ocena ogólna 5/10.

Centrum Handlowe Auchan Hetmańska, Hetmańska 16

Plusy: położenie w centrum handlowym ( blisko do kawy, obiadu, zakupów), wygodne krzesła, biurka, kanapy, internet/Wi-Fi bezproblemowe, zakupowicze opływający strefę coworking z obu stron stwarzają wrażenie, że znajdujesz się w centrum wydarzeń, czysto, schludnie, brak tłoku, można wybrać dowolne miejsce/stolik, brak opłat, łatwo dostępne gniazdka 230V + ładowarki USB. Minusy: konieczność składania/rozkładania swoich rzeczy za każdym wyjściem do toalety, nieustanny gwar i ruch w galerii może być rozpraszający, słuchawki na uszach to konieczność, dość daleko od centrum miasta. Podsumowanie: Jestem pozytywnie zaskoczony. Strefa ma bardzo fajną atmosferę, otwarta przestrzeń zachęca do poszerzania horyzontów. Zdecydowanie polecam, jeśli macie chęć wyrwać się z biura na jeden dzień, żeby popracować w innym środowisku.
Nie jest to jednak pełnowymiarowa przestrzeń coworkingowa - nie ma tu np. salki, gdzie można spotkać się z potencjalnym klientem. Ocena: 6/10.

Alfa Centrum Białystok ul. Świętojańska 15

Plusy: w miarę blisko centrum miasta, usytuowanie w nowoczesnym centrum handlowym, nie zagracona przestrzeń, dobrze wentylowana, krzesła/kanapy wygodne, całkowicie bezpłatne, czystość i porządek, nowoczesny design, nie ma tłoku (!), dostęp do sieci przez WiFi – OK. Minusy: przestrzeń dość mała (w sumie trzy krzesła i dwa stoły, klimatyzacja chłodzi zbyt mocno (nie polecam przebywania tam zbyt długo w tshircie), brak innych osób - nie ma z kim zamienić słowa, co jakiś czas trzeba odnawiać połączenie WiFi akceptując regulamin. Podsumowanie: Godne polecenia. Przechodzący obok zakupowicze sprawiają wrażenie, że to miejsce aktywne, gdzie coś się dzieje i pobudza do pracy. Dostaje 6/10 tylko dlatego, że jest dość małe i nie ma tam ‘networkingowego’ klimatu, jaki jest w Hacklagu i Centroom.

Komentarz

Subiektywny przewodnik po białostockim coworkingu

Karol Przybyszewski
(ekspert branży IT związany z takimi firmami, jak Plusnet, QBurst Technologies, SoftwareHut).
- Trzecie miejsce zajęły w moim teście Akademickie Inkubatory Przedsiębiorczości. To przestrzeń pionierska na mapie coworkingowej w Białymstoku i jak najbardziej nadająca się do pracy, ale wymagająca już zmian i ulepszeń, żeby dorównać innym, później otwieranym biurom coworkingowym w Białymstoku.
Drugie miejsce, ex aequo, zajmują lokale coworkingowe w galeriach handlowych Alfa i Auchan Hetmańska. Ich tworzenie to jeszcze nowość, którą trzeba docenić i promować. Największymi zaletami tych miejsc pracy jest samo środowisko galerii handlowej - czyli bliskość jedzenia, kawy, miejsc do zrobienia zakupów i brak opłat. Minusy to nieustanny gwar galerii czy ciekawskie spojrzenia kupujących (o ile to komuś przeszkadza).
Pierwsze miejsce zajęły zdecydowanie i ex aequo Centroom i Hacklag. To w pełni profesjonalne przestrzenie coworkingowe wyposażone we wszystko, co do coworkingu potrzebne. Zaletą Centroom jest lepsza dostępność (można tam wejść prosto z ulicy w centrum miasta) i starszy brat w postaci e Białostockiego Parku Naukowo Technologicznego. Z kolei Hacklag oferuje większą i bardziej nowoczesną przestrzeń.

Generalny wniosek z moich obserwacji jest taki, że przestrzeni coworkingowych w Białymstoku nie ma jeszcze zbyt wiele, ale pewnie też nie ma na nie jeszcze zbyt dużego popytu. Niemniej te dwie w pełnym znaczeniu tego słowa przestrzenie coworkingowe prezentują już światowy poziom. Jednym słowem kultura coworking/officesharing już w Białymstoku jest i powoli rośnie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Polacy chętniej sięgają po krajowe produkty?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Subiektywny przewodnik po białostockim coworkingu - Kurier Poranny

Wróć na strefabiznesu.pl Strefa Biznesu