Skutkiem amerykańskich ceł może być napływ samochodów z Chin oraz Korei

Maciej Badowski
Opracowanie:
Polska gospodarka, choć związana z międzynarodowym handlem, nie powinna bezpośrednio odczuć skutków amerykańskiej polityki celnej.
Polska gospodarka, choć związana z międzynarodowym handlem, nie powinna bezpośrednio odczuć skutków amerykańskiej polityki celnej. Adam Jankowski
Polska gospodarka, choć w dużej mierze opiera się na handlu międzynarodowym, nie powinna bezpośrednio odczuć skutków amerykańskiej polityki celnej. Minister rozwoju i technologii Krzysztof Paszyk uspokaja, że mimo wprowadzenia przez administrację Donalda Trumpa nowych ceł, Polska nie jest bezpośrednio zagrożona. Jednakże, pewne sektory mogą odczuć pośrednie skutki tych działań, zwłaszcza motoryzacyjny.

Polska gospodarka a amerykańskie cła

Polska więcej importuje ze Stanów Zjednoczonych niż eksportuje na tamtejszy rynek. W związku z tym, jakiekolwiek zmiany w polityce celnej USA nie powinny bezpośrednio wpłynąć na naszą gospodarkę. Minister Krzysztof Paszyk podkreśla:

– Trzeba uspokoić polską opinię publiczną: więcej kupujemy ze Stanów Zjednoczonych niż sprzedajemy, więc jakakolwiek amerykańska polityka celna nie będzie bezpośrednio raziła polskiej gospodarki – powiedział szef resortu rozwoju Krzysztof Paszyk w Tok FM.

Mimo to, niektóre sektory, takie jak branża motoryzacyjna, mogą odczuć pośrednie skutki. Wprowadzenie ceł na samochody i części samochodowe może wpłynąć na dynamikę rynku europejskiego, co z kolei może mieć przełożenie na polski przemysł motoryzacyjny.

Branża motoryzacyjna i jej wyzwania

Branża motoryzacyjna jest jednym z sektorów, który może odczuć skutki amerykańskich ceł. Minister Paszyk wraz z premierem Donaldem Tuskiem i ministrem finansów Andrzejem Domańskim spotkali się z przedstawicielami tej branży, aby omówić nadchodzące wyzwania.

– Dlatego też wraz z premierem Donaldem Tuskiem i ministrem (finansów - red.) Andrzejem Domańskim spotkaliśmy się we wtorek z przedstawicielami branży, żeby rozpocząć dialog o wyzwaniach, które są przed nami – powiedział.

Podczas spotkania przedstawiciele branży motoryzacyjnej przedstawili swoje postulaty i sugestie dotyczące działań, które mogą pomóc w ochronie rynku europejskiego przed napływem tańszych samochodów i części z Azji.

Europejska odpowiedź na amerykańskie cła

Minister Paszyk podjął również działania na szczeblu europejskim, aby zminimalizować skutki amerykańskiej polityki celnej. W ramach prezydencji zorganizowano spotkanie rady do spraw handlu Unii Europejskiej, gdzie omawiano sytuację branży motoryzacyjnej.

Rozmawialiśmy o podejmowanych i planowanych działaniach. Z mojej inicjatywy w ramach prezydencji w poniedziałek spotkała się rada do spraw handlu Unii Europejskiej. Tam również sytuacja branży motoryzacyjnej była omawiana – powiedział Paszyk.

Minister zaznaczył, że skutkiem amerykańskiej polityki celnej może być zwiększony napływ samochodów i części z Chin oraz Korei na rynek europejski. Dlatego konieczne są adekwatne działania, które mają chronić europejski rynek.

Spotkanie z Komisją Europejską

Premier Donald Tusk planuje spotkanie z przewodniczącą Komisji Europejskiej Ursulą von der Leyen, aby omówić sytuację w europejskiej branży motoryzacyjnej. Współpraca na szczeblu europejskim jest kluczowa dla wypracowania skutecznych rozwiązań, które ochronią europejski rynek przed negatywnymi skutkami amerykańskich ceł.

– Rozmawialiśmy o adekwatnych działaniach, które mają chronić europejski rynek – dodał Paszyk.

Kontrowersje wokół programu „Pierwsze klucze"

Minister Krzysztof Paszyk odniósł się również do kontrowersji związanych z projektem ustawy o programie mieszkaniowym „Pierwsze klucze". Projekt ten ma na celu wsparcie Polaków w zakupie mieszkań i budowie domów, ale budzi pewne wątpliwości w rządzie.

– Projekt wspierający całą rzeszę Polek i Polaków, którzy swoje bezpieczeństwo wiążą z mieszkaniem będącym ich własnością, stworzyłem z myślą o tych potrzebach, a nie politykach. Poparcie się znajdzie wraz z zapoznaniem się z treścią tej ustawy – ocenił Paszyk.

Program „Pierwsze klucze" przewiduje dopłaty do kredytów na zakup lokalu na rynku wtórnym lub budowę domu jednorodzinnego oraz na partycypację w kosztach budowy mieszkań przez SIM-y, TBS-y i spółdzielnie. Wprowadzenie tego programu ma na celu zwiększenie dostępności mieszkań dla Polaków.

Polska gospodarka, choć związana z międzynarodowym handlem, nie powinna bezpośrednio odczuć skutków amerykańskiej polityki celnej.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na strefabiznesu.pl Strefa Biznesu