Spis treści
- ETS 2 rozszerzy system opłat za emisję CO2 na sektory dotychczas nieobjęte regulacją
- Wprowadzenie ETS 2 może przynieść korzyści środowiskowe i ekonomiczne
- Blisko 70% budynków w Polsce jest nieefektywnych energetycznie
- Polska zarobiła miliardy na ETS1. Gdzie są te pieniądze?
- Nie ma innego wyjścia. Trzeba inwestować w źródła ciepła
- W Polsce istnieje wiele alternatywnych źródeł ciepła dla mieszkań
- Brak nam edukacji, świadomości społecznej i stabilności regulacyjnych

ETS 2 rozszerzy system opłat za emisję CO2 na sektory dotychczas nieobjęte regulacją
Nowy system od 2027 roku obejmie transport drogowy, kolejowy oraz gospodarstwa domowe korzystające z ogrzewania gazowego. Zmiany wymuszają odchodzenie od tradycyjnych, wysokoemisyjnych źródeł energii.
System ETS 2 wpłynie na koszty życia konsumentów. Szacuje się, że koszt benzyny wzrośnie o około 50 groszy na litrze, a tona węgla stanie się droższa o 450 zł - mówi Piotr Wojciechowski, adwokat z kancelarii Paprocki, Wojciechowski i Partnerzy.
Wprowadzenie ETS 2 może przynieść korzyści środowiskowe i ekonomiczne
Warunkiem powodzenia jest odpowiednie wdrożenie systemu. Najistotniejsza jest konieczność modernizacji budynków jednorodzinnych w Polsce. Jak wynika z raportu Banku Światowego, mogłaby pozwolić na osiągnięcie celów klimatycznych.
ETS 2 należy traktować jako inwestycję, która poprawi efektywność energetyczną i wpłynie pozytywnie na jakość życia – uważa Krzysztof Woźniak, ekspert kampanii "Drewno pozytywna energia".
Blisko 70% budynków w Polsce jest nieefektywnych energetycznie
Problem dotyczy głównie budynków jednorodzinnych, które wymagają modernizacji termicznej. Z tej liczby około 15% budynków znajduje się w najgorszym standardzie energetycznym, co oznacza, że wymagają gruntownej przebudowy. Tylko po jej przeprowadzeniu mogłyby spełniać normy efektywności i ograniczyć emisję gazów cieplarnianych. To szczególnie ważne ponieważ budownictwo odpowiada za blisko 40% emisji CO2 w Polsce. To o wiele więcej niż emituje, uważany za głównego winowajcę, transport. Suma emisji budynków obejmuje zarówno te powstałe podczas eksploatacji (np. ogrzewanie, chłodzenie), jak i związane z produkcją materiałów budowlanych, takich jak beton, stal czy szkło. Jednak najbardziej emisyjnym etapem jest eksploatacja, generująca około 70% emisji całego cyklu funkcjonowania budynku.
Obecnie proces renowacji przebiega bardzo wolno. Roczny wskaźnik tzw. głębokiej modernizacji w UE wynosi około 0,2%, podczas gdy zalecane jest osiągnięcie poziomu 3% rocznie, aby sprostać celom klimatycznym wyznaczonym przez Unię Europejską.
Skala wyzwań związanych z modernizacją budynków jest gigantyczna, ale możliwa do zrealizowania przy wsparciu funduszy unijnych. Ważne, by mówiąc o ETS nie straszyć, a koncentrować się na pozytywnych aspektach transformacji. Edukacja społeczna jest kluczowa w promowaniu pozytywnej narracji transformacji energetycznej. W kwestii finansowania natomiast, trzeba stworzyć mechanizmy wsparcia prywatnych inwestorów, takie jak ulgi podatkowe czy kredyty zielone, aby transformacja nie opierała się tylko na pieniądzach unijnych i rządowych – uważa doktor Joanna Remiszewska-Michalak, ekspert stowarzyszenia “ Fala renowacji”.
Polska zarobiła miliardy na ETS1. Gdzie są te pieniądze?
