Za picie alkoholu w miejscach publicznych grozi dostać mandat
Zgodnie z obowiązującymi przepisami, spożywanie alkoholu w miejscach publicznych, z wyjątkiem miejsc do tego przeznaczonych, jest zabronione. Prawo nie określa dokładnej definicji miejsca publicznego, lecz można je rozumieć jako przestrzeń "dostępna dla nieograniczonego kręgu podmiotów". Oprócz parków czy sklepów w ustawie wymienione są szkoły, miejsca masowych zgromadzeń, kina, teatry, zakłady pracy czy domy wypoczynkowe. Od wymienionych zakazów są jednak pewne wyjątki.
Napojami wyskokowymi możemy natomiast delektować się w miejscach do tego wyznaczonych, takich jak kawiarnie, restauracje i ogródki piwne. W ustawie wymieniono również bufety oraz wagony restauracyjne i sypialne. Warto zaznaczyć, że w pewnych sytuacjach spożywanie trunków możliwe jest na imprezach masowych, lecz wtedy ostateczna decyzja zależy od organizatora wydarzenia, a zawartość alkoholu w piwie lub drinku nie może przekraczać 4,5 procent.
Warto przypomnieć, że samorządy mają możliwość wprowadzania stref alkoholowych, o ile zniesienie restrykcji, o ile nie wpłyną one negatywnie na kształtowanie polityki społecznej ws. przeciwdziałania alkoholizmowi. Na ostateczny werdykt wpływa to, czy w przeszłości w danym miejscu nie dochodziło do zakłócania porządku i bezpieczeństwa publicznego.
Za złamanie wymienionych wyżej przepisów grozi mandat w wysokości 100 złotych. Kara może być wyższa, jeśli spożywaniu towarzyszy np. zakłócanie porządku publicznego.
Posłowie chcą zalegalizować alkohol na dworcach
Obecnie pasażerowie czekający na pociąg lub autobus nie mają możliwości wypicia piwa w punkcie gastronomicznym, znajdującym się na terenie dworców. Posłowie PiS zamierzają to jednak zmienić, ponieważ twierdzą, iż obowiązujący zakaz jest nieuzasadniony i przestarzały. Projekt ustawy, zakładający zniesienie zbędnych barier administracyjnych, trafił do Sejmu pod koniec września.
Proponowane przez parlamentarzystów zmiany zakładają, że w lokalach na dworcach będziemy mogli kupić piwo lub napój alkoholowy o maksymalnej zawartości 4,5 proc. alkoholu. Zdaniem posłów, nowe przepisy zwiększą atrakcyjność dworców i wpływy z podatków.
Projektowana zmiana jest likwidacją prawnego reliktu, zmniejszy ograniczenie wolności działalności gospodarczej, zwiększy natomiast atrakcyjność, a tym samym zainteresowanie prowadzeniem działalności gospodarczej w budynkach dworców, przez co przyczyni się również do większych wpływów z tytułu podatków dochodowych - czytamy w uzasadnieniu.
Jak dodaje WP, posłowie nie wykluczają dalszej liberalizacji przepisów, która polegałaby na dopuszczeniu sprzedaży wszystkich rodzajów alkoholu na dworcach. Takie rozwiązanie obowiązuje w międzynarodowych portach morskich i lotniczych.
