Tego się boimy w czasie wyjazdu na wakacje. Jak się zabezpieczyć przed awarią samochodu, co zrobić, gdy zgubimy walizkę?

OPRAC.:
Mikołaj Wójtowicz
Mikołaj Wójtowicz
Nim dotrzemy na wymarzone wakacje po drodze mogą nas spotkać różne nieprzewidziane zdarzenia.
Nim dotrzemy na wymarzone wakacje po drodze mogą nas spotkać różne nieprzewidziane zdarzenia. unsplash
Wyjazd za granicę może być sporym wyzwaniem. Nowe miejsca to także nowe sytuacje, w których niekiedy trzeba sobie poradzić, gdy los nie sprzyja. W czasie zagranicznych podróży 2/3 Polaków obawia się, że zepsuje się samochód. Czy to częste zjawisko i co wtedy zrobić? Jakie kroki podjąć, jeśli np. zgubimy bagaż? Czy zawsze warto wykupić ubezpieczenie?

Spis treści

Wyjazd na wakacje – czego boimy się w wakacyjnych podróżach?

Czy przed naszymi obawami można się jakoś zabezpieczyć? Okazuje się, że są proste metody i środki, których zachowanie pozwoli nam na bezpieczeństwo. Obawy związane z wyjazdem na wakacje mogą być słuszne lub czasem na wyrost. Przed tymi, które się powtarzają – możemy się zabezpieczyć. Są na to efektywne rozwiązania.

Własne auto będzie jednym z wygodniejszych środków transportu, jeśli wybieramy się w podróż po Europie w odległości do kilkuset kilometrów. Przy dłuższych dystansach i cenach biletów lotniczych to samolot może się okazać wygodniejszy i tańszy. Tymczasem w samolocie możemy np. zgubić bagaż.

Serwis rankomat.pl przeprowadził badanie, w którym wzięli udział wyjeżdżający na zagraniczny urlop w ciągu ostatnich 5 lat, a także ci, którzy planują zrobić to w tym roku.

Aż 66 proc. Polaków obawia się awarii samochodu w czasie podróży na wakacje. Ma to też potwierdzenie w danych – 21% badanych przyznało, że w czasie podróży samochodem na wakacje miało taki problem.

Większość Polaków (51 proc.) boi się wysokich kosztów związanych z naprawą lub holowaniem samochodu. To jednak zdarza się naprawdę rzadko. W praktyce z holowania samochodu w czasie wakacyjnych wyjazdów w ostatnim roku musiało skorzystać zaledwie 8 proc. badanych.

39 proc. badanych przyznało, że obawia się pobytu w szpitalu po wypadku samochodowym. Jednak tylko co dziesiąty Polak w czasie podróży na wakacje miał wypadek lub kolizję, a tylko 5% trafiło z tego powodu do szpitala. Takie obawy nie dziwią. Koszty leczenia za granicą są bardzo wysokie, w większości krajów europejskich EKUZ nie gwarantuje pełnej ochrony. Dotyczy to nie tylko problemów po wypadku, ale i innych kłopotów zdrowotnych.

Co zrobić, jak się nam zepsuje samochód za granicą?

- Większość tych sytuacji – zarówno wskazywanych wśród obaw, jak i rzeczywistych można uniknąć- wystarczy w podróż samochodem zabrać ze sobą Assistance krótkoterminowe. To bardzo praktyczny produkt ubezpieczeniowy, zwłaszcza dla osób, które chcą poszerzyć zakres ochrony samochodu tylko na czas wyjazdu. Polisa wykupiona np. na 4, 9, 16 lub 31 dni dostępna jest zwykle w atrakcyjnej cenie, a jej zakres może być szeroki – komentuje Natalia Tokarczyk, ekspertka ds. ubezpieczeń komunikacyjnych rankomat.pl.

Jak dodaje - w przypadku awarii pojazdu, jego kradzieży czy wypadku można liczyć na sprawną pomoc ze strony towarzystwa ubezpieczeniowego.

