Urlop nad morzem 2023: Nowa tendencja wśród polskich turystów. Widać to na plaży. „Czasem aż przerażenie ogarnia”

Bogna Skarul
Bogna Skarul
Wideo
od 16 lat
Gastronomicy nad morzem boją się, jak w tym roku będzie wyglądał sezon. Turyści są bardziej powściągliwi w zamówieniach.

Nie da się ukryć, że w miejscowościach turystycznych ceny - mówiąc bardzo ostrożnie - często szokowały. Tak było zawsze, bo jak tłumaczyli właściciele punktów gastronomicznych, ich biznes jest mocno sezonowy. Trwa zazwyczaj dwa miesiące, koszty jego uruchomienia są takie same jak koszty biznesów całorocznych, a zatrudnionym pracownikom sezonowym trzeba zapewnić noclegi i wyżywienie.

Ceny nad Bałtykiem 2023. Sprawdź jak wyglądają ceny nad morzem

- Ale w okresie wakacyjnym przyjeżdżało nad morze tylu gości, że często nie wiedzieliśmy, gdzie ręce włożyć. Tyle było pracy - wspominają.

W tym roku jest inaczej. Niby turyści już przyjechali nad polskie morze, niby liczba odpoczywających jest podobna jak w latach ubiegłych, jednak w tym roku jest wyraźnie spokojniej.

- To spokojniej oznacza mniej zamówień w restauracjach i kawiarniach, to oznacza też większą wstrzemięźliwość przy każdym zamówieniu, ale przede wszystkim widać, jak konsumenci rezygnują z pewnych pozycji - mówi właściciel restauracji, który rynek obserwuje już od paru lat. - Przede wszystkim nie ma już takiego popytu na alkohole. Nawet do obiadu czy kolacji najczęściej zamawiana jest woda mineralna, a nie piwo czy jakieś drinki - zauważa. - Widać, że goście liczą dokładnie, ile mogą wydać na urlopie.

- To się zgadza - mówią pracownicy służb oczyszczania jednego z nadmorskich miast. - W tym roku zdecydowanie więcej jest śmieci na plaży. Czasami aż przerażenie ogarnia.

Bo turyści wcale nie przestali pić alkoholu podczas wakacji. Oni się tylko przenieśli na plażę. Po skończonym obiedzie czy kolacji pierwsze kroki robią do sklepów spożywczych z alkoholem, a stamtąd ruszają nad samo morze.

- Bo tak jest taniej - usprawiedliwiają się turyści. - A za zaoszczędzone w ten sposób pieniądze wolę kupić dziecku loda czy gofra.

Tym bardziej że gofry akurat potaniały. W tym sezonie ten najtańszy kosztuje 8 zł. Z dodatkami - bitą śmietaną z owocami i bakaliami - 27 zł. W ubiegłym sezonie podobny gofr kosztował nawet ponad 30 zł. Jeszcze w majówkę cena dobijała do 35 zł!

Podobnie jest z lodami, które jeszcze parę tygodni temu kosztowały 9-10 zł za gałkę. W tej chwili już swobodnie można kupić gałkę lodów za 7-8 zł.

Taniej można już kupić również śniadanie. Za parówki na ciepło z pieczywem trzeba zapłacić 16 zł, a pierogi kosztują 20 zł. Porcja bigosu to koszt 8 zł. Hot-dog kosztuje 14 zł. Z kolei zestaw śniadaniowy kosztuje 28 zł.

Na obiad można zjeść na przykład szaszłyk, a ten za 100 gramów kosztuje 11 zł, a kaszanka 8 zł.

Wcale nie trzeba też dużo wydawać na obiad. Danie dnia w restauracji tuż przy promenadzie w Międzyzdrojach kosztuje 27 zł. Ale okazuje się, że to nie jedno danie, a cały zestaw, na który składa się zupa pomidorowa, kawałek morszczuka z pieca, frytki i surówka.

Można też wykupić obiady domowe. Taki zestaw obiadowy, czyli drugie danie z zupą kosztuje 35 zł.

Chyba najbardziej od ubiegłego sezonu podrożała kawa. Mała porcja czarnej to koszt minimum 10 zł. Za średni kubek trzeba już zapłacić 14 zł. Napoje typu shake kosztują od 14,9 zł.

Wyraźnie podrożały też desery lodowe. Za zestaw pięciu porcji lodów owocowych z bitą śmietaną, owocami sezonowymi, polewą z posypką dekoracyjną trzeba zapłacić prawie 50 zł! Szaleją też ceny naleśników, które kosztują od 12,9 zł do aż 30,9 zł za porcję.

Ostatni hotel Tadeusza Gołębiewskiego budowany jest w Pobierowie nad Bałtykiem. Obiekt ten miał być największym i najbardziej prestiżowym spośród wszystkich placówek biznesmena. Sprawdziliśmy, na jakim etapie są prace >>>

Tak wygląda największy hotel w Polsce. Byliśmy na budowie ho...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiał oryginalny: Urlop nad morzem 2023: Nowa tendencja wśród polskich turystów. Widać to na plaży. „Czasem aż przerażenie ogarnia” - Głos Szczeciński

Wróć na strefabiznesu.pl Strefa Biznesu