WhatsApp zaatakowany przez izraelskiego wirusa
WhatsApp to komunikator, którego właścicielem jest Facebook. Korzysta z niego około 1,5 miliarda użytkowników. Na smartfonach osób, które korzystają z aplikacji mogło jednak zostać zainstalowane oprogramowanie szpiegowskie. O sprawie informuje "Financial Times". Zdaniem serwisu oprogramowanie szpiegujące:
- stworzone zostało przez izraelską firmę NSO Group,
- pozwalało na przejęcie kontroli nad urządzeniem,
- zagraża zarówno wersjom na Androida, jak i na iOS'a.
Trudno ustalić ile osób paść mogło ofiarą złośliwego kodu. Agencja Reutera podała jednak, że WhatsApp przekazał irlandzkiemu komisarzowi ochrony danych informację o "poważnym zagrożeniu bezpieczeństwa", który zgodnie z unijnymi regulacjami kontroluje Facebooka, Twittera i Microsoft.
[/lista][polecane]16453939,16489475,16245283,16491229,16488535,16503393;1;Nie przegapcie[/polecane]
NSO Group stoi za wirusem, który zaatakował WhatsAppa?
Jak podaje Financial Times urządzenie szpiegujące miało zostać opracowane przez pochodząca z Izraela firmę NSO Group, która stoi również za innym urządzeniem szpiegującym - Pegasusem. Firma jednak nie przyznaje się do tych zarzutów.
Pegasus miał być stworzony m. in. na potrzeby służb. Z jego pomocą możliwe było przejęcie kontroli nad:
- mikrofonem,
- aparatem fotograficznym smartfonów.
Rzecznik WhatsAppa aluzyjnie informował, że atak posiada cechy charakterystyczne dla "prywatnej firmy, która znana jest ze współpracy z rządami i dostarczania oprogramowania szpiegowskiego".
Co powinien zrobić użytkownik WhatsAppa?
Nie da się ustalić, czy użytkownik aplikacji padł ofiarą szpiegowskiego oprogramowania, zaleca się jednak, by:
[lista]
[*]aktualizować WhatsAppa zawsze do najnowszej wersji,
[*]sprawdzić, czy nie posiadamy nieodebranych połączeń z dziwnych numerów.
Zobaczcie koniecznie
Zaskakująca wystawa STOP SMOG w Katowicach
Europejski Kongres Gospodarczy EEC Katowice
