Gmach powstaje przy ul. Mickiewicza, obok obecnego budynku Sądu Rejonowego. Będzie miał sześć kondygnacji, w tym dwie podziemne, o łącznej powierzchni prawie 5800 metrów kwadratowych. Ma być na wskroś nowoczesny, z odpowiednimi warunkami dla stron postępowań, ale również sędziów i innych pracowników sądu. Każdy z pracowników będzie miał bezpośredni dostęp do sieci komputerowej. Każdy sędzia będzie mógł w sposób zdalny kontaktować się ze stronami, prowadzić rozprawy.
Obecnie przemyski sąd rejonowy znajduje się w trzech budynkach, przy różnych ulicach, choć położonych blisko siebie.
- Biorąc pod uwagę obecną powierzchnię, którą zajmuje nasz sąd, to dzięki nowemu budynkowi zwiększy się ona dwukrotnie. W stosunku do głównego budynku sądu powiększenie powierzchni będzie aż trzykrotne. Nowe skrzydło budynku będzie na wskroś nowoczesne, ale przede wszystkim funkcjonalne. Będzie przystosowane dla potrzeb osób niepełnosprawnych. W jednym miejscu zostaną zgromadzone wszystkie wydziały sądu - mówi sędzia Grzegorz Szynal, prezes Sądu Rejonowego w Przemyślu.
Wstępne koncepcje rozbudowy sądu pojawiły się kilkanaście lat temu, jednak dopiero niedawno pojawiły się finansowe możliwości realizacji inwestycji. Sam budowa gmachu ma kosztować ok. 56 mln złotych i realizuje ja firma Karpat-Bud z Rogoźnicy koło Rzeszowa. Do tego dojdzie wyposażenie. Całość inwestycji ma się zamknąć w kwocie ponad 66 mln złotych.
- Od pięciu lat realizujemy ideę wymiaru sprawiedliwości XXI wieku. Składają się na to m.in. elektroniczne rozprawy. Z zadowoleniem przyjąłem fakt, że apelacja rzeszowska jest w awangardzie wszystkich sądów w Polsce, jeśli chodzi o liczbę rozpraw prowadzonych on-line. A sąd w Przemyślu zawsze pod tym względem odznaczał się wyjątkowym poziomem cyfryzacji
- mówi Marcin Warchoł, wiceminister sprawiedliwości.