Australia zakazuje oprogramowania DeepSeek. W tle ochrona bezpieczeństwa i interesów

Eryk Kołodziejek
Opracowanie:
Zakaz obejmuje wszystkie urządzenia będące własnością administracji rządowej, w tym komputery, tablety oraz telefony komórkowe.
Zakaz obejmuje wszystkie urządzenia będące własnością administracji rządowej, w tym komputery, tablety oraz telefony komórkowe. Pixabay
Ministerstwo spraw wewnętrznych Australii podjęło decyzję o zakazie instalacji czatbotów chińskiej firmy DeepSeek na urządzeniach używanych przez administrację rządową. Powodem tej decyzji jest "nieakceptowalny poziom ryzyka dla bezpieczeństwa", jak podano w oficjalnym komunikacie.

Spis treści

Szybka reakcja rządu na zagrożenia

Minister Tony Burke podkreślił, że rząd Australii działa szybko, aby zapewnić ochronę bezpieczeństwa oraz interesów narodowych.

Sztuczna inteligencja to technologia pełna potencjału i możliwości – ale rząd nie zawaha się podjąć działań, gdy nasze agencje zidentyfikują zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego - stwierdził Burke, unikając bezpośredniego odniesienia do Chin.

Zakaz obejmuje wszystkie urządzenia będące własnością administracji rządowej, w tym komputery, tablety oraz telefony komórkowe. Decyzja ta jest częścią szerszej strategii mającej na celu ochronę infrastruktury informatycznej kraju przed potencjalnymi zagrożeniami zewnętrznymi.

Podobne kroki w innych krajach

Australia nie jest jedynym krajem, który zdecydował się na takie działania. Wcześniej podobne decyzje podjęły Tajwan oraz Włochy, które również uzasadniały swoje kroki troską o ochronę danych użytkowników. Rządy tych krajów obawiają się, że oprogramowanie DeepSeek może stanowić zagrożenie dla prywatności i bezpieczeństwa danych.

Włochy i Tajwan, podobnie jak Australia, starają się minimalizować ryzyko związane z używaniem technologii pochodzących z krajów, które mogą mieć inne podejście do kwestii ochrony danych i prywatności. W związku z tym, decyzje te są postrzegane jako część globalnego trendu zwiększania kontroli nad technologiami pochodzącymi z zagranicy.

Kontrowersje wokół DeepSeek

Firma DeepSeek stała się tematem szerokiej dyskusji w mediach na początku roku, kiedy to w styczniu wypuściła na rynek swój najnowszy model sztucznej inteligencji R-1. Produkt ten został porównany do rozwiązań oferowanych przez czołowe amerykańskie firmy z Doliny Krzemowej, jednak jego rozwój wymagał znacznie mniejszych nakładów finansowych i technologicznych.

Sukces DeepSeek wzbudził pytania o przyszłość dominacji USA w branży technologicznej. Wiele osób zastanawia się, czy chińskie firmy mogą stać się poważnymi konkurentami dla amerykańskich gigantów technologicznych, co mogłoby wpłynąć na globalny układ sił w tej dziedzinie.

Decyzja Australii o zakazie używania oprogramowania DeepSeek jest więc nie tylko kwestią bezpieczeństwa, ale także elementem szerszej debaty na temat roli technologii w polityce międzynarodowej.

Źródło: PAP

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na strefabiznesu.pl Strefa Biznesu