Skutki blokad odczują również mieszkańcy pogranicza województwa lubuskiego i osoby wybierające się do Niemiec. Zablokowana ma być autostrada A12, która łączy się z autostradą A2 w Polsce, na granicy w Świecku. Blokowane będą również dojazdy do niej. Wszystko z powodu planowanego protestu niemieckich rolników i pracowników transportu.
Problemy mogą być odczuwalne nie tylko na drogach dojazdowych do Polski, ale również w zakresie połączeń kolejowych, a nawet lotniczych z Berlina. To wszystko oznacza utrudnienia dla wielu Lubuszan, którzy będą chcieli dojechać do pracy w Niemczech pociągiem. - Od 8 stycznia należy spodziewać się dłuższych strajków pracowników – powiedział dziennikowi Claus Weselsky, przedstawiciel związku maszynistów GDL. Maszyniści chcą strajkować w styczniu nawet przez pięć dni z rzędu.
Protesty w Niemczech, to efekt sprzeciwu tamtejszych rolników wobec planowanej przez koalicyjny rząd redukcji dopłat, a także podwyżce podatków. Z kolei pracownicy Deutsche Bahn domagają się skrócenia tygodniowego czasu pracy dla pracowników zmianowych z 38 do 35 godzin, przy zachowaniu pełnego wynagrodzenia. Kierownictwo DB uznaje to żądanie za niewykonalne.
Zbliżające się strajki istotnie wpłyną na codzienne życie nie tylko Niemców, ale również mieszkańców lubuskiego, dolnośląskiego i zachodniopomorskiego, skąd wielu Polaków dojeżdża do pracy. Swoje zrobi transport międzynarodowy, co całkowicie sparaliżuje granicę.
