W poprzednich latach program przewidywał wsparcie również dla rodzin mniej zamożnych, dotkniętych problemami ekonomicznymi i społecznymi). Wnioski należy składać do dyrektora szkoły, do której będzie uczęszczał uczeń, a termin ich składania ustala indywidualnie wójt, burmistrz lub prezydent miasta właściwy ze względu na siedzibę szkoły.
Rodzina musi znaleźć średnio 903 zł
Jak wynika z badania CBOS „Wydatki rodziców na edukację dzieci w roku szkolnym 2016/2017”, w ubiegłym roku na przygotowanie wyprawki rodzice musieli wydać średnio 903 zł. Przeciętne wydatki w przeliczeniu na jedno dziecko wyniosły 588 zł.
Dla wielu rodzin tak duży jednorazowy wydatek nadal może stanowić wyzwanie.
Tradycyjnie już, wraz z nowym rokiem szkolnym, rodzice muszą zaopatrzyć dzieci w podręczniki, przybory szkolne oraz mundurki. Natomiast, coraz większy udział w kosztach stanowią dodatkowe płatne zajęcia edukacyjne lub ogólnorozwojowe – aż 61 proc. badanych posyła na nie albo zamierza posłać swoje dzieci.
Co ciekawe,
w roku szkolnym 2016/2017 zajęcia sportowe po raz pierwszy stały się najpopularniejszymi dodatkowymi płatnymi zajęciami, na których opłacanie zdecydowało się 39 proc. rodziców uczniów szkół podstawowych, gimnazjów i szkół ponadgimnazjalnych.
Jak sobie poradzić z wrześniowym wyzwaniem finansowym? Aby obniżyć łączny koszt pakietu książek i przyborów szkolnych, należy skorzystać z kilku sprawdzonych sposobów.
Po pierwsze
warto zastanowić się nad zakupem podręczników używanych, oferowanych np. na szkolnych kiermaszach lub indywidualnie przez rodziców starszych roczników.
Po drugie sprawdźmy możliwość nawiązania współpracy z innymi rodzicami – przy większych zamówieniach realizowanych w hurtowniach istnieje możliwość uzyskania atrakcyjnych rabatów. I co najważniejsze – unikajmy kupowania przyborów szkolnych w popularnych sklepach z zabawkami czy materiałami papierniczymi – niestety w szczycie sezonu mogą znacznie zawyżać ceny.
Rozwiązaniem jest sprawdzenie, ile zapłacimy za konkretny produkt w poszczególnych sklepach internetowych, dzięki dostępnym porównywarkom cen, jak np. www.ceneo.pl, www.nokaut.pl czy www.skapiec.pl.
Pamiętajmy również o sprawdzeniu kosztów dostawy – jeśli sklep oferuje darmową dostawę po przekroczeniu danej kwoty, warto zaprosić do zakupów zaprzyjaźnionych rodziców dzieci w wieku szkolnym.
Skąd wziąć pieniądze?
Co jednak, jeśli z różnych powodów, np. nieplanowanych wakacyjnych wydatków, nasz sierpniowy budżet nie będzie w stanie udźwignąć dodatkowych prawie 600 zł na wyprawkę szkolną? Wówczas
najlepszym rozwiązaniem będzie skorzystanie z produktów oferujących dodatkowe środki finansowe bez odsetek, jeśli tylko zadłużenie zwrócimy w określonym terminie.
– Wybierając kartę kredytową możemy odroczyć płatność za szkolne zakupy, nie ponosząc przy tym kosztów odsetek, jeśli całość zadłużenia przeznaczonego na sfinansowanie wyprawki szkolnej spłacimy w tzw. okresie bezodsetkowym. Przykładowo, jeśli wydatki te poniesiemy 20-31 sierpnia, a koniec okresu rozliczeniowego naszej karty ustawiony jest np. na 10 września, to zadłużenie będziemy musieli spłacić dopiero z początkiem października (w zależności od długości okresu bezodsetkowego dla naszej karty). Co ważne, przy większych wydatkach (już powyżej 300 zł) wiele banków umożliwia też rozłożenie płatności kartą kredytową na raty – podkreśla Agnieszka Czerniawska, ekspert eurobanku ds. kart płatniczych.
Pamiętajmy również o przyszłej wyprawce szkolnej. Aby za rok móc ją swobodnie sfinansować z własnych środków, rozpocznijmy oszczędzanie już dziś. Odkładając miesięcznie zaledwie 50 zł, w ciągu dwunastu miesięcy uzbieramy kwotę potrzebną na zakup niezbędnej szkolnej wyprawki.
Może zaciekawią Cię te artykuły? Kliknij
Strefa Biznesu: Coraz więcej chętnych na kredyty ze zmienną stopą
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?