Wzrost sprzedaży w sklepach AMW – co interesuje klientów najbardziej?
Sklepy, które prowadzi Agencja Mienia Wojskowego, posiadają asortyment wycofany z jednostek wojskowych, jako trwale zbędny wojsku i przekazany AMW do zagospodarowania.
Od 21 lutego do 22 marca sklep internetowy www.sklep.amw.com.pl odwiedziło prawie 65 tys. osób, z czego ponad 54 tys. stanowili nowi użytkownicy – łącznie w tym czasie zanotowaliśmy ponad 521 tys. odsłon.
Małgorzata Weber, rzecznik prasowy AMW zauważa, że klienci kupują teraz zwłaszcza wyposażenie osobiste, czyli wszystko, co daje dodatkową warstwę i chroni przed chłodem.
– Często przychodzą do nas ludzie, którzy organizują zbiórki z pomocą i później wysyłają te artykuły na Ukrainę. Wśród kupujących są też żony, które kompletują wyposażenie dla swoich mężów, ale i sami Ukraińcy, którzy dotychczas mieszkali w Polsce, a teraz wracają walczyć do swojego kraju. Często są to zakupy „hurtowe” - po kilkadziesiąt-kilkaset sztuk asortymentu. Niektóre paragony wynoszą nawet po kilka tysięcy złotych – komentuje rzeczniczka AMW.
W stacjonarnych punktach sprzedaży jak i sklepie internetowym największą popularnością cieszyły się:
- rękawiczki żołnierskie koloru czarnego,
- zestawy przyborów do konserwacji obuwia,
- skrzynie drewniane i metalowe,
- komplety dresów (bluza + spodnie),
- brezentowe torby na wyposażenie z szelkami,
- kalesony zimowe specjalne 516/MON,
- koszulki z długimi rękawami koloru khaki 519/MON,
- zasobniki żołnierskie.
W Szczecinie najczęściej sprzedawano nosze, bieliznę zimową, rękawiczki i apteczki. W Lublinie, Warszawie, Bydgoszczy i Wrocławiu najlepiej sprzedawały się: dresy, koszulki z długim rękawem, bielizna, szalokominiarki i rękawiczki, zasobniki i torby na wyposażenie.
Czego klienci szukają w sklepach AMW, ale nie zawsze mogą to kupić?
Na pytanie, czy w ostatnim miesiącu zauważono w sklepach AMW większe niż zwykle zainteresowanie, Małgorzata Weber odpowiada, że pod koniec lutego w punktach sprzedaży panował wzmożony ruch, nawet dwukrotnie większy niż zazwyczaj. Teraz sytuacja nieco uspokoiła się, ale zainteresowanie jest nadal duże – zauważa rzeczniczka.
Najczęściej wpisywanym hasłem w wyszukiwarce sklepu internetowego AMW był „hełm” i „kamizelka”.
– Sytuacja jest bardzo dynamiczna. Klienci powinni mieć na względzie, że dostępny w sprzedaży asortyment zmienia się i nie zawsze wszystko jest dostępne od ręki, albo może się wysprzedać w krótkim czasie. Rzeczy różnić się mogą także stanem, cenami, liczbą dostępnych sztuk w różnych punktach sprzedaży – podkreśla Małgorzata Weber
Co ciekawe, niektóre akcesoria militarne, jak np. hełmy wojskowe, sprzęt ochrony osobistej czy kamizelki kuloodporne, o które często pytają organizacje pozarządowe i charytatywne, można sprzedawać tylko po otrzymaniu koncesji MSWiA, pomimo przyjętej poprawki ułatwiającej sprzedaż i nabywanie w celu wywozu na terytorium Ukrainy.
