- Po wdrożeniu unijnej dyrektywy znanej jako MiFID II szansa na to, że przypadkowy klient otrzyma propozycję nabycia obligacji korporacyjnych powinna być minimalna - uważa Emil Szweda z Michael/Ström Dom Maklerski.
Dlaczego?
Każdy inwestor przed złożeniem zlecenia w biurze maklerskim musi wypełnić specjalną ankietę, by można było ocenić poziom jego wiedzy o ryzykach finansowych.
- Bez wypełnionej ankiety szansa na kontakt w sprawie jakiejkolwiek inwestycji jest praktycznie zerowa, przynajmniej ze strony instytucji wypełniających nałożone na nie obowiązki - podkreśla ekspert. - Zasadniczo wprowadzenie ankiet MiFID pozwoliło uporządkować nieco rynek, w tym sensie, że inwestorzy czy klienci banków, których życzeniem jest pozostać przy lokatach bankowych lub funduszach pieniężnych, nie powinni natknąć się na ofertę nabycia obligacji w inny sposób niż np. widząc reklamę w Internecie - ale nie po zalogowaniu na swój rachunek.
Ekspert zwraca ponadto uwagę na fakt, iż na polskim gruncie dodatkowe zasieki między oferującymi i indywidualnymi inwestorami wzmocniła Komisja Nadzoru Finansowego, która w drugim kwartale zaleciła bankom, by te nie oferowały „proaktywnie” obligacji korporacyjnych klientom, którzy zgromadzili aktywa mniejsze niż równowartość 100 tys. euro.
- W tej sytuacji bankowe biura maklerskie nie mogą kierować ofert nawet do klientów banków z własnej grupy kapitałowej, dla których obligacje korporacyjne - według wyników ankiety MiFID II - prezentują akceptowalne ryzyko inwestycyjne. Ponadto nie powinni otrzymać oferty wzięcia udziału w emisji, nawet jeśli są oni zainteresowani takimi inwestycjami, a nie posiadają wymaganych przez Komisję aktywów. Mogą natomiast zgłosić się sami (np. po zobaczeniu reklamy emisji publicznej w innym miejscu w Internecie) - wówczas przeszkodą nie będzie ani wynik ankiety, ani zalecenie Komisji - wyjaśnia Emil Szweda.
Ekspert prognozuje, że dojdzie też do dalszej profesjonalizacji rynku i obligacje korporacyjne staną się produktem przeznaczonym wyłącznie dla inwestorów profesjonalnych: funduszy, firm ubezpieczeniowych itp.