Ponad 90 miliardów złotych zarobiła Polska na sprzedaży uprawnień w systemie ETS w latach 2013–2023. Według raportu Najwyższej Izby Kontroli, tylko 1,3% tej kwoty została przeznaczona na redukcję emisji gazów cieplarnianych, czyli inwestycje w modernizację energetyczną lub odnawialne źródła energii.
To wskazuje na konieczność lepszego zarządzania środkami w kolejnych edycjach ETS. Potrzebujemy poprawy regulacji i skuteczniejszego alokowania funduszy na modernizację energetyczną, dekarbonizację przemysłu i energetyki. Mechanizm ETS przewiduje finansowanie modernizacji. To kluczowy element systemu. Skoro Polska nieskutecznie wykorzystała środki z ETS 1, trzeba zmian aby ETS 2 mógł przynieść realne korzyści – zauważa Piotr Wojciechowski – adwokat, kancelaria Paprocki, Wojciechowski i Partnerzy.
Nie ma innego wyjścia. Trzeba inwestować w źródła ciepła
W Polsce nawet 40% gospodarstw domowych może doświadczać ubóstwa energetycznego, co oznacza, że już dziś nie są one w stanie zapewnić sobie odpowiedniego komfortu cieplnego. Problem ten jest szczególnie dotkliwy w regionach wiejskich, gdzie dostęp do nowoczesnych technologii grzewczych jest ograniczony. Jeśli ceny paliw wzrosną, kłopoty się pogłębią. Pragmatyka wskazuje, że inwestycja w źródła ciepła jest więc koniecznością.
Nie możemy się bać kosztów, powinniśmy postrzegać transformację jako inwestycję w lepsze budynki, gospodarkę i jakość życia – podkreśla Joanna Remiszewska Michalak.
W Polsce istnieje wiele alternatywnych źródeł ciepła dla mieszkań
Wśród tych, które wpisują się w ekologiczne i efektywne strategie ogrzewania najpopularniejsze to: pompy ciepła, ogrzewanie elektryczne z fotowoltaiką, kolektory słoneczne, kotły na biomasę, instalacje gazowe. Z tymi ostatnimi mamy problem ponieważ w Polsce są szczególnie rozpowszechnione, a Unia Europejska planuje stopniowe ograniczanie tego paliwa w ramach dekarbonizacji.
Trzeba się poważnie zastanowić się nad tym, które źródła energii będą w przyszłości ekologiczne. Gdy uchwały antysmogowe promowały urządzenia gazowe, ludzie tłumnie je instalowali. A przecież już wtedy było wiadomo, ze gaz, podobnie jak węgiel, jest paliwem kopalnym. W efekcie, cały Kraków na przykład został zgazyfikowany i nie może palić drewnem, podczas gdy jest to paliwo ekologiczne i odnawialne. Uważam, że dziś najlepszym źródłem energii w sektorze budynków mieszkalnych jest biomasa. Kotły na pelet drzewny są stosunkowo tanie w eksploatacji, a ich praca jest niemal w pełni zautomatyzowana. W porównaniu do tradycyjnych pieców na drewno są bardziej wygodne w obsłudze i wydajne. Obecnie biomasa to około 70% energii odnawialnej w Polsce. Może odgrywać dużą rolę w ogrzewaniu domów, szczególnie w systemach hybrydowych. Niepokoją jednak polskie regulacje ograniczające wykorzystanie biomasy, co może utrudnić osiągnięcie celów ETS 2 – uważa Krzysztof Woźniak – ekspert kampanii „Drewno pozytywna energia”
Brak nam edukacji, świadomości społecznej i stabilności regulacyjnych
Eksperci zgodnie podkreślili, że kluczem do sukcesu jest zwiększenie świadomości społecznej. Transformacja energetyczna jest nieunikniona, wiąże się z wieloma wyzwaniami finansowymi, technologicznymi i społecznymi. Potrzebujemy pozytywnej narracji, pokazującej korzyści jakie przyniesie. Wyzwania ETS2 trzeba postrzegać jako szanse a kluczem do sukcesu będzie odpowiednie wykorzystanie funduszy, pragmatyczne podejście oraz wspieranie najuboższych. Transformacja energetyczna to inwestycja, która będzie nam się spłacać przez lata – podkreślali uczestnicy debaty.
Zachęcamy do obejrzenia zapisu całej rozmowy.