Kasjer wydał za dużo przy dokonywaniu płatności? Czy zwracamy mu uwagę? Sprawdź, co w takiej sytuacji najczęściej robią konsumenci

Maciej Badowski
Opracowanie:
Czy można usprawiedliwić niezwrócenie uwagi kasjerowi, który pomylił się na własną niekorzyść? 36,5 proc. ankietowanych uznało, że tak.
Czy można usprawiedliwić niezwrócenie uwagi kasjerowi, który pomylił się na własną niekorzyść? 36,5 proc. ankietowanych uznało, że tak. Aneta Zurek/ Polska Press
Kasjerzy też nie zawsze są uczciwi – wskazują najczęściej Polacy, którzy usprawiedliwili niezwrócenie uwagi sprzedawcy w sytuacji, gdyby ten pomylił się ze stratą dla siebie. Ponad połowa respondentów akceptuje też płacenie gotówką bez rachunku, by uniknąć podatku VAT. Skłonności do nieetycznych zachowań w sferze finansów jest więcej. – Istnieje wiele akceptowalnych społecznie zachowań konsumentów związanych z finansami, które budzą wątpliwości moralne – zauważa Karina Poznańska, EOS Poland. – Warto zawsze próbować postawić się w sytuacji drugiej strony i posiłkować się zasadą wzajemności – dodaje.

Spis treści

Moralność finansowa Polaków. Zwrot w złym kierunku?

Czy można usprawiedliwić niezwrócenie uwagi kasjerowi, który pomylił się na własną niekorzyść? To jedno z pytań, które regularnie pojawia się w badaniu od 2019 r. W tegorocznej edycji raportu „Moralność finansowa Polaków” 36,5 proc. ankietowanych uznało, że takie zachowanie można usprawiedliwić. To o 4,5 pkt. proc. odsetek wyższy niż w 2019 r.

Osoby, które usprawiedliwiają takie zachowanie, tłumaczą to najczęściej tym, że „kasjerzy nie zawsze są uczciwi” (57 proc.) lub „to się może opłacać” (28 proc.).

– Raport „Moralność finansowa Polaków 2023” pokazuje, że wyższym stopniem akceptacji nieetycznych zachowań w sferze finansowej cechują się mężczyźni, w tym przede wszystkim osoby młode, które mają problemy ze spłatą zaciągniętych zobowiązań finansowych – komentuje cytowany w materiale Marcin Czugan, prezes Związku Przedsiębiorstw Finansowych w Polsce. – Często kieruje nimi poczucie krzywdy bądź niezadowolenia, co pozwala im posługiwać się zasadą wzajemności bez względu na to, czy chodzi o relacje z instytucjami finansowymi, urzędem skarbowym czy nawet kasjerem w sklepie – dodaje.

Z kolei prof. Anna Lewicka-Strzałecka, autorka raportu tłumaczy, że akceptacja nieetycznych zachowań finansowych często wynika z zasady wzajemności, nawet gdy w grę wchodzi zwykła transakcja w sklepie. – Konsument jest na ogół postrzegany jako ofiara transakcji na rynku finansowym i zasada wzajemności nakazuje wyrównać rachunki – wyjaśnia.

Płacenie gotówką bez rachunku. „To powszechna praktyka”

Ankietowani w badaniu zostali również zapytani m.in. o to, czy można usprawiedliwić płacenie gotówką bez rachunku, by uniknąć podatku VAT. Akceptację dla takiego zachowania wyraziło 53,6 proc. osób.

Wykres poziomu akceptacji nieetycznych zachowań.
Wykres poziomu akceptacji nieetycznych zachowań. ZPF

Wśród powodów usprawiedliwień dla płacenia gotówką w celu uniknięcia podatku VAT prawie dwie trzecie respondentów wskazało na nadmierną restrykcyjność urzędów skarbowych i obciążenie obywateli podatkami, blisko jedna czwarta – na korzyść finansową, zaś 14 proc. określa takie zachowanie jako powszechną praktykę – wymieniono.

Jednak to wcale nie płacenie gotówką bez VAT cieszy się największym przyzwoleniem, jeśli chodzi o nieetyczne zachowania w sferze finansów. Okazuje się, że taki status ma praca na czarno w celu uniknięcia ściągania długów z pensji.

– Badanie wykazało, że istnieje wiele akceptowalnych społecznie zachowań konsumentów związanych z finansami, które budzą wątpliwości moralne – zauważa z kolei Karina Poznańska, menedżer Zespołu Komunikacji i ESG, EOS Poland. – Jak można wpłynąć na ograniczenie akceptacji nieetycznych zachowań konsumentów? Warto zawsze próbować postawić się w sytuacji drugiej strony i posiłkować się zasadą wzajemności – powszechna akceptacja takich zachowań sprawia, że stajemy się również narażeni na bycie stroną poszkodowaną – dodaje.

Okazuje się, że 84,4 proc. ankietowanych słyszało o tym, że w Polsce funkcjonują biura informacji gospodarczej, prowadzące rejestry dłużników. Ponad trzy czwarte ankietowanych (77,3 proc.) deklaruje, że od razu spłaciłoby dług, by być wykreślonym z rejestru, a 16,6 proc. – dopiero w momencie, kiedy wpis utrudniał im życie.

Cena na półce inna niż przy kasie? Jakie prawa ma kupujący?

W przypadku rozbieżności między ceną w kasie a na półce lub w cenniku konsument ma prawo żądać sprzedaży towaru lub usługi po cenie dla niego najkorzystniejszej – wyjaśnia Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

Jednocześnie warto przypomnieć, że od 1 stycznia br. sprzedawcy informujący o obniżce muszą podawać najniższą cenę z 30 dni przed jej wprowadzeniem. „Obowiązek jej podawania ma ułatwić kupującym podejmowanie decyzji zakupowych i weryfikację rzeczywistej korzyści cenowej” – przypomina UOKiK.

Również nieczytelne informowanie o najniższej cenie z 30 dni przed wprowadzeniem obniżki – stosowanie małej czcionki, słabo widocznego koloru w zestawieniu z wyrazistymi komunikatami o cenie aktualnej bądź o wielkości rabatu – może naruszać zbiorowe interesy konsumentów.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Najem krótkoterminowy - czy zmienią się zasady?

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na strefabiznesu.pl Strefa Biznesu