W tej chwili żywność pod szyldem sieci jest już dostępna w Makro - dokładnie to 175 produktów pochodzących od 15 producentów regionalnych. Na półkach marketu możemy znaleźć szerokie spektrum produktów - od mięsa przez ser biały po artykuły typu pikle, słodycze, woda mineralna. Regionalne specjały powoli pojawiają się także w sieci sklepów Odido.
- W tej chwili już informujemy właścicieli punktów o takiej możliwości. Wspólnie z Urzędem Marszałkowskim zaraz po wakacjach będziemy zachęcali przedsiębiorców do wprowadzania w ich sklepach wyodrębnionych regałów, na których będą prezentowane produkty lokalne. Pozwoli to niezależnym właścicielom sklepów wyróżnić ich na tle silnej konkurencji, jaką są hipermarkety, dyskonty czy inne sieci - mówi Krzysztof Stychno, menadżer projektu do spraw rozwoju sieci Makro.
Jeśli formuła sprawdzi się na terenie województwa świętokrzyskiego, projekt zostanie wdrożony także do innych hal Makro w Polsce i sklepów sieci Odido. W regionie mowa o 100 sklepach, na terenie kraju - 2000.
Produkty są wprowadzane sukcesywnie do sklepów. W Makro można je już dostać. - Budujemy w tej chwili ofertę i liczymy, że w pełni wystartujemy na początku września. Wtedy chcemy zaprezentować właścicielom sklepów kompleksowy katalog produktów - mówi Krzysztof Stychno.
Pomysłodawca nie ukrywa, że inicjatywa ma przede wszystkim zwrócić uwagę konsumentów na regionalnych przedsiębiorców i ich też wspierać.
