Jak powiedziała podczas konferencji prasowej dyrektor wykonawcza Europejskiej Agencji Leków, dopuszczenie do obrotu kolejnej szczepionki przeciwko COVID-19 daje możliwość na skuteczniejszą walkę z pandemią.
- Zaledwie w ciągu roku udało się stworzyć, autoryzować i udostępnić pacjentom trzy szczepionki przeciwko chorobie, której wcześniej w ogóle nie znaliśmy. - podkreśliła Emer Cooke. - Żadna z nich nie jest perfekcyjna ani nie stanowi magicznego remedium na COVID-19, ale wszystkie razem stanowią narzędzie skutecznie walczyć z koronawirusem. - dodała.
Wcześniej w piątek przewodnicząca Komisji Europejskiej odniosła się do stanowiska firmy AstraZeneca w kontekście przyszłych dostaw szczepionki do państw członkowskich.
Ursula von der Leyen potwierdziła na antenie radia Deutschlandfunk, że koncern zobowiązała się do dostarczenia konkretnej liczby szczepionek w określonym terminie.
To reakcja na wywiad udzielony włoskiemu dziennikowi "La Repubblica" przez prezesa koncernu Pascala Soriota, który utrzymuje, że umowa podpisana z Unią Europejską zobowiązuje AstraZenecę jedynie do "dołożenia wszelkich starań" w zakresie produkcji i dostaw leku do państw członkowskich Unii Europejskiej.
To nie jedyna kontrowersja dotycząca szczepionki wyprodukowanej przez brytyjsko-szwedzki koncern we współpracy z Uniwersytetem Oksfordzkim.
W czwartek wieczorem komisja medyczna ds. szczepionek w Instytucie im. Roberta Kocha doradzająca rządowi federalnemu Niemiec ogłosiła wstępnie, że produkt AstraZeneca nie powinien być podawany osobom powyżej 65. roku życia. Ostateczna rekomendacja niemieckiego ministerstwa zdrowia w tej sprawie ma się ukazać wkrótce.
Wcześniej zgodę na dopuszczenie na rynek Unii Europejskiej otrzymały szczepionki firm Pfizer/BioNTech oraz Moderna.
