Janusz Jarosiński odwołany z funkcji prezesa gdyńskiego portu

(LAN)
Janusz Jarosiński
Janusz Jarosiński Tomasz Bołt
Janusz Jarosiński nie jest już prezesem zarządu gdyńskiego portu. W sobotę, 9 lipca, Rada Nadzorcza portu podjęła decyzję o odwołaniu go z pełnionej funkcji.

Odwołanie wieloletniego prezesa portu Janusza Jarosińskiego to kolejne zmiany w Zarządzie Morskiego Portu Gdynia S.A. 4 maja 2016 r. Rada Nadzorcza portu podjęła decyzję o odwołaniu ze stanowisk dwóch wiceprezesów – Walerego Tankiewicza i Krystyny Szambelańczyk.

13 czerwca 2016 r. Rada Nadzorcza podjęła natomiast uchwałę o powołaniu w ich miejsce Grzegorza Dyrmo, który objął funkcję wiceprezesa ds. infrastruktury i zarządzania majątkiem oraz Piotra Nowaka. Ten drugi został wiceprezesem ds. finansów i zarządzania finansami.

Na kolejnym posiedzeniu, które odbyło się w sobotę, 9 lipca 2016 r. Rada Nadzorcza portu podjęła z kolei decyzję o odwołaniu prezesa zarządu Janusza Jarosińskiego. Ogłoszono też już postępowanie kwalifikacyjne na stanowisko zwolnione przez Jarosińskiego. Nowy prezes Zarządu Morskiego Portu Gdynia S.A. znany powinien być na początku sierpnia 2016 r.

Komentarze 5

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

o
obserwator
żaden z nowych prezesów nie ma pojęcia o finansach, logistyce, technologii, inżynierii czy infrastrukturze portów. Ogólnie nie mają doświadczenia i wiedzy o portach. Pisss z nimi...
z
zainteresowany
Witam. Pan były prezes Jarosińki zapewne sporo dobrego zrobił dla portu- przez tyle lat kiedy piastował swoja funkcję. Ciekawe na jakie stanowisko kierownicze i na jaki rejon się uda. Jak myslicie? A może juz jakas spółkę współpracujaca z portem ma załozoną ? Ciekawe za chwile zobaczymy. Jak by tak popatrzec po poszczególnych rejonach dawnych a teraz spóleczkach wszyscy bali sie zdymisjonowania.Wiedzieli o tym juz daaawno. No i swoje rodziny , znajomych upychali na jak najwyzszych stanowiskach. Zabezpieczali sie - cóz większosc zapewne z nas by tak robiła majac takie mozliwosci i perspektywę. Trzeba zabezpieczyc rodzine i znajomych. Kto troche widzi to wie. Ale nie ma co draznic panów i władców .Troche to delikatnie pisząc niesympatyczne .Jednak jak wiemy , " życie to nie je bajka". Nowe parti nowe rządy. Ciekawe jak teraz beda sie pozbywac ludzi, choc jak słuch niesie i tak do obsługi ledwo co mogą zwiazac koniec z koncem. Pracuja po "iles " godzin, bo pieniadze to pieniadze, Aż z czasem nie wystarcza tylko cztery konczyny aby sie wyprostowac po "ilus " godzinach pracy. Portowcy to twardzi ludzie, składka jest chyba po 1,5 zł na wieniec z pensji. A teraz sporo idzie na emeryture , tak że juz za malo ludzi będzie. Uniporty (rózne spoleczki) , giełde zapewne zrobią ( kto blizszy wybierajacemu do pracy bedzie ten znajdzie prace-oczywiscie na własny rozrachunek. Po co góra ma wydawac na roboli , niech sami sobie wszystko zapewniaja) . Zobaczymy jak teraz wszystkich lub wiekszosc załatwia. Chcesz nadal pracowac wiec rób jak Pan chce. Az strch bierze. Cóz zrobic, nie mamy wpływu na ich poczynania. Czas pokaze , oby tylko tragicznie nie było.
n
nnn
żydki mają problem.
Z
Zaskoczona
Pan Janusz Jarosiński to byl właściwy człowiek na właściwym miejscu. Port to bylo Jego życie i pasja. Zrobil bardzo wiele dla rozwoju Portu Gdynia. Nie wiem i nie rozumiem jak można Takiego Człowieka odwołać . Kolejna "dobra zmiana"?
a
aa
Nie znam pp. Tankiewicza i Szambelańczyk, ale znam p. Jarosińskiego. Szkoda fachowca - dla niego Port był całym życiem. Dla nowego prezesa - nie wiadomo. Może np zatrzymać budowę obrotnicy...
Wróć na strefabiznesu.pl Strefa Biznesu