- Bez Assistance koszty związane z holowaniem, naprawą czy lawetą trzeba pokryć z własnej kieszeni, a za granicą mogą być one naprawdę wysokie – komentuje Natalia Tokarczyk.

Ubezpieczenie zapewniające holowanie po awarii, samochód zastępczy, naprawę na miejscu, transport podróżnych, wymianę koła, dostarczenia paliwa oraz nocleg na czas oczekiwania na naprawę można mieć za około 140 zł na 9-dniową podróż po Polsce i Europie 10-letnim Volkswagenem Sharanem.

Każdy kierowca może samodzielnie wyliczyć koszt takiego Assistance, dopasowując zakres ochrony do swoich potrzeb. Warto pamiętać, że w poszerzonym wariancie ochrony na liście dostępnych świadczeń może znaleźć się także usługa tłumacza, organizacja noclegów na czas naprawy czy zwrot kosztów powrotu do kraju przy rezygnacji z dalszej podróży.

Zgubiliśmy bagaż w samolocie? Co możemy z tym zrobić?

Jeżeli zostawimy jakąś rzecz lub bagaż w autobusie – wówczas każdy z nas wie, że powinien się zgłosić do siedziby przewoźnika z informacją, jakim autobusem, kiedy i gdzie jechał. Zagubione rzeczy trafiają do biura spółki przewozowej. Można również ustalić na podstawie nagrań z monitoringu - co się działo z zagubioną rzeczą. Sprawa staje się bardziej skomplikowana w sytuacji lotów samolotem.

Jak się okazuje - łatwiej za granicą stać się ofiarą kradzieży bagażu niż pojazdu – to zdarzenie spotkało 6% spośród badanych. Tymczasem utraty bagażu obawia się tylko 18% turystów.

Możemy starać się o odszkodowanie od linii lotniczej, jeżeli uszkodziła nasz bagaż rejestrowany. Reklamację trzeba zgłosić przed opuszczeniem strefy zamkniętej na lotnisku. Należy udać się biura reklamacji bagażowych, które może się nazywać np. „Lost and Found” lub „Baggage claim”. Tam dowiemy się dokładnie, cy będzie możliwość dosłania z domu szczegółowych informacji zagubionym bagażu, jego wartości i innych dokumentów potwierdzających jego nadanie.

Bo biura reklamacji bagażowych powinniśmy się udać także w przypadku, jeśli nasz bagaż został zgubiony. Jeżeli przewoźnik przyzna jego utratę lub nie dotrze do nas w przeciągu 21 dni – będziemy mogli liczyć na odszkodowanie.

Pracownik biura wypełni i przekaże nam specjalny raport, tzw. Property Irregularity Report. Na jego podstawie złożymy reklamację bagażową, którą wyślemy e-mailem, poprzez formularz online lub listownie.

Pobyt w szpitalu w czasie wakacji – czy warto na taką ewentualność wykupić dodatkowe ubezpieczenie?

Inne obawy i kłopoty można załagodzić odpowiednim ubezpieczeniem turystycznym. Pobyt w szpitalu, konsultacja ze specjalistą, czy kradzież bagażu to sytuacje, które przede wszystkim wiążą się z dodatkowymi kosztami.

- Polisa turystyczna pokrywa koszty leczenia za granicą, ale także gwarantuje dużo szerszy zakres ochrony. Z dobrze dopasowanym ubezpieczeniem turystycznym nie musimy martwić się na wakacjach o przypadkowe szkody wyrządzone innym, kradzież bagażu i rzeczy osobistych czy nieplanowaną wizytę u stomatologa. Biorąc pod uwagę fakt, że leczenie za granicą jest dużo droższe niż w Polsce, koszt jednodniowej polisy w stosunku do takiego wydatku jest jedynie niewielkim procentem w całości zaplanowanego budżetu na wakacje – mówi Magdalena Kajzer, specjalistka ds. ubezpieczeń turystycznych w rankomat.pl.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na strefabiznesu.pl Strefa Biznesu