Badania na Antarktydzie mają ułatwić walkę ze zmianami klimatu i pomóc ludziom przetrwać na Marsie?

Justyna Madan
Justyna Madan
Badania prowadzone na Antarktydzie mają pomóc naukowcom w wielu dziedzinach
Badania prowadzone na Antarktydzie mają pomóc naukowcom w wielu dziedzinach Danielle Barnes/Unsplash.com
Członkowie zespołu studenckiego z Uniwersytetu Technologicznego w Eindhoven mają niebawem wyruszyć w misję rozpoznawczą na Biegun Południowy. Misja ma pomóc w stworzeniu autonomicznego łazika badawczego zasilanego energią słoneczną. Wszystko po to aby usprawnić badania klimatyczne. Natomiast NASA śledzi dwóch badaczy podczas ich 3650-kilometrowej podróży aby sprawdzić…czy ludzkość przetrwa na Marsie.

Jak widać naukowcy różnych dziedzin zwracają swoją uwagę na Antarktydę. Zespół Polar, który składa się z 17 studentów z ośmiu różnych wydziałów Politechniki w Eindhoven, twierdzi że „prowadzenie badań klimatycznych na biegunie południowym jest obecnie drogie i niezbyt zrównoważone. Wymaga dedykowanych stacji badawczych i dużych pojazdów napędzanych paliwem, które musi zostać tam dostarczone.” Stąd pomysł na wybudowanie autonomicznego łazika.

Trwają badania nad łazikiem zasilanym energią słoneczną

Aby poznać technologię potrzebną do zbudowania wędrującej platformy gromadzącej dane, członkowie zespołu Ewout Hulscher i Florence Kuyper wkrótce wsiądą na pokład hybrydowego gazowo-elektrycznego statku do badań polarnych Commandant Charcot i wyruszą na dwutygodniową wyprawę na biegun południowy.

„Intensywność słońca jest tutaj niezwykle niska, podobnie jak temperatura. Panele słoneczne i akumulatory zwykle radzą sobie słabo w takich warunkach, dlatego szukamy sposobów, aby system był bardziej odporny na warunki atmosferyczne. Ponadto biały krajobraz i brak punktów odniesienia stwarzają wyzwanie dla autonomicznej jazdy” – powiedział Ewout Hulscher.

Studenci podzielili swój projekt na trzy obszary:

  • wytrzymały akumulatorowy układ napędowy z panelami słonecznymi;
  • podwozie i powiązana mechanika, które przygotują łazik do trudnych warunków;
  • wyposażenie pojazdu w technologię autonomicznej nawigacji oraz możliwość przesyłania danych przez satelitę w obszarach o ograniczonym zasięgu.

Plany są jeszcze w powijakach i wymagają wielu badań oraz testów. Wiadomo jednak, że łazik ma być bezzałogowy i w pełni autonomiczny. Badacze chcą w swoim projekcie umieścić radar do penetracji ziemi, a konkretnie do wykrywania szczelin w lodzie, które mają ułatwić nawigację, a odpowiedni czujnik będzie zbierał dane niezbędne do odpowiedzi na pytania dotyczące zmieniającego się klimatu. Zespół Polar zapowiada prototyp łazika zasilanego panelami fotowoltaicznymi już w 2022 roku.

NASA sprawdza czy przeżyjemy na Marsie

NASA również zwróciło swoją uwagę ku Antarktydzie. Śledzi bowiem dwóch brytyjskich odkrywców, Justina Packshaw i Jamiego Facera Childs, podczas ich 80-dniowej wędrówki przez Antarktydę w ramach misji Chasing the Light. Wyczerpująca ekspedycja wyniesie 3650 kilometrów i ma pomóc kosmicznej agencji w uzyskaniu informacji na temat zdolności ludzi do przetrwania na Marsie.

Mężczyźni zmagają się z mroźnymi temperaturami i wiatrami katabatycznymi, osiągającymi zarejestrowaną maksymalną prędkość do nawet 320 km na godzinę.

„Podobnie jak ekstremalne warunki panujące na planetach w naszym Układzie Słonecznym, Antarktyda ma surowe środowisko, które jest przydatne dla wielu badań. Misja Justina i Jamiego pozwoli naukowcom zaobserwować rzadką naukową historię ludzkiej adaptacji, która ostatecznie przyczyni się do… eksploracji kosmosu przez człowieka” – podaje strona internetowa misji Chasing the Light.

NASA, Europejska Agencja Kosmiczna (ESA) i Uniwersytet Stanforda zbierają dane z inteligentnych urządzeń, które niosą ze sobą badacze przemierzając Antarktydę na nartach. Poza specjalnymi latawcami, które wykorzystywane są do ciągnięcia mężczyzn dzięki sprzyjającym wiatrom, badacze nie mają ze sobą żadnej mechanicznej pomocy. Mają natomiast 200-kilogramowe sanie z żywnością i sprzętem, próbkami krwi, śliny, moczu i kału pobierane podczas swojej wędrówki.

NASA testuje również zdolność odkrywców do wizualnego szacowania odległości. Poza tym badacze mają uzyskać kluczowe dane środowiskowe, m.in. poziom lodu, promieniowanie i prędkość wiatru. Dlaczego? Satelity nie krążą bezpośrednio nad biegunem południowym, dlatego pomiary wykonane przez człowieka mają wypełnić „lukę w danych satelitarnych”, a wszelkie zebrane dane pomogą ustalić, ile i jak astronauci wysłani na Marsa, będą w stanie tam przetrwać.

od 7 lat
Wideo

Pensja minimalna 2024

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na strefabiznesu.pl Strefa Biznesu