Grupa wyłudzająca VAT rozbita. Trwa kontrola w wielu firmach

Marzena Smoręda
Zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej usłyszeli czterej mężczyźni ze Świętokrzyskiego zatrzymani przez wywiad skarbowy i policję. Grupa miała oszukać państwo na grube miliony.

ZOBACZ TAKŻE:
46-latek oskarżony o dokonanie "skoku stulecia" jako konwojent. Pięć osób miało mu pomagać

(Dostawca: x-news)

Pracownicy Wywiadu Skarbowego Urzędu Kontroli Skarbowej w Kielcach poinformowali, że we współpracy z funkcjonariuszami Centralnego Biura Śledczego Policji rozbili zorganizowaną grupę przestępczą działającą wśród przedsiębiorców między innymi na terenie województwa świętokrzyskiego. Jej członkowie mieli czerpać korzyści finansowe z wystawiania tak zwanych pustych faktur VAT. Szacuje się, że straty Skarbu Państwa, które powstały na skutek zaniżania płaconych przez przedsiębiorców kwot należnych podatków wynoszą około 12 milionów złotych!

Przeszukania i zatrzymania
Funkcjonariusze skarbówki i policji w czasie akcji przeszukali siedziby firm, w których zabezpieczyli faktury VAT, umowy między przedsiębiorstwami oraz dowody wpłat KP, czyli potwierdzające wpłatę pieniędzy. Cztery osoby, którym przedstawiono zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej zostały przez funkcjonariuszy zatrzymane. Zabezpieczono także majątek ruchomy i nieruchomy, który należał do zatrzymanych osób wart łącznie około 200 tysięcy złotych.

Fikcyjne usługi
Według informacji przekazywanych przez służby skarbowe, zatrzymane osoby rejestrowały działalność gospodarczą, a następnie wystawiały faktury VAT, głównie na usługi niematerialne, takie jak reklama, analizy rynkowe, usługi marketingowe i inne. Jak tłumaczą prowadzący sprawę, usługi te w rzeczywistości nie były wykonywane, a faktury trafiały do podmiotów gospodarczych, które zaliczały fikcyjne usługi do swoich kosztów, obniżając w ten sposób zobowiązania podatkowe.

To nie koniec akcji
To nie pierwsze tego typu zatrzymania dokonane w związku z przestępstwami gospodarczymi w naszym regionie. Trwa cała seria szczegółowych kontroli firm.
- Niedawno informowaliśmy o innej skutecznej akcji. Sprawa dotyczyła zorganizowanej grupy przestępczej zajmującej się obrotem znacznymi ilościami środków odurzających i substancji psychotropowych, praniem tak zwanych brudnych pieniędzy, wyłudzaniem kredytów bankowych, uzyskiwaniem korzyści finansowych poprzez wprowadzanie do obrotu gospodarczego pustych faktur VAT wykorzystując do tego firmy zakładane na tak zwane słupy. Grupa przestępcza działała na terenie Polski, Norwegii i Austrii - informuje Jolanta Strojna, rzecznik prasowy Urzędu Kontroli Skarbowej w Kielcach, zapowiadając dalsze kontrole.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Komentarze 5

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

d
dferfewf

Obecny rząd wziął się ostro za sciganie oszustów wyłudzających VAT w różnoraki sposób.

Także za tych którzy tworzą firmy tylko po to aby robisz koszty dla innych działalności.

Spore parcie jest na to obecnie, muszą to robić jak chcą relizować takie 500+.

G
Gość

 

Tak więc nowej grupie tez dużo nie zrobią…

 

Temu akurat nic nie zrobili bo był powiązany rodzinnie z ówczesnym rządem. 

 

Mam nadzieję, że dobiorą się do d... wszelkiej maści oszustom. 

Z
Zdzich

Interesujące.

G
Gość

Na 2 lata więzienia w zawieszeniu na 5 lat oraz 25 tys. zł grzywny skarżyski sąd rejonowy skazał 24.08.2014 Grzegorza D., męża szefowej świętokrzyskiej PO (Marzeny Okły-Drewnowicz), za sfałszowanie faktur. - Sprawca zasługuje na zawieszenie kary - uzasadniała sędzia.

Ogłoszenie wyroku zaczęło się od niezwykłej sytuacji. Sędzia Ewa Urbaczka, przewodnicząca składu orzekającego, nie zgodziła się na nagrywanie wyroku i jego uzasadnienia. - Nie ma takiej potrzeby. To jedna z tysiąca spraw - mówiła do dziennikarzy.

Prokuratura oskarżyła Grzegorza D., że pomiędzy grudniem 2008 a końcem 2011 roku wystawił 190 fałszywych faktur na blisko 6,6 mln zł, m.in. za prace budowlanych czy usługi przy organizacji koncertu Thomasa Andersa z wielbionego przed laty zespołu Modern Talking. Dzięki temu sześć firm mogło wyłudzić 1,4 mln zł podatku VAT.

- Oskarżony przyznał się do zarzutów. Złożył obszerne wyjaśniania, w których opisał proceder podrabiania tych faktur. To nie on był pomysłodawcą ich wystawienia, ale inne osoby - mówiła sędzia Urbaczka.

Sąd nie miał jednak wątpliwości, że Grzegorz D. zarabiał na każdej "lewej" fakturze. - Było to 5 proc. od VAT-u. Na podstawie faktur sąd orzekł przepadek tej korzyści, to jest 69,8 tys. zł - wyliczała sędzia.

Podkreśliła, że oskarżony "nie jest sprawcą zdemoralizowanym". - To było widać w całym postępowaniu. Oczywiście, można dopatrzyć się argumentów zarówno za obostrzeniem, jak i złagodzeniem kary - mówiła. Za tym pierwszym przemawia m.in. duża liczba faktur. - Dlatego sąd w tej części zasądził karę pozbawienia wolności, a nie grzywny. Ale to dzięki postawie oskarżonego to postępowanie udało się sprawnie zakończyć, ujawnił on szereg przestępstw, które popełniły inne osoby. Zasługuje więc na zawieszenie kary - podkreśliła.

 

Tak więc nowej grupie tez dużo nie zrobią…

f
faszysta

Czy ci oskarżeni i ich firmy to osoby bezimienne,czy jednak moją nazwę, imię  i nazwisko? W innym przypadku piszecie tak otwarcie,a teraz konspiracja.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na strefabiznesu.pl Strefa Biznesu