FinTechy 2019. W tym roku firmy finansowe wspierane najnowszymi technologiami zatrzęsą rynkiem. Dlaczego?

Aleksandra Wodzisławska/AIP
Lucyna Nenow / Polska Press
Szacuje się, że „pozabankowe” FinTechy w Polsce wypracowały w 2017 roku od 450 do 600 mln zł zysku netto. Rok 2018 – zdecydowanie nastawiony na inwestycje i przygotowania firm do wdrożenia m.in. dyrektywy unijnej PSD2 – mógł być z tego względu nieco słabszy w odniesieniu do samych dochodów, ale jego potencjał bez wątpienia z każdym miesiącem znacząco rósł.

Analizy rynku FinTechów – prowadzone m.in. przez KPMG – wskazują, że tylko w ciągu pierwszych 6 miesięcy 2018 roku łączna wartość inwestycji w 875 największych, światowych spółkach z branży FinTech osiągnęła rekordową wartość 57,9 mld USD. Oznacza to wzrost o ponad 70 proc. względem całego 2017 roku. Co napędzało ten sektor w 2018 roku? Kto wiódł branżowy prym? Co rok 2019 przyniesie na rynku FinTechów?

Aleksandra Wodzisławska, prezes zarządu Aforti Exchange
Aleksandra Wodzisławska, prezes zarządu Aforti Exchange

W opinii ekspertów Aforti Exchange największy, a nawet wręcz rewolucyjny wpływ na branżę FinTech w 2019 roku będą miały: otwarta bankowość, którą niesie ze sobą wdrożenie dyrektywy unijnej PSD2, rozwój alternatywnych systemów bankowych, jak chociażby Revolut, wzrost znaczenia RegTechów, szczególnie w kontekście regulacji RODO i PSD2 czy przepisów bankowych wynikających z regulacji bazylejskich (Bazylea IV), aktywność sektora InsurTech, czyli rozwiązań technologicznych usprawniających działanie branży ubezpieczeniowej, dalszy rozwój technologii blockchain, nowe systemy biometryczne oraz inne technologie wspierające proces onboardingu klienta, wdrożenia z obszaru sztucznej inteligencji czy wzmożona robotyzacja.

Dynamicznie ewoluujący – czy już nawet wręcz rewolucyjnie rozwijający się – rynek FinTechów wkroczył na kolejny poziom zaawansowania, generując milionowe zyski dla spółek z obszaru technologii finansowych. Rewolucji tej nikt już nie zatrzyma, dlatego tylko umiejętne wykorzystanie nowych rozwiązań pozwoli na dalszy rozwój szeroko rozumianej branży finansowej. Szalone wręcz tempo globalnie wdrażanych zmian technologicznych i prawnych nie pozostawia złudzeń, angażując potencjał tych, którzy znaleźli swoją niszę i mają fundusze, aby być nie tylko beneficjentem nowych wdrożeń, ale wręcz narzucać trendy rynkowe. Te same podmioty zostawiają w tyle lub eliminują z rynku konkurencję, wierzącą jedynie w moc bankowości mobilnej, która ma za zadanie utrzymać Klienta. Nic bardziej mylnego...

Revolut „uberem” rynku finansowego

W ocenie ekspertów Aforti Exchange najbardziej doniosłym wydarzeniem dla branży fintechowej w 2018 roku było uzyskanie przez Revolut europejskiej licencji bankowej.
Ten FinTech – specjalizujący się w transakcjach wielowalutowych – sprawił, że m.in. polscy klienci indywidualni i korporacyjni mają już dostęp do darmowych kont i kart pozwalających dokonywać transakcji za granicą w 150 walutach po kursie międzybankowym. Uzyskana licencja pozwoli również na to, by Revolut mógł wejść niebawem na rynek pożyczek i depozytów – tak indywidualnych, jak i dla firm. Stanowi to poważne zagrożenie w tym zakresie dla pozycji rodzimych instytucji finansowych. W opinii ekspertów Aforti Exchange poziom konkurencji będzie porównywalny do tego, który stworzył Uber dla tradycyjnych korporacji taksówkarskich, wchodząc na polski rynek. Sytuacja jest jednak o tyle trudniejsza, że Revolut z bankową licencją prowadzi regulowaną prawem działalność, co w pełni uzasadnia jego dynamiczny rozwój na europejskim, a w przyszłości – globalnym rynku.

