Minister finansów o amerykańskich cłach: ceny niektórych produktów mogą spaść

Maciej Badowski
Opracowanie:
90 dni, na które amerykańska administracja zawiesiła cła, należy przeznaczyć na negocjacje – stwierdził minister finansów Andrzej Domański.
90 dni, na które amerykańska administracja zawiesiła cła, należy przeznaczyć na negocjacje – stwierdził minister finansów Andrzej Domański. Adam Jankowski
Decyzja prezydenta USA, Donalda Trumpa, o zawieszeniu dodatkowych ceł na towary z krajów z deficytem handlowym na 90 dni, otwiera nowe możliwości dla międzynarodowych negocjacji handlowych. Minister finansów Andrzej Domański podkreśla, że ten czas powinien być wykorzystany na poszukiwanie rozwiązań korzystnych dla gospodarki.

Deeskalacja napięć handlowych

Prezydent Trump zawiesił dodatkowe cła na towary z krajów, z którymi Stany Zjednoczone mają deficyt handlowy, z wyjątkiem Chin, na które cła zostały podwyższone do 125 proc. Decyzja ta jest postrzegana jako krok w stronę deeskalacji napięć handlowych.

To pozytywna informacja, wskazuje na chęć deeskalacji ze strony amerykańskiej administracji. Wcześniej widzieliśmy mocną reakcję na rynkach na zapowiedź wprowadzenia ceł, spadały akcje, taniały surowce, wzrosły obawy o recesję w USA – powiedział w czwartek w Polsat News minister finansów Andrzej Domański.

Minister Domański wyraził zadowolenie z decyzji amerykańskiej administracji, podkreślając, że 90 dni to czas, który należy przeznaczyć na negocjacje.

Wpływ na europejską gospodarkę

Decyzja o zawieszeniu ceł ma istotne znaczenie dla europejskiej gospodarki, zwłaszcza w kontekście polityki handlowej prowadzonej przez Komisję Europejską. Minister Domański zaznaczył, że kluczowe jest, aby interesy mieszkańców Polski i Europy były priorytetem w negocjacjach.

– Jeśli idzie o politykę handlową, to prowadzi ją Komisja Europejska, ale my będziemy przypominać, że najważniejszy jest interes mieszkańców Polski i szerzej - interes mieszkańców Europy. Naszym celem nie powinno być eskalowanie, tylko szukanie rozwiązań, które będą najlepsze dla gospodarki – powiedział minister.

Jednym z sektorów, który może najbardziej ucierpieć na wprowadzeniu ceł, jest sektor motoryzacyjny. Producenci części do samochodów są szczególnie narażeni, co skłoniło premiera Donalda Tuska do spotkania z przedstawicielami tych branż.

Potencjalne skutki dla ceny produktów

Wprowadzenie ceł przez USA może mieć wpływ na ceny produktów sprzedawanych w Europie. Minister Domański zwrócił uwagę, że obecnie cła dotyczą produktów importowanych do USA, co może wpłynąć na ich ceny na tamtejszym rynku.

– To produkty sprzedawane w USA mogą być droższe, więc nie trzeba się obawiać o ceny u nas. Ale mogą pojawić się efekty drugiej rundy – jeśli USA nałożyły cła na Chiny czy Wietnam, to produkowane tam towary będą szukać rynków zbytu i pojawia się ryzyko, że będą trafiać do Europy, co może stanowić zagrożenie dla europejskich producentów, ale z punktu widzenia cen będzie to wpływać na ich obniżenie – stwierdził minister finansów.

Źródło: PAP

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na strefabiznesu.pl Strefa Biznesu