Ogromne złoża srebra i miedzi w Lubuskiem. Takiego bogactwa nikt się nie spodziewał!

Obiecujące złoża rud miedzi i srebra znaleziono w rejonie wsi Złotnik, Grabik i Olbrachtów.

- Złoża są na naszej granicy z gminą Żary. Niestety, nie u nas. Jednak gdyby udało się uruchomić kopalnię, to miałaby ona wpływ również na gminę Żagań - zaznacza Danuta Michalak, sekretarz gminy Żagań.

Przypomnijmy, że po wykonanych w 2022 otworach rozpoznawczych przez kopalnię Amarante, opracowano dodatek do dokumentacji geologicznej. Udokumentowane zasoby miedzi i srebra w rejonie Żar, na granicy z gminą Żagań wynoszą ponad 100 mln ton rudy. Odwierty - 30 otworów, zostały wykonane w ramach projektu Peryklina Żar.

- Złoża zostały odkryte w rejonie Złotnika, Grabika i Olbrachowa - mówi Leszek Mrożek, wójt gminy wiejskiej Żary. I dodaje: - Nadzieja na uruchomienie kopalni się pojawiła, bo spółka Amarante otrzymała przedłużenie koncesji. Mamy nadzieję, że się uda.

Obszar koncesyjny Peryklina Żar znajduje się w okolicach Żar w województwie lubuskim. Zajmuje powierzchnię 1184 km2. Odkrycia złóż miedzi i srebra dokonał zespół geologów Amarante już w 2014 roku. W ramach projektu wykonano dotychczas 30 otworów o głębokościach od 650 do 1100 metrów.

Wszystkie prace terenowe prowadzone były pod nadzorem Okręgowego Urzędu Górniczego. Dodatkowo Amarante regularnie przekazuje uzyskane wyniki i próbki geologiczne Państwowemu Instytutowi Geologicznemu, który podlega Ministerstwu Klimatu i Środowiska.

W grudniu 2018 roku Amarante przygotowało dokumentację złoża Żary w kategorii D – wstępnej kategorii udokumentowania złoża zgodnie z obowiązującymi w Polsce regulacjami.

Zasoby udokumentowanego złoża wynoszą:

• 1 276 tys. ton miedzi,
• 5,8 tys. ton srebra.

Powierzchnia obszaru złoża wynosi 2 430 ha. Jednak wyniki badań pochodzących z prac, których nie uwzględniono jeszcze w dokumentacji, sugerują, iż finalne zasoby złoża Żary będą znacznie większe.

Spółka Amarante zaznacza, że uruchomienie kopalni będzie zależało od polityki podatkowej Polski.

- Analiza przeprowadzona przez Kancelarię Doradztwa Podatkowego i Biznesowego Ernst and Young potwierdza, że w praktyce żadna nowa kopalnia miedzi i srebra w Polsce nie będzie rentowna bez istotnej zmiany podatku - stwierdza Magdalena Czober z Amarante.

- Owszem są to bogate złoża, ale na głębokości jak na razie dla nas nieosiągalnej technologicznie - komentuje Mirosław Kasztel, nasz Czytelnik, regionalista z Żagania. Wyjaśnia też, że złoża te ciągną się aż pod Szczecin, przechodzą też na stronę Brandenburgii.

- Złoża w zagłębiu miedziowym od szybu Lubin zachodni, poprzez główny i wschodni, do Polkowic, są na głębokości ok. 1100 m szybu wentylacyjnego. Nie wiem jak teraz ta "ekspansja" wygląda, i na jakiej głębokości się fedruje. A pokłady rudy pod Żaganiem to już ok. do 3000 m, a pod Szczecinem dochodzą do ok. 8000 m - dodaje M. Kasztel.

Czytaj również na naszym portalu**

To w tych okolicach odkryto złoża w Lubuskiem: