Jak wygląda proces tworzenia opłatka?
W Poznaniu wyrobem opłatków od 1917 roku zajmują się siostry pasterki, które rozprowadzają swoje produkty nie tylko po Wielkopolsce, ale również Pomorzu, Mazurach czy Śląsku.
– Najpierw robimy ciasto w dużym mikserze – mieszamy mąkę i wodę. Opłatki mogą być też kolorowe, wtedy dodajemy barwniki spożywcze, najczęściej czerwony, niebieski i żółty. Następnie ciasto jest wypiekane i grawerowane, po 50 sekundach wychodzi ogromny płat, który trzeba przeciąć na mniejsze kawałki.
- tłumaczy siostra pasterka Beata.
Czy z perspektywy wiary ma to znaczenie skąd mamy opłatek?
Nie ma znaczenia, skąd pochodzi opłatek, ale ma znaczenie czy jest on poświęcony. Taką pewność mamy tylko gdy nabywamy go w kościele.
- Zazwyczaj opłatki święcimy w pierwszą niedzielę adwentu. Nabyć je można w większości parafii za dowolną ofiarę
– mówi ks. Paweł Piątek z parafii pw. Podwyższenia Krzyża Świętego w Poznaniu.
Jeśli chcesz pomóc, weryfikuj dla jakiej organizacji pracują aniołki
W poznańskiej galerii King Cross spotykam dwa aniołki, które sprzedają opłatki i sianka z ramienia Stowarzyszenia Żurawinka dla dzieci i dorosłych z Mózgowym Porażeniem Dziecięcym – jest to organizacja non profit. Na pytanie czy opłatki są poświęcone słyszę odpowiedź ,,nie wiem’’. Pytam: czy dziewczyny zarabiają na sprzedawaniu opłatków, dostaję odpowiedź: ,,na to pytanie nie odpowiem’’.
Na profilu na Facebooku stowarzyszenia można zobaczyć praktycznie codzienne posty wraz z dokumentacją zdjęciową z akcjami, jakie organizuje Żurawinka. Jeżeli nie zależy nam, by opłatek był poświęcony i zdecydujemy się kupić opłatek w galerii handlowej z intencją przeznaczenia pieniędzy na pomoc potrzebującym, warto zawsze zweryfikować czy dana organizacja istnieje, komu i w jaki sposób pomaga.
Nie wszystkie aniołki pomagają
28 listopada tego roku influencerka Kinga Kozik dodała filmik na tik toku, w którym opowiedziała swoje doświadczenia związane z pracą ,,aniołka’’. Dziewczyna przyznała, że pracodawcy kazali przy kontrolach odpowiadać, że dziewczyny swoje zajęcie wykonują jako wolontariuszki. Na opłatkach miało być napisane małym drukiem, że 20% datku idzie na fundację. Natomiast firma reklamowała, że zbiera środki na pomaganie fundacji. Współpraca firmy i fundacji nie była przypadkowa, obie były założone przez tą samą osobę. Dodatkowo, firma sprzedając opłatki, miała zarabiać na naświetlania chorych dzieci, które jednorazowo miały wynosić 3 000 złotych z maszyn, które… już stały w siedzibie firmie.
Podobnych sytuacji jest więcej, o czym co roku rozpisują się media. Trudno zweryfikować, ile dokładnie środków zarobionych przez fundację jest przeznaczanych na pomoc, ale można sprawdzić czy dana organizacja lub zbiórka istnieje, kto nią kieruje i jaki jest obszar oferowanej pomocy w bazach organizacji pozarządowych np. na internetowej stronie organizacji pozarządowych https://spis.ngo.pl lub bazie zbiórek http://zbiorki.gov.pl/zbiorki/index.
Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]
To miejsce zmieni się nie do poznania! Tak będzie wyglądała ...
Obserwuj nas także na Google News
