Ile kosztuje życie w Polsce? CBOS wyliczył za ile Polak przeżyje miesiąc w kraju. Takiej kwoty chyba nikt się nie spodziewał!

Mieszkam w Holandii ok 9 lat ,razem z mężem zarabiamy ok 4 tys euro ,koszty utrzymania tutaj są ogromne ,mamy 3 letnie dziecko ,które żebym mogła pracować musimy ododawać do żłobka za który płacimy ok 500 euro mc,mieszkanie 600 euro ,rachunki to kwota ok 300 euro ,podatek auto ,ubezpieczenie auta plus ubezpieczenie zdrowotne moje i męża (posiadamy dwa auta ,bo oboje musimy dojeżdżać do pracy) to kwota 500 euro plus paliwo, jedzenie za wiele nie zostaje ,i inne losowe wydatki typu naprawa auta i inne zdarzenia losowe .

Nie ma sprawy :) sama nam kilka osób co patrzyło własnie przez Sprint Casha i było późnie bardzo zadowolonych!

Fajna ta stronka, polece bratu bo też myśli o pożyczce a widzę, że na tym Sprint Cashu wszytsko jest czytelne, dobrze wyjasnione, fajne :) Dzięki!

Tak, tak, to jest właśnie Sprint Cash

To jest przerażające, dlatego ja ostatnio ciągle siedzę na Sprint Cashu, porównuje pożyczki i rozważam jakąś...niestety jak się chce żyć na poziomie to tak jest

Wynajem 2 pokojowego mieszkania z mediami 1400 zł koszt utrzymania auta około 400 zł żywność i reszta wydatków skromnie licząc 800 zł razem 2 600 zł czyli prawie 4 000 brutto to na same podstawy minimum.Na imprezy,papierosy,alkohol,urlop,jakieś fajne ciuchy,perfumy itd mnie nie stać przy zarobku 4200 zł brutto

To jest śmieszne ja na same opłaty za mieszkanie wydaje 950 zł a utrzymanie auta oc,paliwo,naprawy itd po przeliczeniu 400-500 zł miesięcznie czyli same opłaty około 1 400 zł nie mam żadnych kredytów a jak doliczymy żywność,środki czystości,jakiś środki higieniczne,leki ,a to farba do odświeżenia mieszkania a to wymiana lodówki czy pralki jakiś prezent na urodziny dla rodziców itd......to miesięcznie jak wyliczyłem 3 000 zł to minimum wydatków licząc dość skromnie.

Moim zdaniem to nie tak źle ale punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Dla mnie nie tak źle ale np moja koleżanka, która przyjechała z Ukrainy mówi, że owszem, tu można więcej zarobić ale koszty życia robią swoje. Ona jest np bardzo zdeterminowana, skończyła studia na Ukrainie, teraz zapisała się do szkoły językowej Vademecum na kurs wieczorny polskiego, tak żeby zdobyć jak najlepszą pracę

2018-12-30T18:04:55 01:00, Aldi:

Mieszkalismy z zona w UK 11 lat. Splacalismy tam kredyt za 2 pokojowy domek blizniak, 2 auta bez kredytu oraz 2 x wakacje w roku, raz w tygodniu wyjscie do kina lub pubu, gym itp Zona pracowala za najnizsza krajowa niestety w przedszkolu ale to lubila a ja nawet dobrze jako elektronik. 2 lata temu pojawil sie nasz syn. Zona bardzo chciala wrocic wtedy do Polski bo to mama moze jej pomoc I ze bedziemy mieli lepiej. Opieka dziecka w UK kosztuje a z jednej pensji to troche ciezko. Decyzja zapadla I wrocilismy do Wroclawia pol roku temu. Otworzylem firme ale po 4 miesiacach zrezygnowalem ciagle cos musialem udowadniac a podatki tez ogromne. Stres oraz mizerne zarobki. Jestem juz na etacie a na reke mam 2700 ale zero satysfakcji. Trzeba sie narobic a atmosfera okropna. Zona 39 lat ma skonczone studia oraz doswiadczenie w pracy z dziecmi ale pracy jakos nie znalazla w zawodzie. Poszla roznosic ulotki za 200 zl to do marketu na nocki za 1400 zl na miesiac a matka sie rozchorowala wiec nie pomoze przy dziecku. W Polsce tylko slysze ze glupi byles ze wrociles. Zarobki moze i rosna tylko gdzie o 5 % czy 7 a wszystko w gore o 30%.

Brak ryb oraz owocow w diecie. Zero na dentyste czy leki. Porazka. Bede chyba jezdzil do pracy za granice na cokolwiek. Ciezko jest .Mamy mieszkanie Bez kredytu kupione za sprzedaz w UK ale co z tego. Wszystko ponizej poziomu. Syna mi szkoda.

2019-05-22T08:28:57 02:00, Gość:

Co za bzdury. :)))pozdrawiam z UK

Dlaczego nie podałeś żadnej koty z UK ???

2018-12-30T18:04:55 01:00, Aldi:

Mieszkalismy z zona w UK 11 lat. Splacalismy tam kredyt za 2 pokojowy domek blizniak, 2 auta bez kredytu oraz 2 x wakacje w roku, raz w tygodniu wyjscie do kina lub pubu, gym itp Zona pracowala za najnizsza krajowa niestety w przedszkolu ale to lubila a ja nawet dobrze jako elektronik. 2 lata temu pojawil sie nasz syn. Zona bardzo chciala wrocic wtedy do Polski bo to mama moze jej pomoc I ze bedziemy mieli lepiej. Opieka dziecka w UK kosztuje a z jednej pensji to troche ciezko. Decyzja zapadla I wrocilismy do Wroclawia pol roku temu. Otworzylem firme ale po 4 miesiacach zrezygnowalem ciagle cos musialem udowadniac a podatki tez ogromne. Stres oraz mizerne zarobki. Jestem juz na etacie a na reke mam 2700 ale zero satysfakcji. Trzeba sie narobic a atmosfera okropna. Zona 39 lat ma skonczone studia oraz doswiadczenie w pracy z dziecmi ale pracy jakos nie znalazla w zawodzie. Poszla roznosic ulotki za 200 zl to do marketu na nocki za 1400 zl na miesiac a matka sie rozchorowala wiec nie pomoze przy dziecku. W Polsce tylko slysze ze glupi byles ze wrociles. Zarobki moze i rosna tylko gdzie o 5 % czy 7 a wszystko w gore o 30%.

Brak ryb oraz owocow w diecie. Zero na dentyste czy leki. Porazka. Bede chyba jezdzil do pracy za granice na cokolwiek. Ciezko jest .Mamy mieszkanie Bez kredytu kupione za sprzedaz w UK ale co z tego. Wszystko ponizej poziomu. Syna mi szkoda.

Co za bzdury. :)))pozdrawiam z UK