Spis treści
Emisja obligacji benchmarkowych, nominowanych w euro to sposób na sfinansowanie rosnących wydatków państwa. Są prawdziwą gratką dla kupujących, ale dla państwa mogą oznaczać wzrost długu zagranicznego oraz ryzyko walutowe w przyszłości.
Termin przeprowadzenia transakcji uzależniony jest od warunków rynkowych
Mandat na zorganizowanie emisji obligacji benchmarkowych nominowanych w euro otrzymały zagraniczne banki BNP Paribas, Deutsche Bank, Santander oraz Société Générale – podało Ministerstwo Finansów. Jak podkreślił resort w komunikacje prasowym: termin przeprowadzenia transakcji uzależniony jest od warunków rynkowych.
Znamy dokładny termin wykupu obligacji benchmarkowych
Ministerstwo Finansów dokonano wyceny obligacji już wczoraj, tj. 22 listopada. Chodzi o siedmioletnie papiery benchmarkowe, nominowane w euro, o terminie wykupu 29 listopada 2030 r. Wartość nominalna nowej emisji obligacji wyniosła 1,25 mld euro, przy zgłoszonych ofertach na poziomie przekraczającym cztery miliardy euro.
Inwestorzy mogą zarobić znacznie powyżej wyceny
Obligacje wyceniono na 70 punktów bazowych powyżej średniej stopy swapowej. Uzyskano rentowność 3,72 proc., przy rocznym kuponie 3,625 proc. – informuje urząd. Emisję przeprowadzono na podstawie programu emisji obligacji średnioterminowych na rynku europejskim (EMTN). Tak zwanymi kierownikami konsorcjum organizującego emisje obligacji benchmarkowych nominowanych w euro zostały banki: BNP Paribas, Deutsche Bank, Santander oraz Société Générale. Potencjalni inwestorzy mogą też liczyć na zyski związane z ryzykiem kursowym walut. Czy to dużo? Rekordowe oprocentowanie wrześniowych obligacji Ministra Finansów było prawie dwukrotnie wyższe (7,25 proc.), ale obliczono je na podstawie innych danych inflacyjnych i dotyczyło oferty na dziesięć lat.
Złoty może się osłabić wskutek emisji obligacji nominowanych w euro
Warto podkreślić, że emisja obligacji w euro to alternatywny sposób sfinansowania krajowego długu. Główną grupą docelową oferty są w takich sytuacjach inwestorzy zagraniczni. Sprzedaż obligacji nominowanych w euro wiąże się jednak ze wzrostem zadłużenia zagranicznego. W związku z emisją takich obligacji rośnie też ryzyko kursowe dla waluty krajowej.
