Spis treści
- Apel, który dotyczy niemal wszystkich
- Niezabrany paragon może służyć do wyłudzenia podatku
- Trwają kontrolę przedsiębiorców, ale to za mało
- Przestępstwa VAT-owskie wcale nie są za nami
- Zabranie paragonu to gwarancja, że podatek trafi do budżetu, nie do przestępcy
- Takie korzyści wiążą się z zatrzymaniem paragonu
Zdarzyło ci się zostawić paragon w sklepie, w którym kupowałeś coś na wagę? A może odjechałeś ze stacji benzynowej bez tego „świstka” papieru, tłumacząc się przed sobą, że przecież nie mając firmy i tak nie odliczysz sobie tego od podatku? To wielki błąd, przez który zyskać mogli przestępcy. Wyjaśniamy, co może się stać z niezabranym paragonem.
Apel, który dotyczy niemal wszystkich
Od lipca Ministerstwo Finansów przypomina na swojej stronie internetowej apel: „Weź paragon” – nie daj się oszukiwać i wspieraj uczciwą konkurencję”. W swej odezwie resort finansów wraz z Krajową Administracją Skarbową zwracają uwagę na ważną praktykę, jaką jest zabieranie każdego paragonu z miejsca, w którym zrobiło się zakupy. Dlaczego to tak istotne?
Niezabrany paragon może służyć do wyłudzenia podatku
Paragon, choć z pozoru może wydawać się tylko drobnym druczkiem, ma ogromne znaczenie dla funkcjonowania całej gospodarki. Nieuczciwi przedsiębiorcy, aby uniknąć zapłacenia podatków, nie wydają paragonów lub wydają nieprawidłowe (np. tzw. paragon kelnerski), a nawet zbierają paragony pozostawione przez klientów, by je anulować. Zdarza się, że porzucone paragony służą także „jako podkładki” do wystawiania tzw. pustych faktur i wyłudzania podatku VAT – brzmi oświadczenie MF i KAS.
Trwają kontrolę przedsiębiorców, ale to za mało
Krajowa Administracja Skarbowa (KAS) przypomina również, że prowadzi na bieżąco kontrole i walczy z tzw. szarą strefą, jednak w przypadku oszustw paragonowych ogromne znaczenie ma postawa kupujących. Jak wygląda obecnie proceder oszustwa na paragon?
– Pozostawienie paragonu na przykład na stacji benzynowej stwarza okazję do tego, by nieuczciwi pracownicy zbierali takie dokumenty, a następnie przekazywali je „zaprzyjaźnionej” firmie, która następnie je księguje. W ten sposób firma pomniejsza swój zysk, bo są to dokumenty kosztowe, a następnie wnioskuje o zwrot podatku VAT – wyjaśnia Juliusz Bolek, przewodniczący Rady Dyrektorów Instytutu Biznesu.
Przestępstwa VAT-owskie wcale nie są za nami
Okazuje się, że podany przykład to nie kazus prawniczy i zdarzył się naprawdę. Był związany z wyłudzeniem od Skarbu Państwa ogromnej kwoty ponad 100 000 zł. Kto zatem sądził, że przestępstwa VAT–owskie to melodia przeszłości, ten grubo się mylił.
Jak zwraca uwagę ekspert Instytutu Biznesu, na takim procederze traci najpierw Skarb Państwa, a w efekcie wszyscy, bo przez takie działanie brakuje potem pieniędzy na ważne cele społeczne – podkreśla. Tracą także podmioty konkurencyjne, ponieważ ich rentowność w stosunku do nieuczciwych przedsiębiorców z automatu będzie słabsza – podsumowuje finansista.
Zabranie paragonu to gwarancja, że podatek trafi do budżetu, nie do przestępcy
Ministerstwo Finansów w swym apelu kieruje się podobnymi przesłankami: wydanie paragonu w sklepie, restauracji czy na stacji paliw ma duże znaczenie nie tylko dla kupującego, ale także dla nas wszystkich. Paragon jest potwierdzeniem, że podatek trafił do budżetu państwa, a nie do kieszeni nieuczciwego przedsiębiorcy – brzmi oświadczenie resortu.
Warto podkreślić, że takie miejsca jak wymienione przez ministerstwo: stacja benzynowa czy restauracja to punkty, które najłatwiej wykorzystać do procederu, bo oferują towar/usługę trudniejsze do skontrolowania. Podobnie jest ze sklepami sprzedającymi towar na wagę. To właśnie tam należy zachować szczególną uwagę i nie zostawiać paragonów na ladzie ani tym bardziej przy śmietnikach.
Takie korzyści wiążą się z zatrzymaniem paragonu
Urzędnicy zaznaczają jednak, że zbieranie paragonów wiąże się z szeregiem korzyści: porównanie cen i sprawdzenie, czy transakcja została prawidłowo rozliczona. Paragon to także większe bezpieczeństwo klienta i dowód uczciwości przedsiębiorcy szanującego zasady uczciwej konkurencji. Posiadanie paragonu w wielu przypadkach ułatwia też zgłoszenie reklamacji, szczególnie wówczas, gdy np. sklep internetowy zastrzegł wcześniej, że paragon jest jednocześnie potwierdzeniem otrzymania gwarancji na określonych warunkach.
