Każdy z nas zapłaci ten nowy podatek. Wszyscy straszą nadchodzącą opłatą

Grzegorz Gajda
Skala wyzwań związanych z modernizacją budynków jest gigantyczna, ale możliwa do zrealizowania przy wsparciu funduszy unijnych – uważa doktor Joanna Remiszewska-Michalak, ekspert stowarzyszenia “ Fala renowacji” fot. szymon starnawski/ polska press
Skala wyzwań związanych z modernizacją budynków jest gigantyczna, ale możliwa do zrealizowania przy wsparciu funduszy unijnych – uważa doktor Joanna Remiszewska-Michalak, ekspert stowarzyszenia “ Fala renowacji” fot. szymon starnawski/ polska press brak
ETS 2, nazywany podatkiem od ogrzewania, ma zniechęcić do spalania węgla i gazu w domowych instalacjach centralnego ogrzewania. Doprowadzi do podniesienia cen, przez co koszt użytkowania tych paliw stanie się nieopłacalny. Opłatę wprawdzie będą mogli uregulować dostawcy, ale oczywistym jest, że zostaną doliczone do ceny końcowej paliwa. W debacie Obserwatora Gospodarczego Strefy Biznesu rozmawialiśmy o zagrożeniach i szansach związanych z ETS2. Zaproszeni eksperci mówili o kosztach, efektywność i sposobach wdrożenia zmian. W dyskusji uczestniczyli: dr Joanna Remiszewska – Michalak, Stowarzyszenie "Fala renowacji", Krzysztof Woźniak – ekspert kampanii „Drewno pozytywna energia” oraz Piotr Wojciechowski – adwokat w kancelarii Paprocki, Wojciechowski i Partnerzy.

Spis treści

emisja bez ograniczeń wiekowych

ETS 2 rozszerzy system opłat za emisję CO2 na sektory dotychczas nieobjęte regulacją

Nowy system od 2027 roku obejmie transport drogowy, kolejowy oraz gospodarstwa domowe korzystające z ogrzewania gazowego. Zmiany wymuszają odchodzenie od tradycyjnych, wysokoemisyjnych źródeł energii.

System ETS 2 wpłynie na koszty życia konsumentów. Szacuje się, że koszt benzyny wzrośnie o około 50 groszy na litrze, a tona węgla stanie się droższa o 450 zł - mówi Piotr Wojciechowski, adwokat z kancelarii Paprocki, Wojciechowski i Partnerzy.

Wprowadzenie ETS 2 może przynieść korzyści środowiskowe i ekonomiczne

Warunkiem powodzenia jest odpowiednie wdrożenie systemu. Najistotniejsza jest konieczność modernizacji budynków jednorodzinnych w Polsce. Jak wynika z raportu Banku Światowego, mogłaby pozwolić na osiągnięcie celów klimatycznych.

ETS 2 należy traktować jako inwestycję, która poprawi efektywność energetyczną i wpłynie pozytywnie na jakość życia – uważa Krzysztof Woźniak, ekspert kampanii "Drewno pozytywna energia".

Blisko 70% budynków w Polsce jest nieefektywnych energetycznie

Problem dotyczy głównie budynków jednorodzinnych, które wymagają modernizacji termicznej. Z tej liczby około 15% budynków znajduje się w najgorszym standardzie energetycznym, co oznacza, że wymagają gruntownej przebudowy. Tylko po jej przeprowadzeniu mogłyby spełniać normy efektywności i ograniczyć emisję gazów cieplarnianych. To szczególnie ważne ponieważ budownictwo odpowiada za blisko 40% emisji CO2 w Polsce. To o wiele więcej niż emituje, uważany za głównego winowajcę, transport. Suma emisji budynków obejmuje zarówno te powstałe podczas eksploatacji (np. ogrzewanie, chłodzenie), jak i związane z produkcją materiałów budowlanych, takich jak beton, stal czy szkło. Jednak najbardziej emisyjnym etapem jest eksploatacja, generująca około 70% emisji całego cyklu funkcjonowania budynku.

Obecnie proces renowacji przebiega bardzo wolno. Roczny wskaźnik tzw. głębokiej modernizacji w UE wynosi około 0,2%, podczas gdy zalecane jest osiągnięcie poziomu 3% rocznie, aby sprostać celom klimatycznym wyznaczonym przez Unię Europejską.

Skala wyzwań związanych z modernizacją budynków jest gigantyczna, ale możliwa do zrealizowania przy wsparciu funduszy unijnych. Ważne, by mówiąc o ETS nie straszyć, a koncentrować się na pozytywnych aspektach transformacji. Edukacja społeczna jest kluczowa w promowaniu pozytywnej narracji transformacji energetycznej. W kwestii finansowania natomiast, trzeba stworzyć mechanizmy wsparcia prywatnych inwestorów, takie jak ulgi podatkowe czy kredyty zielone, aby transformacja nie opierała się tylko na pieniądzach unijnych i rządowych – uważa doktor Joanna Remiszewska-Michalak, ekspert stowarzyszenia “ Fala renowacji”.

