Spółka Petrolinvest poinformowała w komunikacie, że "w związku z tragiczną sytuacją finansową", złożyła wniosek o ogłoszenie upadłości do Sądu Rejonowego Gdańsk - Północ.
- W kolejnych komunikatach Zarząd Spółki będzie na bieżąco informował o decyzjach sądu upadłościowego - zapowiada Petrolinvest.
Petrolinvest składa wniosek o upadłość
To koniec naftowego snu, który rozpalał wyobraźnię kilkanaście lat temu. Założona w latach 90. przez Ryszarda Krauze firma miała być pierwszą prywatną, polską firmą z koncesjami wydobywczymi i udziałami w złożach ropy i gazu.
W lipcu zadebiutowała na GPW. Cena akcji w debiucie na otwarciu skoczyła z 227 zl do 390 zł¸ a następnie do 420 zł. Był to jeden z najlepszych debiutów 2007 roku. Inwestorzy w ciągu kilku minut zyskali 85 proc.
Spółka miała ogromne plany wydobycia ropy naftowej m.in. w rejonie Morza Kaspijskiego. Wpływy z emisji miały sfinansować zakup kolejnych udziałów w spółkach wydobywczych oraz na poszukiwanie ropy. Spółka na inwestycje związane z wydobyciem ropy, w tym zakup udziałów w spółkach z Kazachstanu i Republiki Komi wydała przed debiutem już 200 mln USD. W 2006 roku jako pierwsza polska spółka nabyła udziały w 5 firmach posiadających łącznie 6 koncesji poszukiwawczych i poszukiwawczo - wydobywczych.
Jeszcze w 2007 roku miało ruszyć wydobycie ropy naftowej w Kazachstanie. Złoża szacowane były nawet na 1,2 mld baryłek. realizowane były odwierty poszukiwacze i przygotowawcze do wydobycia.
Niestety z planów nic nie wyszło. Kolejne lata to pasmo rozczarowań i złych wieści dla inwestorów. Petrolinvest pochłaniał coraz więcej milionów dolarów, a zysków z ropy nie było. Firma stała się niechlubnym rekordzistą pod względem serii spadków na giełdzie. Akcje w w 2017 roku wycofane przez KNF z notowań. Rok później GPW wykluczyła firmę z obrotu giełdowego.
