Luzowanie obostrzeń na majówkę. "Mam nadzieję, że uda się po 18 kwietnia część obostrzeń zniwelować"

8 kwietnia 2021, 12:32

Rzecznik rządu przyznał, że liczy na to, że "końcówka kwietnia przyniesie nieco lepsze informacje, że częściowo będzie można przywrócić funkcjonowanie niektórych usług".

Wielkimi krokami zbliża się weekend majowy, jednak na tę chwilę nie wiadomo jak go planować. - Mam nadzieję, że uda się po 18 kwietnia część obostrzeń zniwelować- mówił w środę wieczorem rzecznik rządu Piotr Müller.

Ze względu na to, że w tym roku 1 maja wypada w sobotę, weekend majowy będzie niewiele dłuższy. Jednak dla wielu Polaków wyjazd właśnie w tym okresie jest już tradycją. W związku z dużą liczbą nowych zakażeń do tej pory rząd nie określił się jasno co do obostrzeń.

W środę, podczas konferencji prasowej minister zdrowia Adam Niedzielski poinformował o przedłużeniu obowiązujących obostrzeń do 18 kwietnia. Jednocześnie dodał, że zbyt wcześnie jest oczekiwać, że majówka będzie spędzana w ten sam sposób, co dwa lata temu czy wcześniej.

- Mamy perspektywę przyśpieszenia szczepień. To przyśpieszenie będzie angażowało samorządy, mam nadzieję, że odpowiedź będzie duża- mówił. Dopytywany jak będzie wyglądał tegoroczny długi weekend majowy, szef resortu zdrowia poinformował, że rząd "w pierwszej kolejności myśli o przywracaniu edukacji" i należy się spodziewać, że w weekend majowy będą obowiązywały obostrzenia.

Wrócą ogródki restauracyjne?

Z kolei w środę wieczorem rzecznik rządu Piotr Müller w "Gościu Wydarzeń" tłumaczył, że rząd podejmuje decyzje "na podstawie tygodniowych raportów". Jednocześnie dodał, że liczy na to, że "końcówka kwietnia przyniesie nieco lepsze informacje, że częściowo będzie można przywrócić funkcjonowanie niektórych usług" i wspomniał tutaj o "usługach na powietrzu". Jednocześnie zastrzegł, że "wszystko zależy od programu szczepień", a także od "zajętych łóżek i respiratorów".

Jednak zapytany o otwarcie ogródków restauracyjnych na weekend majowy, przyznał, że "nie wyklucza takiego wariantu". - Ale wolę zaniżać oczekiwania, ponieważ ten rok wydarzeń związanych z epidemią nauczył nas naprawdę dużej pokory, jeżeli chodzi o oczekiwania- wyjaśnił.