Gwarant z Opola. 2000 pracowników na 20-lecie

Edyta Hanszke
W 2010 roku Gwarant wszedł na warszawski parkiet - zadebiutował na rynku NewConnect. - Firma mogła pokazać mocne strony i zyskała na wiarygodności - ocenia prezes Edward Kuczer.
W 2010 roku Gwarant wszedł na warszawski parkiet - zadebiutował na rynku NewConnect. - Firma mogła pokazać mocne strony i zyskała na wiarygodności - ocenia prezes Edward Kuczer. archiwum firmy
Przez 20 lat działalności opolski Gwarant stał się rozpoznawalny w kraju, spółka weszła na giełdę, jako pierwsza przejęła zadania straży granicznej. Właśnie zdobyła dwa duże kontrakty.

Po latach starań podpisaliśmy kontrakt z Grupą AzotyZAK w Kędzierzynie-Koźlu, w związku z tym zatrudnimy kolejne 60 osób - opowiada Edward Kuczer, prezes opolskiej spółki Gwarant z branży ochroniarskiej. - Przejmujemy też ochronę w grupie Bruk-Bet, jednego z trzech największych producentów kostki brukowej w kraju.

Zatrudniający ponad 2000 pracowników Gwarant, który w tym roku obchodzi jubileusz 20-lecia, świadczy także usługi m.in. dla Lesaffre Polska, Macro Cash&Carry Polska, Strabag, Lotos, Solaris Opole, Tauron Dystrybucja, dealerów samochodowych i wielu firm i instytucji w regionie. W sumie kontrahenci z regionu stanowią około 30-35 proc. spośród wszystkich w kraju.

Od wielu lat ochroniarzy Gwaranta można także zobaczyć m.in. podczas Krajowego Festiwalu Polskiej Piosenki w Opolu.

- Nasi kontrahenci to sól firmy - podkreśla Edward Kuczer, były policjant, który działalność rozpoczynał w 1994 r. w Brzegu. - Pierwszym naszym bojowym zadaniem było zmierzenie się ze strajkiem ekologów, blokujących budowę autostrady A4 na Górze św. Anny - wtedy rozpoczęliśmy współpracę z firmami realizującymi budowy dróg i autostrad na terenie kraju.

Cztery lata temu firma zadebiutowała na warszawskiej giełdzie - na rynku New Connect. W tym samym roku uzyskała też Certyfikat Wiarygodności Biznesowej nadany przez Dun&Braedstreet Poland za najwyższą ocenę stabilności firmy w 2009 roku.

Wśród wielu nagród wystawionych w sekretariacie siedziby i gabinecie prezesa w biurowcu na ul. Cygana w Opolu (firma przeniosła się tam w 2002 r.), jest też wiele Gazel Biznesu, przyznawanych najdynamiczniej rozwijającym się polskim firmom, Polska Marka czy Złoty Laur Umiejętności i Kompetencji.

Przed rokiem Gwarant został pierwszą firmą w kraju, która przejęła zadania straży granicznej i  na lotnisku w Katowicach-Pyrzowicach zaczęła prowadzić kontrolę bezpieczeństwa osób, bagażu i przesyłek. Jeden z zatrudnionych na lotnisku ochroniarzy stał się bohaterem pokazywanym w polskich i światowych mediach po tym, jak uratował spadające z lady dziecko.

Umowę z katowickim portem Gwarant podpisał na cztery lata, a opiewa ona na około 20 mln zł. Spółka poszła za ciosem i utworzyła ośrodek szkoleniowy, w którym szkoli nie tylko swoich pracowników, ale też operatorów lotnisk w Poznaniu czy Szczecinie.

Marek Orzech, rzecznik prasowy Górnośląskiego Towarzystwa Lotniczego, w filmie nakręconym na jubileusz Gwaranta podkreślał, że od wyszkolenia obsługi zależy bezpieczeństwo pasażerów w powietrzu. - W lotnictwie liczy się profesjonalizm i taki profesjonalizm zapewnia Gwarant - chwalił rzecznik lotniska.

Od niespełna dwóch  lat większościowym udziałowcem Gwaranta został Impel SA (ma 73,1 proc. udziałów), 20 proc. należy do Edwarda Kuczera, a pozostałe - do drobnych akcjonariuszy.

Pytany o perspektywy dla firmy prezes Kuczer podkreśla, że cała branża będzie szła w kierunku zastępowania ludzi urządzeniami, tam gdzie to możliwe. - Największym kosztem firmy są koszty płacowe, na które nie mamy wpływu, bo wynikają z regulacji ustawowych - wyjaśnia Kuczer. - Jeśli chcemy dobrze i rzetelnie wynagradzać ludzi, musimy podnosić koszty usług. Za to oferujemy wysoką ich jakość i liczę, że kontrahenci to docenią.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

a
art
troche pomija się fakt, że zgodnie z treścią przed ostatniego akapitu - że, Gwarant to Impel i trudno go określac mianem Opolskiej Marki- jak ktoś ma 73%udzialów to raczej rzadzi?
s
stan nikoś
to nie żadna nowość , że roluje się pracowników firmy, oczywiście tych szeregowych , kto kasuje profity to wiadomo a ochłap dla szeregowców, i tak jest we wszystkich firmach ochroniarskich . Aczkolwiek, co do usług tzw. ochroniarzy to też wiele do życzenia 
S
Steve-o
Oj widzę że wazelinka poszła... No ale tak dla tak prężnej firmy się należy - tylko pytanie brzmi - co oznacza stwierdzenie prezesa: "Jeśli chcemy dobrze i rzetelnie wynagradzać ludzi (...)"? Dobrze - to znaczy płaca ponad przeciętną? Dobrze - to znaczy dać taką stawkę pracownikowi aby była adekwatna do wykonywanej pracy? Dobrze - to znaczy dać pracownikowi umowę o pracę? W takim wypadku wkradło się "delikatne" nieporozumienie...Szkoda tylko, że Strefa Biznesu nie zapyta zwykłych pracowników tejże firmy jak się pracuje itp., oczywiście anonimowo bo pewny pan kierownik mógłby się mścić na pracownikach za krytykę - owszem usłyszał już sporo krytyki ale krytyka w mediach to niedopuszczalne przecież... W końcu Gwarant to magnat ochroniarski w Opolu... 
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na strefabiznesu.pl Strefa Biznesu