Jak pandemia zmieniła branżę szkoleń i usługi rozwojowe. W jaki sposób firmy będą z nich korzystać w 2022 roku

OPRAC.:
Zbigniew Biskupski
Zbigniew Biskupski
Często powtarzanym pytaniem jest to, czy lepsza jest edukacja on-line, czy off-line i jak będzie odbywała się ona w przyszłości.
Często powtarzanym pytaniem jest to, czy lepsza jest edukacja on-line, czy off-line i jak będzie odbywała się ona w przyszłości. Tomasz Hołod / Polska Press
Podstawowym pytaniem jest to, czy jesteśmy świadkami rodzących się nowych wzorców i modeli w zakresie edukacji. Wszystko wskazuje, że tak, ponieważ zmieniają się potrzeby uczących się i wyraźna jest ewolucja w tym zakresie. Pandemia wywołała niekontrolowany eksperyment pokazujący, jakie są konsekwencje wyeliminowania dotychczasowych warunków pracy i przestawienia się na pracę zdalną i hybrydową.

Usługi rozwojowe przechodzą gruntowną, przyspieszoną przez pandemię transformację, która będzie się stale pogłębiała. Tworzą się nowe wzorce edukacji i istotne jest analizowanie trendów oraz prognozowanie ich skutków szczególnie w zakresie cyfryzacji, nowego modelu pracy czy też potrzeb osób uczących się. W odpowiedzi na te wyzwania Rada Sektorowa ds. Kompetencji Sektora Usług Rozwojowych powołała zespół ekspertów, którego głównym zadaniem jest przewidywanie kierunków zmian w obszarze kompetencji edukatorów w odniesieniu do potrzeb sektora usług rozwojowych.

Kluczowe trendy i zmiany w sektorze usług rozwojowych

Jedną z sił napędowym transformacji w sektorze usług szkoleniowych i doradczych było pojawienie się pandemii i nawet jeśli zupełnie zniknie ona z naszego życia, powrót do realiów przed covidowych wydaje się nierealny.
Efektywne kierowanie zmianami wymaga dogłębnego ich zrozumienia, dlatego Rada powołała cztery grupy robocze, które zajmują się przewidywaniem trendów w sektorze usług rozwojowych, przekładaniem wiedzy na konkretne rekomendacje rozwojowe, zbieraniem i analizowaniem danych rynkowych oraz regulacjami prawnymi.

Cyfryzacja usług rozwojowych

Pandemia zmusiła do szybkiej transformacji modelu uczenia, jednak wyraźnym błędem było przeniesienie świata off-line do on-line „jeden do jednego”. Niezbędne stało się projektowanie i wdrażanie rozwiązań uszytych na miarę nowych potrzeb uczących się i jednocześnie kreowania nowych kompetencji i możliwości edukatorów. Wyzwaniem będzie umiejętne połączenie modelu klasycznego z on-line i uznanie rodzących się także w tym zakresie standardów. Rzeczywistość cyfrowa daje możliwość przyspieszenia procesów edukacyjnych, jednak usługi rozwojowe w nowym modelu muszą jeszcze bardziej koncentrować się na zwiększeniu poziomu zaangażowania i interaktywności, niż kiedykolwiek dotąd.

Hybrydowość jako standard

Samo pojęcie hybrydowości ma szansę stać się jednym z najpopularniejszych w tym roku, ponieważ determinuje wdrażanie zupełnie nowych umiejętności, kompetencji oraz szeroko rozumianej adaptacji do nowych okoliczności i różnorodności w miejscu pracy. W najbliższym czasie model ten stanie się naturalnym standardem, a już teraz widać, że istotnie zmienił on rynek pracy. Negatywnym tego echem jest jednak cyfrowe zmęczenie oraz ograniczenie kontaktów społecznych, co wpływa na m.in. problemy w uczeniu się. Instytut badania opinii społecznej GALLUP alarmuje, że mamy do czynienia z bardzo dużą grupą osób czujących wykluczenie i przez to zmiany w potrzebach psychologicznych. Dotyka to w oczywisty sposób branżę edukacyjną, stąd rodzą się przesłanki, że każdy, kto pracuje z innymi ludźmi, powinien rozwijać miękkie kompetencje społeczne. To wyzwanie pod szyldem inkluzywności, czyli dostępności również dla tych, którzy w pogłębiającym się procesie cyfryzacji niejednokrotnie mają ograniczony dostęp do różnych zasobów i możliwość korzystania z usług edukacyjnych.