Polska zarobiła miliardy na ETS1. Gdzie są te pieniądze?

Ponad 90 miliardów złotych zarobiła Polska na sprzedaży uprawnień w systemie ETS w latach 2013–2023. Według raportu Najwyższej Izby Kontroli, tylko 1,3% tej kwoty została przeznaczona na redukcję emisji gazów cieplarnianych, czyli inwestycje w modernizację energetyczną lub odnawialne źródła energii.

To wskazuje na konieczność lepszego zarządzania środkami w kolejnych edycjach ETS. Potrzebujemy poprawy regulacji i skuteczniejszego alokowania funduszy na modernizację energetyczną, dekarbonizację przemysłu i energetyki. Mechanizm ETS przewiduje finansowanie modernizacji. To kluczowy element systemu. Skoro Polska nieskutecznie wykorzystała środki z ETS 1, trzeba zmian aby ETS 2 mógł przynieść realne korzyści – zauważa Piotr Wojciechowski – adwokat, kancelaria Paprocki, Wojciechowski i Partnerzy.

Nie ma innego wyjścia. Trzeba inwestować w źródła ciepła

W Polsce nawet 40% gospodarstw domowych może doświadczać ubóstwa energetycznego, co oznacza, że już dziś nie są one w stanie zapewnić sobie odpowiedniego komfortu cieplnego. Problem ten jest szczególnie dotkliwy w regionach wiejskich, gdzie dostęp do nowoczesnych technologii grzewczych jest ograniczony. Jeśli ceny paliw wzrosną, kłopoty się pogłębią. Pragmatyka wskazuje, że inwestycja w źródła ciepła jest więc koniecznością.

Nie możemy się bać kosztów, powinniśmy postrzegać transformację jako inwestycję w lepsze budynki, gospodarkę i jakość życia – podkreśla Joanna Remiszewska Michalak.

W Polsce istnieje wiele alternatywnych źródeł ciepła dla mieszkań

Wśród tych, które wpisują się w ekologiczne i efektywne strategie ogrzewania najpopularniejsze to: pompy ciepła, ogrzewanie elektryczne z fotowoltaiką, kolektory słoneczne, kotły na biomasę, instalacje gazowe. Z tymi ostatnimi mamy problem ponieważ w Polsce są szczególnie rozpowszechnione, a Unia Europejska planuje stopniowe ograniczanie tego paliwa w ramach dekarbonizacji.

Trzeba się poważnie zastanowić się nad tym, które źródła energii będą w przyszłości ekologiczne. Gdy uchwały antysmogowe promowały urządzenia gazowe, ludzie tłumnie je instalowali. A przecież już wtedy było wiadomo, ze gaz, podobnie jak węgiel, jest paliwem kopalnym. W efekcie, cały Kraków na przykład został zgazyfikowany i nie może palić drewnem, podczas gdy jest to paliwo ekologiczne i odnawialne. Uważam, że dziś najlepszym źródłem energii w sektorze budynków mieszkalnych jest biomasa. Kotły na pelet drzewny są stosunkowo tanie w eksploatacji, a ich praca jest niemal w pełni zautomatyzowana. W porównaniu do tradycyjnych pieców na drewno są bardziej wygodne w obsłudze i wydajne. Obecnie biomasa to około 70% energii odnawialnej w Polsce. Może odgrywać dużą rolę w ogrzewaniu domów, szczególnie w systemach hybrydowych. Niepokoją jednak polskie regulacje ograniczające wykorzystanie biomasy, co może utrudnić osiągnięcie celów ETS 2 – uważa Krzysztof Woźniak – ekspert kampanii „Drewno pozytywna energia”

Brak nam edukacji, świadomości społecznej i stabilności regulacyjnych

Eksperci zgodnie podkreślili, że kluczem do sukcesu jest zwiększenie świadomości społecznej. Transformacja energetyczna jest nieunikniona, wiąże się z wieloma wyzwaniami finansowymi, technologicznymi i społecznymi. Potrzebujemy pozytywnej narracji, pokazującej korzyści jakie przyniesie. Wyzwania ETS2 trzeba postrzegać jako szanse a kluczem do sukcesu będzie odpowiednie wykorzystanie funduszy, pragmatyczne podejście oraz wspieranie najuboższych. Transformacja energetyczna to inwestycja, która będzie nam się spłacać przez lata – podkreślali uczestnicy debaty.

Zachęcamy do obejrzenia zapisu całej rozmowy.

Wideo
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na strefabiznesu.pl Strefa Biznesu