KUPS: przemysł za maliny płaci mało, bo jest ich nadmiar

PAP
Tegoroczne zbiory malin dobiegają końca. Teraz do skupów trafia jeszcze malina jesienna, choć część zakładów przetwórczych zakończyła już ich przerób.
Tegoroczne zbiory malin dobiegają końca. Teraz do skupów trafia jeszcze malina jesienna, choć część zakładów przetwórczych zakończyła już ich przerób. Fot. Łukasz Kaczanowski/Polska Press
Ceny skupu malin w tym roku są niskie, gdyż w magazynach zalegają zapasy mrożonych malin z poprzedniego roku - wyjaśniła PAP sekretarz generalny Krajowej Unii Producentów Soków (KUPS) Barbara Groele. Zapotrzebowanie na te owoce na świecie znacząco spadło - dodała.

Spis treści

Tegoroczne zbiory malin dobiegają końca. Teraz do skupów trafia jeszcze malina jesienna, choć część zakładów przetwórczych zakończyła już ich przerób.

Za te owoce w tym roku płaci się mało

W tym roku biorąc pod uwagę wzrost kosztów, produkcja malin nie będzie opłacalna. w ubiegłym roku ich produkcja była natomiast bardzo zyskowna - zaznaczył Tomasz Smoleński z Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej (IERiGŻ).

Przemysł za te owoce w tym roku płaci mało, za wiosenne odmiany przeznaczone na zagęszczony sok lub do mrożenia plantator mógł dostać ok. 5 zł/kg, teraz ich cena jest na podobnym poziomie. W sumie owoce były skupowane w cenie 4,7-5,6 zł/kg wobec 11 - 16,4 zł w ub.r. Średnia cena skupu malin w ubiegłym roku wyniosła 14 zł/kg - poinformował PAP Smoleński.

W poprzednich latach ceny skupu malin bardzo się wahały. W 2019 r. średnią cenę skupu IERiGŻ wyliczył na 4,25 zł/kg; w 2020 r. - 6 zł/kg; w 2021 r.- 15,90 zł/kg. Ceny musiały spaść, bo w poprzednich dwóch latach były nadmiernie wysokie - stwierdził analityk Instytutu.

USA kupują na ogół maliny... z Chile

Powodów tegorocznych niskich cen skupu jest kilka, m.in. że w ostatnich dwóch latach płacono za nie zbyt dużo, jak się okazało ich cena była zbyt wysoka i część przetworzonej maliny nie została sprzedana, takich cen nie zaakceptowali europejscy odbiorcy - tłumaczyła Groele. Jak mówiła, odbiorcy tych półproduktów albo zrezygnowali z wykorzystywania malin jako dodatku lub też ograniczyli produkcję.

Dwa lata wysokich cen (2021,2022) były efektem m.in. dużego eksportu malin mrożonych do Stanów Zjednoczonych i polityki cenowej największego naszego konkurenta "malinowego" - Serbii - zaznaczyła Groele. Wyjaśniła, że USA kupują na ogół maliny z Chile, ale z powodu nieurodzaju sprowadzili je z Polski. Natomiast w ubiegłym roku do utrzymania wysokich cen przyczyniła się strategia sprzedaży tych owoców przez Serbię.

Wzrost cen malin w ostatnich latach dał impuls do nowych nasadzeń malin tj. zwiększenia produkcji. Miało to miejsce m.in. w Serbii, na Ukrainie czy w Polsce, więc "malin w tym sezonie było bardzo dużo" - skwitowała Groele.

Jak mówiła, bardzo niska cena maliny ukraińskiej spowodowała, że przy niskim zapotrzebowaniu, wysokie cen, na które oczekiwali polscy plantatorzy, były nieakceptowalne. Do tego dochodzą zapasy drogiej maliny z ubiegłego roku, która zalega w magazynach.

Groele podkreśliła, że problemem nie był import do Polski mrożonej maliny, ale to, że maliny sprzedawane były bezpośrednio w innych krajach, zajmując dotychczasowe polskie rynku zbytu w Europie i dając ofertę cenową bardzo niską. Oznacza to, że Polska napotyka w tych krajach już silną konkurencję. Dodała, że w takiej sytuacji wprowadzenie zakazu importu malin z Ukrainy do Polski nie wiele da.

Według IERiGŻ, w sezonie 2021/22 import mrożonych malin do Polski wynosił 22 tys. ton (licząc od lipca do czerwca). W 2022/23 roku importowano z zagranicy (głównie z Ukrainy) ok. 29 tys. ton mrożonych malin. Import malin był jedynie większy o ok. 7 tys. ton.

Co mogą zrobić rolnicy, by zarobić na malinach?

Szefowa KUPS wyjaśniła, że niższa cena zbytu ukraińskich malin wynika m.in. z niższych kosztów produkcji takich jak koszty pracy czy energii. Ale nie można też twierdzić, że jest ona gorszej jakości. Badania przeprowadzane przez polskie inspekcje rolne tego nie stwierdziły, a także nie wykryły w badaniach pozostałości środków ochrony roślin.

Co mogą zrobić rolnicy, by zarobić na malinach - przede wszystkim obniżyć ich koszty produkcji, najlepiej wdrożyć mechaniczny zbiór dla maliny dla przetwórstwa - radzi Groele. "W dobie tak dużej konkurencji z Ukrainą, z innymi krajami, myślę, że nie ma innego sposobu" - powiedziała przedstawicielka KUPS.

Smoleński zwrócił uwagę, że w tym roku problem dotyczy malin do przerobu, natomiast "nieźle się ma rynek świeżych malin". W tym roku skupy za malinę do konsumpcji płaciły 14,6 - 19 zł/kg, podczas gdy w ubiegłym roku rolnicy otrzymywali średnio 18,4 zł/kg.

Na rynku hurtowym w Broniszach maliny do bezpośredniej konsumpcji sprzedawane są obecnie w cenie 15-25 zł/kg.

Źródło:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na strefabiznesu.pl Strefa Biznesu