Litwa wychodzi na fintechowe prowadzenie

Nie tylko Revolut – dzięki uzyskanej na Litwie – europejskiej licencji bankowej, może rozwijać skrzydła na rynku finansowym. Nasz północny sąsiad przyczynił się również do zdobycia przez:
Google / Google Payment Lithuania UAB licencji EMI (e-money institution),
Kontomatik UAB – polski FinTech z licencją uzyskaną również na Litwie – statusu dostawcy AISP (account information service provider).
Tym samym Litwa – wykorzystując niejako niepewność na rynku związaną z Brexitem – staje się poważnym konkurentem Londynu w aspiracjach do tytułu europejskiej stolicy FinTechów.

Polska „pod presją” PSD2 i w cieniu afery KNF

Rynek polskich FinTechów, mimo ogromnego potencjału w zakresie innowacyjności i nieco mniejszego w kwestii finansowania własnych inwestycji, próbował nadążyć za technologiczną rewolucją w świecie finansów i ubezpieczeń, ale przeszkodą okazał się chociażby opór sektora bankowego na wdrażaną dyrektywę unijną PSD2. Narzuca ona wprost „otwartą bankowość”, której instytucje te – w przeciwieństwie do FinTechów – sprzymierzeńcami nie są.

Rodzimym FinTechom nie pomogła również afera KNF, która wybuchła w końcówce 2018 roku, odciskając piętno na wizerunku całej branży finansowej i kładąc się cieniem na działalności banków.

Gdzie szukać klucza do fintechowych sukcesów?

Wbrew pozorom, sukces polskich FinTechów pozostaje w zasięgu ręki. W ocenie ekspertów Aforti Exchange można go osiągnąć przez działania sprawdzające się nie tylko w Europie, ale na całym świecie. Oczekiwania firm z obszaru technologii finansowych są przy tym jasno sprecyzowane. To, czego oczekuje rynek, można zamknąć w czterech postulatach:
wobec regulatora rynku – unormowanie w formie regulacji prawnych działalności FinTechów, w tym kantorów internetowych, i objęcie ich kontrolą, co znacząco zwiększy zaufanie klientów względem tego typu instytucji,
wobec banków – wdrożenie współpracy bazującej na polityce ’open banking’, która niestety w Polsce nie jest rozumiana przez banki jako poważna szansa ich rozwoju,
wobec klientów – ciągłego zdobywania wiedzy, co do tego, że FinTechy mają często nie tylko lepsze, ale też znacząco bardziej korzystne cenowo usługi z pogranicza nowych technologii i finansów.
wobec FinTechów – działań biznesowych opartych na rzetelności i transparentności,
w tym stosowania dobrych praktyk, do których zobowiązane są instytucje finansowe na całym świecie.
Ma to na celu podniesienie zaufania i wiarygodności względem sektora finansowego - bankowego i pozabankowego.

Nowe nadzieje i stare obawy

Ze względu na ogromną dynamikę rozwoju rynku FinTechów, trudno pokusić się o prognozy finansowe branży na 2019 rok. Z pewnością tak krajowy, jak i globalny rynek będą notować znaczące wzrosty na poziomie przychodów, inwestując jednocześnie w coraz nowsze rozwiązania i technologie, zmieniające diametralnie rynek usług finansowych w kolejnych kwartałach, latach i dekadach.

To, co z pewnością czeka branżę w 2019 roku i wpłynie na cały rynek jest – na poziomie europejskim – planowane wyjście Wielkiej Brytanii z UE. Z powodu Brexitu rynek, mimo zaawansowanych technologii i wykorzystywania sztucznej inteligencji w branżowych rozwiązaniach – nie potrafi przewidzieć, co stanie się z FinTechami zarejestrowanymi obecnie w UK i posiadającymi tym samym licencje brytyjskie.

Z kolei na rodzimym rynku trwać będzie wyścig o klientów banków. Po finalnym wdrożeniu Polish API – w ramach PSD2 – to FinTechy będą edukować rynek ku temu, by klienci bez obaw zlecali transakcje płatnicze właśnie za ich pośrednictwem. Fintechowa rewolucja staje się faktem i dokonywać się będzie bezpośrednio z naszym – klienckim – udziałem.

Aleksandra Wodzisławska, prezes zarządu Aforti Exchange

Treści przedstawione w niniejszym komentarzu eksperckim są prywatnymi opiniami nadawcy i nie stanowią rekomendacji inwestycyjnych.

Chcesz być dobrze poinformowany w tematach budżetu domowego, prowadzenia biznesu i ważnych zmian w prawie? Kliknij w ten tekst i polub nas na Facebooku! Naprawdę warto!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na strefabiznesu.pl Strefa Biznesu