W ostatnią niedzielę wielu Polaków z ogromnym zdziwieniem “odbiło się” od drzwi sklepów spożywczych oraz dyskontów. Od 1 lutego zaczęła obowiązywać nowelizacja ustawy, w myśl której sklep może być otwarty jako placówka pocztowa tylko wtedy, gdy miesięczny przychód z tytułu sprzedaży usług pocztowych wyniesie 40 procent.
- Nawet nie wiedziałem, że są jakieś zmiany. Dopiero jedna pani, która tuż przede mną też odbiła się od drzwi, przeczytała w telefonie, że w niedzielę już sklepy nie są otwarte
- powiedział w niedzielę Jacek Kurzawski, mieszkaniec osiedla przy ul. Katowickiej.
Wydawać by się mogło, że przedsiębiorcy zdążyli już znaleźć luki w prawie, które umożliwią im otwarcie sklepów, tak jak było to w przypadku praktyki “na placówkę pocztową” przez ostatnie cztery lata. Jednak jak informuje Alfred Bujara, przewodniczący sekcji handlu NSZZ “Solidarność”, przypadków związanych z łamaniem zakazów handlu w niedzielę na skalę kraju było bardzo niewiele.
Przeczytaj także:
Otwarte sklepy w niedziele w Poznaniu
W stolicy Wielkopolski w czasie ostatniej niedzieli otwarte były zaledwie dwa dyskonty. Jednym z takich sklepów była Biedronka zlokalizowana na terenie Dworca Głównego w Poznaniu. Dlaczego akurat ten market mógł być otwarty? Zezwala mu na to przepis w ustawie, który z zakazu handlu wyłącza lokale, które znajdują się na terenach dworcowych. Te bez żadnych przeszkód mogą funkcjonować w każdą niedzielę. Takich Biedronek zlokalizowanych na dworcach kolejowych i autobusowych na terenie całego kraju jest siedem.
Innym sklepem, który był otwarty w Poznaniu w czasie ostatniej niedzieli był EuroSpar przy ulicy Gronowej (tuż przy Wydziale Komunikacji – przyp. red.). Sklep udostępnił w ten dzień jedynie kasy samoobsługowe dla swoich klientów, a przy nich stała tylko ochrona, która pilnowała porządku.
- Sklep przy Gronowej, był jedynym takim przypadkiem w całej Wielkopolsce, jeśli chodzi o naszą sieć
- powiedziała Eliza Misiecka, rzecznik prasowy sieci EuroSpar.
10 branż w Wielkopolsce, w których zarabia się najlepiej. Tu...
Dodała także, że wszystko odbyło się zgodnie z przepisami i nie nazwałaby takiej praktyki “obejściem prawa”.
"Wy robicie zakupy sami, a nasi Pracownicy mają wolne!" - można przeczytać w oficjalnym poście na Facebooku udostępnionym przez EuroSpar na Gronowej.
Jednak przewodniczący handlowej “Solidarności” uważa takie rozwiązanie za fikcję. Twierdzi, że kasy samoobsługowe często się zawieszają, a w wielu przypadkach obsługa musi coś na nich zatwierdzić, by mogły one dalej działać.
Po wprowadzeniu nowelizacji uchwały, bez żadnych zmian w niedziele mogą być otwarte sklepy, w których za ladą stoi właściciel lub jego rodzina. Dzięki temu pracownicy sklepów wielkopowierzchniowych mieli zyskać wolne niedziele, a pozycja małych sklepów osiedlowych czy wiejskich miała zostać wzmocniona.
Oznacza to, że w Poznaniu było wiele otwartych sklepów typu Żabka, które należą do różnych franczyzobiorców. Dodatkowo, właściciele tych sklepów mogą zlecić pracownikom wyładowanie towaru w ostatni dzień tygodnia.
Sklep Intermarche zmienił się... w czytelnię
I choć w Poznaniu oraz całej Wielkopolsce wiele sklepów było zamkniętych, to niezwykłą “pomysłowością” w Polsce wykazał się sklep Intermarche. W Cieszynie (woj. śląskie), kierownicy sklepu wpadli na pomysł, w który przekształcili sklep... w dworzec autobusowy. Sieć stworzyła nawet w środku placówki “poczekalnie” dla podróżnych. Sklep może jednak otrzymać olbrzymią karę, bowiem na terenie dworcowym nie można sprzedawać alkoholu, natomiast tam taka praktyka była stosowana.
Inny sklep tej samej sieci w Lipnie postanowił przekształcić swój market w czytelnie. "Sklepo-czytelnia" jest otwarta w każdą niedzielę. Jak zaznaczają kierownicy sklepu, przy okazji czytania powieści można także zrobić zakupy.
Autorzy tego pomysłu wykorzystali kolejny wyjątek w ustawie o zakazie handlu. Podpunkt 10 wyłącza z niedzielnego handlu "placówki handlowe w zakładach prowadzących działalność w zakresie kultury, sportu, oświaty, turystyki i wypoczynku".
Zobacz też:
To miejsce w Poznaniu przez lata było kultowe. Tu wszyscy zj...
