Wiejskie jaja, z zagrody lub od spacerujących kur? Nie wierzcie w takie bajki

Prawdziwa informacja ma dla konsumenta duże znaczenie, ponieważ jaja z chowu klatkowego są tańsze niż z wolnego wybiegu.
Prawdziwa informacja ma dla konsumenta duże znaczenie, ponieważ jaja z chowu klatkowego są tańsze niż z wolnego wybiegu. SXC
Na opakowaniach aż roi się od błędnych opisów.

Blisko 30 proc. jaj jest źle oznakowanych. W czwartym kwartale 2014 roku Inspekcja Handlowa skontrolowała 526 partii jaj kurzych w sklepach, hurtowniach oraz na targowiskach. Nieprawidłowości stwierdzono w przypadku 146 partii (27,8 proc.). W roku 2013 ogólny odsetek nieprawidłowości wyniósł 30,3 proc. a w 2011 r. 49,1 proc.

Najwięcej zastrzeżeń dotyczyło nieprawidłowego oznakowania (27,8 proc. partii) oraz zaniżenia masy jednostkowej i niewłaściwej klasyfikacji wagowej (12,1 proc. partii). Nieprawidłowości ujawniono w 78,6 proc. skontrolowanych punktów na targowiskach i w 23,5 proc. sklepów sieci handlowych. Zdecydowanie więcej zastrzeżeń odnosiło się do jaj sprzedawanych luzem (46,4 proc. partii) niż w opakowaniach (13,9 proc. partii).

CZYATJ TEŻ: Wielkanocny biznes kręci się na cmentarzach. Kup pan znicz na kurzych łapkach!

Niewłaściwe oznakowanie opakowań stwierdzono w przypadku 50 partii jaj, czyli 13,9 proc., spośród sprawdzonych 360 partii.

Nieprawidłowości polegały m.in. na sugerowaniu, że oferowane jaja pochodzą od kur z wolnego wybiegu, podczas gdy w rzeczywistości pochodziły z chowu klatkowego.

 

Na opakowaniach były stosowane wprowadzające w błąd opisy takie jak wiejskie jaja czy z naszej zagrody albo grafiki przedstawiające krajobraz wiejski lub spacerujące kury. Tymczasem informacje, że jaja pochodzą z chowu klatkowego umieszczano np. drobną czcionką na dole opakowania. Prawdziwa informacja ma dla konsumenta duże znaczenie, ponieważ jaja z chowu klatkowego są tańsze niż z wolnego wybiegu.

Źródło: UOKiK

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

h
halinka5
Nie warto wierzyć w takie bajki. Odkąd zaczęłam odchudzanie z foreverslim, zaczęłam zwracać uwagę na pochodzenie produktów. Jaja ze sklepów na pewno nie pochodzą od szczęśliwych kur, a wiejska wędlina wcale nie jest wolna od chemii.
R
R
Poczekaj, bedziesz miała dziecko Redforda.
Wróć na strefabiznesu.pl Strefa Biznesu