Edukacja 2020. Dwóch na trzech rodziców zrezygnowało ze stacjonarnych zajęć dodatkowych dla dzieci. Korzystają szkoły językowe online

OPRAC.:
Zbigniew Biskupski
Zbigniew Biskupski
Dzięki zdalnym lekcjom angielskiego przede wszystkim oszczędza się czas – podkreśla to aż 91 proc. badanych, którzy w innych warunkach musieliby przeznaczyć go np. na dojazdy.
Dzięki zdalnym lekcjom angielskiego przede wszystkim oszczędza się czas – podkreśla to aż 91 proc. badanych, którzy w innych warunkach musieliby przeznaczyć go np. na dojazdy. Karolina Misztal / Polska Press
Z powodu pandemii aż 67 proc. pytanych rodziców ograniczyło ilość stacjonarnych zajęć dodatkowych dla dzieci. Ta tendencja otworzyła dodatkowe możliwości prywatnym korepetytorom, tutorom i platformom edukacyjnym online.

Dzięki zdalnym lekcjom angielskiego przede wszystkim oszczędza się czas – podkreśla to aż 91 proc. badanych, którzy w innych warunkach musieliby przeznaczyć go np. na dojazdy. Trzy czwarte rodziców docenia też możliwość rozmowy z lektorami z różnych krajów. Pozwala to oswoić i osłuchać dziecko z odmiennymi akcentami.

Dla połowy badanych ważna jest jakość ćwiczeń, urozmaiconych dzięki nowym technologiom. – Wykorzystanie nowych technologii w nauczaniu, czyli m.in. elementów grywalizacji i rozszerzonej rzeczywistości, to te aspekty lekcji, które najbardziej przykuwają uwagę uczniów i pozwalają im na swobodne przyswajanie obcego języka – podkreśla Agata Jagiełło z Novakid. Prawie co drugi rodzic w zdalnych zajęciach docenia większą kontrolę nad procesem edukacji dziecka, ale mniej niż połowa ankietowanych decyduje się aktywnie wspierać dziecko podczas lekcji.
Zgodnie z wynikami badania przeprowadzonego przez internetową szkołę języka angielskiego Novakid, co trzeci pytany rodzic ocenia negatywnie poziom nauczania językowego w szkołach i przedszkolach. Jednocześnie, ankietowani upatrują w edukacji językowej od najmłodszych lat szansę dla swoich pociech na dobrze płatną pracę, rozwój inteligencji czy budowanie poczucia własnej wartości. W związku z tym

rodzice chętnie angażują się w naukę języka angielskiego z dzieckiem w domowych warunkach m.in. poprzez wspólne odrabianie lekcji, rozmowy w języku angielskim czy oglądanie filmów oraz bajek po angielsku.

Poziom nauczania języka angielskiego w szkołach i przedszkolach jest przez rodziców bardzo różnie oceniany. Połowa ankietowanych wyraża swoje zadowolenie, natomiast jedna trzecia pozostaje niezadowolona. Niezależnie od stopnia satysfakcji z poziomu nauczania języka angielskiego w placówkach publicznych, rodzice i tak inwestują w dodatkowe zajęcia językowe dla swoich dzieci. Z czego to wynika?

Rodzice stawiają na pewność siebie

Wśród badanych rodziców panuje przekonanie, że nauka języka obcego zapewnia wiele nowych możliwości rozwoju. Aż 78 proc. ankietowanych twierdzi, że znajomość angielskiego zachęci dzieci do podróżowania i poznawania innych kultur. Podobnie dużo, bo trzy czwarte badanych, uważa, że warto uczyć języka angielskiego od najmłodszych lat, gdyż wpływa to pozytywnie na inteligencję dziecka. Również dla większości rodziców ważne jest budowanie poczucia wartości u swoich pociech – 74 proc. wskazuje, że znajomość języka angielskiego doda dziecku pewności siebie.

CZYTAJ DZISIAJ. Kliknij i przeczytaj!

TO JEST WAŻNE!. Kliknij i przeczytaj!

Niemal 60 proc. respondentów myśli już w tym momencie o karierze zawodowej swoich maluchów i sądzi, że znajomość angielskiego ułatwi w przyszłości znalezienie dobrze płatnej pracy. – Oswajanie się z angielskim od wczesnych lat to furtka nie tylko do kariery zawodowej, ale także ułatwienie w nawiązywaniu ponadkulturowych przyjaźni, poczucie bezpieczeństwa na zagranicznych wyjazdach i szansa na budowanie międzynarodowej wspólnoty wśród najmłodszego pokolenia – mówi Agata Jagiełło, regionalny marketing manager w Novakid.

Kontakt z językiem angielskim

Z badania wynika, że wielu rodziców stawia również na naukę języka poza szkołą i dodatkowymi lekcjami. Dbają o różnorodne formy kontaktu swoich dzieci z językiem obcym. 64 proc. rodziców deklaruje, że ich pociechy oglądają filmy i bajki po angielsku, a ponad połowa respondentów puszcza swoim dzieciom piosenki i audiobooki w języku angielskim. W porównaniu do tego, tylko 18 proc. rodziców twierdzi, że dziecko czyta anglojęzyczne książki lub bajki. 45 proc. ankietowanych utrzymuje, że ich pociecha gra w anglojęzyczne gry, zarówno planszowe, jak i komputerowe, a tylko co dziesiąte dziecko przegląda strony internetowe w języku angielskim.

Rodzic zaangażowany

Zdecydowana większość, bo aż 69 proc. ankietowanych, pomaga swoim pociechom przy odrabianiu zajęć domowych. Bardziej zaangażowani dorośli podejmują ponadto szereg różnych aktywności. 39 proc. rodziców rozmawia ze swoją pociechą w języku angielskim i bierze udział we wspólnym oglądaniu filmów albo czytaniu książek po angielsku.
Co czwarty rodzic zapewnia dziecku kontakt z anglojęzycznymi rówieśnikami lub organizuje zagraniczne wyjazdy, dzięki czemu najmłodsi mają szansę rozwijać swoje kompetencje językowe. Nieco mniej rodziców (23 proc.) bawi się razem ze swoimi pociechami w różne anglojęzyczne gry i zabawy.

CZYTAJ DZISIAJ. Kliknij i przeczytaj!

TO JEST WAŻNE!. Kliknij i przeczytaj!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na strefabiznesu.pl Strefa Biznesu