Najgorsze powietrze jest na południu kraju. W zestawieniu za Nową Rudą znalazły się Sucha Beskidzka i Nowy Targ. Najwięcej przekroczeń normy rakotwórczego benzo(a)pirenu (BAP) zanotowano w woj. łódzkim, śląskim i małopolskim. Autorzy rankingu podkreślili, że wyniki są coraz lepsze, co jest efektem dekady walki ze smogiem.
Poprawa jakości powietrza to efekt wdrażania przepisów, o które zabiegał Polski Alarm Smogowy, a także zasługa tych obywateli, którzy zlikwidowali swoje kopciuchy. Wymiana tych starych, nieefektywnych kotłów zaczyna wywierać pozytywny wpływ na jakość powietrza i tym samym na nasze życie i zdrowie, ocenił Andrzej Guła, lider PAS.

Jacek Kiliński, burmistrz Nowej Rudy, wskazał, że dostępne dotychczas programy finansujące wymianę pieców były skierowane głównie do właścicieli domów jednorodzinnych. Wiele takich źródeł ogrzewania wciąż jest jednak w domach wielorodzinnych.
Dolny Śląsk jest specyficzny, jeśli chodzi o źródła smogu. Przede wszystkim w dużej mierze mamy zanieczyszczenie powietrza pochodzące z mieszkań w kamienicach, często z dziewiętnastego i dwudziestego wieku. One często są opalane „kopciuchami”, więc mamy bardzo poważne wyzwanie związane z tym, że nie było środków finansowych na poziomie rządowym na likwidacji tych pieców, ocenił.
Przepisy są coraz bardziej rygorystyczne. Od 2030 r. w Unii Europejskiej będą obowiązywać nowe normy jakości powietrza. Na 136 stacji spełnia ją jedynie 6. Wyzwanie jest ogromne, ale Polska musi wymienić ok. 2 mln „kopciuchów” w ciągu najbliższych lat.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Strefę Biznesu codziennie. Obserwuj StrefaBiznesu.pl!
Źródło:
