FLESZ - Świat tonie w długach
W sierpniu 2020 krakowskiemu GUP udało się pozyskać tylko 902 oferty pracy, podczas gdy w sierpniu 2019 było ich 2245, a więc grubo ponad dwa razy więcej. Co gorsza, dane za sierpień 2020 są wyraźnie gorsze niż za lipiec 2020, gdy do GUP wpłynęły 1902 oferty, czyli nieco więcej niż w czerwcu (ale mniej niż w lipcu 2019, gdy było ich 3451).
Dramat uczniów i studentów: stracone wakacje, brak dochodów
W normalnych czasach w wakacje zawsze mocno przybywało ofert pracy sezonowej: w hotelarstwie i gastronomii oraz handlu dorabiały przez koronakryzysem tysiące młodych krakowian i Małopolan. Tego roku takich ofert prawie nie było. Wiele hoteli wciąż nie działa, spadły także obroty barów, kawiarni i restauracji oraz sklepów działających w miejscach odwiedzanych wcześniej masowo przez turystów (Stare Miasto, Kazimierz). Przedsiębiorcy są zmuszeni ograniczać koszty, wiosną rozstali się z pracownikami zatrudnionymi na zleceniach i na razie nie szukają nowych. Muszą jakoś przetrwać recesję, która – co wszyscy już wiedzą – potrwa dłużej niż parę miesięcy, zwłaszcza w branżach uzależnionych od turystyki (szczególnie zagranicznej).
Kolejny miesiąc obserwacji potwierdza, że w części branż sytuacja pozostaje relatywnie dobra – i pracodawcy szukają nowych pracowników. Najświeższe badanie przeprowadzone na zlecenie firmy rekrutacyjnej Antal dowodzi, że na znaczeniu zyskują branże umożliwiające skuteczniejsze działania w realiach ograniczeń narzucanych przez pandemię i rząd. Na czele najbardziej poszukiwanych zawodów znaleźli się specjaliści ds. BHP i eksperci ds. e-commerce.
W czołówce są też: digital manager i business intelligence. Eksperci Antala przewidują, że informatyka i telekomunikacja zaczną coraz mocniej wkraczać do wszystkich dziedzin, co przełoży się na kolejne zmiany – i zapotrzebowanie na rynku pracy. Już teraz mamy do czynienia z przenikaniem się niektórych profesji. Zjawisko to zyska jeszcze na popularności, podobnie jak automatyzacja produkcji.
Niektóre biznesy i profesje już przeżywają rozkwit dzięki pandemii – widać to także w statystykach GUP w Krakowie, które regularnie publikujemy dzięki uprzejmości dyrektora Marka Cebulaka, jego zastępcy Jacka Pająka i st. insp. Magdaleny Krzyk (dziękujemy!). Trzeba jednak pamiętać, że zestawienia te nie obejmują znacznej części poszukiwanych pracowników, ponieważ wiele firm rekrutuje ludzi w inny sposób, nie korzystając z usług publicznych pośredniaków. Dotyczy to zwłaszcza stanowisk specjalistycznych i menedżerskich.
Groźny zastój w budowlance. Ofert pracy jak na lekarstwo. Będzie lepiej?
Przypomnijmy, że u progu wakacji na szczyt listy najbardziej poszukiwanych pracowników w Krakowie wskoczyli pakowacze ręczni. W pandemii wzrosła rola firm przewozowych, kurierskich, sklepy internetowe i platformy typu Allegro notują olbrzymie wzrosty zamówień; ktoś musi te wszystkie towary popakować. Z tego samego powodu do czołówki trafili wiosną magazynierzy. Logistycy, operatorzy wózków widłowych.
COVID-19 zwiększył też popyt na wszelkiego rodzaju usługi i profesje związane ze sprzątaniem, czyszczeniem, odkażaniem przestrzeni i powierzchni. W pandemii takie czynności wykonywane są wielokrotnie częściej niż wcześniej, bo kilka, a nawet kilkanaście razy na dobę. Potrzeba do tego więcej pracowników.
Nawet w najtrudniejszych miesiącach dobrą kondycją szczyciło się krakowskie budownictwo – świadczyło o tym utrzymujące się na wysokim poziomie zainteresowanie pracodawców fachowcami z kluczowych specjalności. W ostatnim czasie widać tu jednak niepokojące zmiany, a to dlatego, że – jak słyszymy od właścicieli firm budowlanych i kierowników budów – rozpoczęte lub zaplanowane przez pandemią inwestycje powoli się kończą, a wiele innych odłożono w czasie. Z części budów inwestorzy na razie zrezygnowali, w oczekiwaniu „na lepsze czasy”. A to oznacza mniej ofert pracy dla budowlańców.
Niekoniecznie musi się to przełożyć na wzrost bezrobocia, bo znaczną część stanowisk (zwłaszcza robotniczych) w budowlance obsadzali w ostatnich latach przybysze ze wschodu, głównie Ukraińcy – a tych jest ostatnio mniej. Poza tym rząd zapowiada potężne ożywienie na rynku zamówień publicznych, w tym olbrzymie zastrzyki gotówki na ten cel do samorządów oraz instytucji typu GDDKiA, więc nowe wielkie inwestycje zapewne ruszą, co zwiększy popyt na pracę, również w branżach pokrewnych, z przemysłem włącznie.
Na razie jednak mamy wyraźny dołek. Widać to w naszym najnowszym TOP25 najbardziej poszukiwanych pracowników w Krakowie u progu jesieni. O ile w lipcowym zestawieniu na czele był pomocnik budowlany, mogący przebierać w aż 273 ofertach pracy, o tyle w sierpniu lider listy nie ma nic wspólnego z budownictwem i cieszy się aż trzykrotnie mniejszym zapotrzebowaniem ze strony pracodawców. Kto jest tym liderem? Kogo szukają krakowscy pracodawcy u progu jesieni? Szczegóły w naszym zestawieniu – dla wygody prezentujemy je w postaci GALERII.
- Co oni wyprawiają?? Oto Najlepsze MEMY o kierowcach! Zobaczcie
- Kolejny potwór wyciągnięty z Wisły! Ta ryba przeraża
- Oto najdziwniejsze nazwy polskich wsi. W niektóre aż trudno uwierzyć
- TOP 15 ginekologów w Krakowie wg ZnanyLekarz.pl [LISTA]
- Kraków. W końcu rozpocznie się przebudowa al. 29 Listopada! Tak będzie wyglądać
- Atrakcyjne mieszkanie na wynajem. Tak internauci kpią z ogłoszeń [MEMY]
