Spis treści
Europa musi odpowiedzieć na protekcjonizm
Zdaniem Teresy Czerwińskiej obecna sytuacja geopolityczna wymaga od Europy redefinicji podejścia do globalnej gospodarki.
– Widzimy w tym momencie, że geopolityka zmienia się na naszych oczach w sposób bardzo dynamiczny. Widzimy powrót tendencji protekcjonistycznych, szczególnie w Stanach Zjednoczonych, oraz odwrót od globalizacji i współpracy gospodarczej. To lekcja dla Europy – musimy odpowiedzieć na te zmiany strategicznie i z wykorzystaniem własnego potencjału – zaznacza Czerwińska.
Wiceprezes wymienia kilka obszarów, które wymagają inwestycji i strategii, aby obrócić zagrożenia i ryzyka w szanse. Jako pierwsze przypomina, że rynek Unii Europejskiej, który liczy sobie ponad 400 milionów konsumentów, to jest ogromny potencjał, który powinniśmy wykorzystać.
– Kolejna rzecz to finansowanie projektów innowacyjnych, czyli przypomnienie sobie źródeł konkurencyjności, skąd pochodzi konkurencyjność gospodarki, skąd pochodzi większa produktywność. Czyli odpowiedź na protekcjonizm, na rozbicie układów gospodarczych, na zaburzenia międzynarodowej kooperacji – dodaje.
Nowe priorytety inwestycyjne
Na przykład produktywność Stanów Zjednoczonych rosła co najmniej kilkanaście razy szybciej niż w Unii Europejskiej w ostatnich latach. Wiceprezes EBI podkreśla, że to ma bezpośrednie przełożenie na jakość życia, poziom wynagrodzeń i konkurencyjność.
– Dlatego musimy inwestować w produktywność, również poprzez wsparcie pożyczkowe i grantowe – zaznacza
Właśnie dlatego Europejski Bank Inwestycyjny zamierza aktywnie wspierać inwestycje o podwyższonym poziomie ryzyka poprzez nowy program TechEU.
– Planujemy wydać 70 miliardów euro w ciągu trzech lat na projekty o wysokim poziomie ryzyka, w obszarze innowacyjnych technologii, cyberbezpieczeństwa, transformacji energetycznej. To będzie realizowane w ramach programu InvestEU i naszego technologicznego parasola TechEU – zaznacza Czerwińska.
To jednak dopiero początek. Bank chce działać jako katalizator i mobilizować dodatkowy kapitał prywatny.
– Do każdego euro, które my wydamy, zamierzamy zmobilizować co najmniej 3 do 5 euro z rynku finansowego – mówi wiceprezes. Oznacza to potencjał inwestycyjny przekraczający 250 miliardów euro.
Polska w centrum zainteresowania EBI
Polska jest jednym z kluczowych beneficjentów nowej strategii Europejskiego Banku Inwestycyjnego.
– Te dwie rzeczy to są priorytety EBI w Polsce: wypełnienie luki w innowacyjności i digitalizacji oraz stworzenie mądrego miksu energetycznego, który zapewni stabilne finansowanie przemysłu w długiej perspektywie – mówi Teresa Czerwińska.
W 2024 roku EBI zainwestował u nas 5,7 miliarda euro, z czego aż połowa trafiła do projektów korzystnych dla klimatu, w tym w sektorze energetycznym.
– Projekty energetyczne to są projekty bardzo skomplikowane, czasochłonne i wymagające, a sam etap przygotowania trwa często kilka lat – zaznacza Czerwińska.
Przykładem są morskie farmy wiatrowe Bałtyk 2 i Bałtyk 3, które wymagały 2-3 trzech lat samych przygotowań.
Co istotne, wsparcie nie ogranicza się tylko do produkcji energii z odnawialnych źródeł.
– Finansujemy cały łańcuch wartości – od produkcji, przez dystrybucję, aż po magazynowanie energii elektrycznej. Po to, żeby gospodarka miała paliwo – tanie paliwo energetyczne dla naszego przemysłu – podkreśla wiceprezes EBI.