Kolejna próba zholowania tankowca Sounion na Morzu Czerwonym

Maciej Badowski
Opracowanie:
Tankowiec Sounion został zaatakowany przez jemeńskich rebeliantów w sierpniu br. Na pokładzie znajdowała się załoga składająca się z 25 Filipińczyków i Rosjan, oraz kilku pracowników ochrony. Ludzie nie ucierpieli w trakcie ataku
Tankowiec Sounion został zaatakowany przez jemeńskich rebeliantów w sierpniu br. Na pokładzie znajdowała się załoga składająca się z 25 Filipińczyków i Rosjan, oraz kilku pracowników ochrony. Ludzie nie ucierpieli w trakcie ataku fot. European Union's Operation Aspides/Associated Press/East News
Rozpoczęła się kolejna próba odholowania greckiego tankowca Sounion, który został unieruchomiony na Morzu Czerwonym w wyniku ataków przeprowadzonych przez jemeńskich rebeliantów Huti. Informację tę przekazała misja morska Unii Europejskiej Aspides.

Tankowiec Sounion padł ofiarą ataku jemeńskich rebeliantów Huti 21 sierpnia. Na jego pokładzie znajdowała się załoga składająca się z 25 osób, w tym Filipińczyków i Rosjan, a także kilku pracowników ochrony. Pomimo ataku, nikomu z załogi nic się nie stało. Wszyscy zostali bezpiecznie przetransportowani do pobliskiego Dżibuti przez okręt francuskiej marynarki - podaje Głos Ameryki.

Rebelianci Huti, po przejęciu kontroli nad statkiem, odpalili na jego pokładzie ładunki wybuchowe. To wydarzenie wywołało poważne obawy o możliwość wycieku ropy naftowej do morza i spowodowanie katastrofy ekologicznej. Dotychczasowe próby odholowania statku nie przyniosły rezultatu.

Od ataku terrorystycznego przeprowadzonego przez organizację Hamas na Izrael w październiku ubiegłego roku, Huti intensyfikują ataki na statki handlowe na Morzu Czerwonym. Rebelianci, wspierani finansowo przez Iran, twierdzą, że w ten sposób wspierają palestyńskie ugrupowania. Jednakże, wielokrotnie ich ataki dotykały statków, które nie miały żadnych powiązań z Izraelem, Stanami Zjednoczonymi czy Wielką Brytanią.

Jak dotąd, Huti zastosowali rakiet i dronów przeciwko ponad 80 statkom, w tym tankowcom, kontenerowcom i drobnicowcom. Udało im się przejąć jeden statek i zatopić dwa. Jak informuje branżowy portal Maritime Executive, w wyniku tych działań, statki handlowe zaczęły omijać trasę przez Kanał Sueski, który łączy Morze Czerwone ze Śródziemnym. Jeszcze w grudniu ubiegłego roku, przez kanał przepływało dziennie 73 statki, obecnie liczba ta spadła do zaledwie 33.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Strefę Biznesu codziennie. Obserwuj StrefaBiznesu.pl!

Źródło:

Polska Agencja Prasowa
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na strefabiznesu.pl Strefa Biznesu