Centralizacja Unii Europejskiej jest zagrożeniem dla mniejszych państw Wspólnoty, które będą zdominowane przez większe kraje, ponieważ o sile głosu decyduje liczba ludności, to Niemcy, Francja, Włochy i Hiszpania będą mogły przegłosować wszystkie pozostałe 23 państwa, jakkolwiek by one głosowały - wyjaśniał w PR24 prof. Przemysław Żurawski vel Grajewski.
Dodał, że "nad całym tym systemem" dominują Niemcy i sprzyjająca im Komisja Europejska, która "może grozić, czy odbierać" fundusze państwom UE, tym samym wywierać presję na rządy.
Wojna i rozpad UE
Żurawski vel Grajewski podkreślił, że ewentualna zmiana traktatów może doprowadzić do poważnego kryzysu wewnątrz Unii, między innymi z powodu proponowanego uniezależnienia się Unii Europejskiej od NATO.
- Chodzi o to, żeby Europę Środkową obawiającą się ekspansjonizmu rosyjskiego pozbawić skutecznego prawa głos i możliwości współdecydowania o sprawach unijnych, wypchnąć Amerykanów i otworzyć się na współpracę z Rosją. To w perspektywie oznacza wojnę i jednocześnie oznacza rozpad Unii - ocenił.
Źródło: PR24

dś