Kilka lat temu zadzwoniłam do inspekcji pracy i zgłosiłam, że w jednej z naszych dyskotek kwitnie praca na czarno. Dotyczyło to zarówno kelnerów, jak i ochroniarzy - wspomina mieszkanka Chełmna. - W urzędzie odpowiedzieli, że nie przyjadą, bo nie pracują w nocy, więc nikt się nie pofatygował. Później tę dyskotekę, na szczęście, zlikwidowano.
Jednak ustawa z 13 kwietnia 2007 roku o Państwowej Inspekcji Pracy wprowadziła nocne kontrole.
13 zł za godzinę. Nie będzie można mniej
- Jesteśmy do dyspozycji przede wszystkim w dzień, ale w najbardziej uzasadnionych przypadkach również po godzinie 22.00 - informuje Wojciech Szota, rzecznik prasowy i zastępca Okręgowego Inspektora Pracy w Bydgoszczy.
Opowiada: - Kiedyś o godzinie drugiej pojechałem do piekarni. Otrzymaliśmy sygnał, że o tej porze pracują młodociani, a nie wolno ich tak zatrudniać. Informacja nie potwierdziła się. Kolejny późny wyjazd był już jednak jak najbardziej uzasadniony. Załoga poskarżyła się, że przychodzi do hurtowni w nocy, ale szef nie wykazuje tego w ewidencji.zarabiają jak w dzień. Okazało się, że dokumenty wskazywały co innego niż zastana rzeczywistość.
Płaca minimalna 2016. Pracodawcy: 1782 zł miesięcznie. Związkowcy: - Taka propozycja to bezczelność
Wszystko wskazuje na to, że od przyszłego roku inspektorom przybędzie obowiązków. 1 stycznia 2017 roku wejdzie bowiem w życie nowa minimalna stawka godzinowa w wysokości 13 zł na umowie zleceniu.
Co za tym idzie, kontrolerzy będą mogli wejść do każdej firmy bez uprzedzenia o dowolnej godzinie dnia i nocy, by sprawdzić, jak te przepisy są przestrzegane.
Państwowa Inspekcja Pracy może mieć problem organizacyjny w związku z kolejnymi obowiązkami. Już teraz boryka się z brakami kadrowymi i ograniczonym budżetem. Jednak ludzi do dodatkowych kontroli będzie musiała znaleźć. Czy w 2017 przybędzie nowych urzędników?
- Nie potrafię odpowiedzieć na to pytanie - nie kryje Wojciech Szota. - Otrzymujemy obowiązki ustawowe, co nie musi oznaczać, że idą za tym nowe etaty dla inspektorów pracy.
Urzędnicy będą mieli zapłacone uczciwie?
Mirosław Ślachciak, prezes Pracodawców Pomorza i Kujaw nie jest zaskoczony, że rząd szykuje kolejny bat na firmy: - Mam nadzieję, że również państwo zapłaci uczciwie urzędnikom, których chce wysłać na nocne kontrole. Tyle żarty, a tak całkiem serio: ci przedsiębiorcy, którzy są uczciwi nie muszą mieć powodów do obaw. Jeżeli zatrudniają legalnie, kontrole nie są dla nich zagrożeniem. Gorsze czasy czekają natomiast kombinatorów, bo inspektorzy będą chcieli wyeliminować nieuczciwą konkurencję, z czym absolutnie się zgadzam.
"To jest dobry czas, żeby w końcu zająć się ucywilizowaniem kilku branż". A. Zandberg o minimalnej stawce godzinowej przy umowie-zleceniu (x-news/TVN24):