Spis treści
Kiedy zbierać pigwę? Owoce muszą być dojrzałe
Pigwa przywędrowała do Polski z Azji w formie krzewu lub niewielkiego drzewka. Kwitnie w maju, a jej owoce nabierają rumieńców jesienią. We wrześniu dojrzewają i mają początkowo zieloną barwę, w październiku zmieniają ją na żółtą i są gotowe do zerwania. Doświadczeni ogrodnicy twierdzą, że najlepiej zrobić to po pierwszych przymrozkach, gdy roślina nieco traci na goryczy.
Zdrowe owoce możemy przechowywać aż do wiosny w skrzyniach, najlepiej drewnianych, w chłodnym pomieszczeniu np. w piwnicy. Jeśli nie mamy możliwości przechowywania owoców, to oczywiście możemy przygotować wyśmienite przetwory, z których będziemy korzystać w okresie zimowym i wiosennym, informuje Polski Związek Działkowców na swojej stronie.
Czy pigwę można jeść na surowo?
Owoce pigwy mają cierpki, nieco kwaśny smak, nie spożywa się ich na surowo. W nasionach znajdują się trujące związki, które spożyte w nadmiernych ilościach mogą zaszkodzić. Choć eksperci twierdzą, że miąższ i skórka nadają się do jedzenia zarówno przed, jak i po obróbce, wielu jednak przezornie wybiera pigwę w przetworach lub napojach.
Pigwowiec to nie pigwa
Pigwa wydaje charakterystyczne owoce – kształtem są jak jabłka, kolorem jak cytryna. Mają słuszne rozmiary, twardą skórkę i ziarnisty środek. Czasem jednak pojawiają się one w znacznie mniejszej wersji. Warto wiedzieć, że to owoce pigwowca, mniejszego krzewu. Te są z kolei bardziej zaokrąglone i rozmiarem pasują do moreli. Warto jednak pamiętać, że owoce obu roślin nadają się na przetwory.
Właściwości pigwy. Co zrobić z owoców?
Pełne skrzynki lub wiaderka pigwy można wykorzystać na przetwory lub syropy. W jesienne dni wzbogaci herbatę, podobnie jak cytryna – nie tylko smakowo, ale także jeśli chodzi o zawartość witaminy C. Posiada szereg witamin i minerałów, wpływa na odporność, reguluje trawienie, łagodzi kaszel, ma właściwości przeciwutleniające i antybakteryjne.
Sok z pigwy, owoce w cukrze, nalewka, dżem, syrop – to najbardziej znane sposoby na wykorzystanie intensywnie żółtej pigwy. W procesie obróbki smak pigwy nieco się zmienia, dalej pozostaje kwaskowa, ale nabiera nieco słodkości. Jak więc zabrać się za jesienne przetwory?
Sok z pigwy najczęściej przygotowuje się w formie gotowanej. Pokrojone owoce łączymy z cukrem i wodą, gotujemy aż do miękkości. Po godzinie zlewamy część płynną przez sitko do słoików.
Syrop z pigwy może wykonać każdy. Wystarczy 1 kg owoców i 1 kg cukru. Pokrojone kawałki umieszczamy w słoiku, zasypujemy białymi drobinkami i odstawiamy w suche miejsce na kilka dni. Powstały syrop rozlewamy do mniejszych butelek i pasteryzujemy.
Nieco więcej pracy trzeba włożyć w wykonanie nalewki. Dobrze mieć duży słój, najlepiej o pojemności 2 litrów. Kilogram pigwy kroimy na mniejsze części, usuwając gniazda nasienne. Owoce zasypujemy na przemian 0,5 kg cukru. Odstawiamy na 5 dni w chłodne miejsce, codziennie mieszając, by rozpuściły się drobinki. Po tym czasie zalewamy mieszankę 0,5 l wódki. Niektórzy od razu wlewają do tego spirytus, część stawia na macerację. O co chodzi? Najpierw na bazie owoców powstaje nalewka z wódki. Całość odpoczywa ok. 30 dni, następnie zlewa się nalewkę, a do pozostałych owoców dodaje 0,5 l spirytusu. Taka kombinacja leżakuje ok. dwóch tygodni. Ostatnim krokiem jest połączenie dwóch nalewek, przefiltrowanie i rozlanie do butelek. Dla smaku można dodać miodu lub soku z cytryny.
Pigwę do herbaty robi się podobnie jak sok. Pokrojone owoce zamykamy z cukrem w słoiku i czekamy, aż zmiękną. Po tym czasie przekładamy całość do garnka, gotujemy i przekładamy do słoików. Mikstura powinna się pasteryzować kilkanaście minut do góry dnem.
Większość przepisów to tak naprawdę połączenie pigwy z cukrem, tylko w różnych formach obróbki.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Strefę Agro codziennie. Obserwuj StrefaAgro.pl!