Zarządzanie środowiskiem uczenia się

Często powtarzanym pytaniem jest to, czy lepsza jest edukacja on-line, czy off-line i jak będzie odbywała się ona w przyszłości. Jest to jednak źle zdefiniowany problem, ponieważ realnie należy zastanowić się w jakim zakresie, kogo i w jaki sposób wspomagać w rozwoju. Kształtującym się trendem w zmianie usług rozwojowych będzie przejście z myślenia o zarządzaniu procesem uczenia się do zarządzania środowiskiem uczenia się. Wynika to z tego, że współczesne osoby uczące się są innymi klientami niż w ostatnich latach – są rozproszone i przeciążone, funkcjonują w świecie tu i teraz, są mniej zależne od ekspertów zewnętrznych, samodzielnie zarządzają rozwojem i jednocześnie są ograniczone czasowo – mówi Piotr Piasecki, przewodniczący Rady Sektorowej ds. Kompetencji Sektora Usług Rozwojowych.
Zauważalne jest obecnie, że coraz większa część wiedzy i kompetencji przepływa bezpośrednio pomiędzy osobami posiadającymi jakąś konkretną wiedzę, co dzieje się zarówno w sposób zorganizowany jak i nie.

Edukacja „on demand”

Modele zarządzania rozwojem w oparciu o obszerne, złożone treści odchodzą do lamusa i wypierane są przez te spersonalizowane, odchudzone i w mniejszym stopniu absorbujące czasowo.
Dlatego coraz trudniej jest przekonać do korzystania z programów, które są długotrwałe i nadto zawiłe. Znaczącym trendem będzie swoboda indywidualnego poruszania się po zasobach edukacyjnych z wykorzystaniem szeroko dostępnych danych, możliwości i technologii w myśl swobodnego uczenia się „na żądanie”.

Zmiana roli edukatora

Dziejąca się transformacja wyraźnie pokazuje, że zmienia się rola osób odpowiedzialnych za edukowanie. Tradycyjne nauczanie i instruowanie ustępują wspomaganiu, pośredniczeniu i facylitacji, czyli zwiększaniu efektywności pracy i osiąganiu celów.
Oczekuje się, że wdrażanie i realizacja procesów edukacyjnych będzie miało faktyczne przełożenie na osiąganie celów biznesowych w przedsiębiorstwach, a nie pozostanie wyłącznie sztuką dla sztuki. Narzędzia cyfrowe dają i będą dawały wyjątkowe możliwości do zwiększenia transferu efektów uczenia się do praktyki i rzeczywistości.

Doświadczenie uczenia się

Rosnącym na znaczeniu trendem w usługach rozwojowych jest kreowanie „sytuacji edukacyjnej”, czyli wypracowanie zestawu skoncentrowanych na uczniu interakcji dających możliwości osiągnięcia mu pożądanego efektu zgodnego z jego oczekiwaniami. Takie podejście sukcesywnie wypiera klasyczne wtłaczanie wiedzy w myśl schematu „ja podaję wiedzę, ty zapamiętujesz i zdajesz”.
To kolejny powód do tego, aby zmieniała się rola przekazujących wiedzę, czyli nauczycieli, wykładowców i trenerów. Rozumienie metodologii nauczania z uwzględnieniem wpływów neurobiologii, psychologii oraz zmian demograficznych jest podstawą do kreowania strategii wspomagających uczenie się. W sukurs temu przychodzi powszechna cyfryzacja wyznaczająca nowe trendy w modelu nauczania. Ewaluacja całego sektora edukacji tzw. poza formalnej jest faktem i jej kierunki oraz dynamika będzie miała kluczowy wpływ na kondycję całej branży.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na strefabiznesu.pl Strefa Biznesu