Takiej zmiany nie było od wejścia Polski do UE

Opracowanie:
Donald Tusk powiedział, co dalej z deregulacją.
Donald Tusk powiedział, co dalej z deregulacją. KPRM
Rząd chce przyjąć 120 projektów ustaw deregulacyjnych. Pierwszy pakiet rozwiązań ma być procedowany po wyborach prezydenckich.

Spis treści

Trwa spotkanie w sprawie deregulacji

W Kancelarii Prezesa Rady Ministrów trwa spotkanie premiera z przedstawicielami strony społecznej w sprawie deregulacji.

– To jest naprawdę rok przełomu. Tak masywnej, de facto ustrojowej, zmiany nie było od momentu przystąpienia Polski do Unii Europejskiej. Wówczas był to proces długi, przygotowywany latami, a my – w dwa miesiące, w tym pierwszym etapie – przyjmiemy 120 ustaw – powiedział Donald Tusk, cytowany na profilu Kancelarii Premiera na platformie X.

Zadeklarował, że rząd będzie poważnie traktował również propozycje, które będą płynęły ze od opozycji. A kiedy poznamy efekty prac? Nie przed 18 maja.

– Pierwszy, bardzo obfity pakiet zmian ustawowych może być głosowany na pierwszym posiedzeniu po wyborach prezydenckich. Emocje będą wówczas mniejsze i – mam nadzieję – jeszcze większa grupa posłów i posłanek przyłączy się do tego wielkiego dzieła, które wspólnie zapoczątkowaliśmy – zapowiedział Donald Tusk.

Kiedy możemy spodziewać się końca deregulacji?

Jak wskazał, proces deregulacji nie zakończy się w czerwcu.

Zdajemy sobie sprawę, ile jeszcze jest miejsc, gdzie obowiązują przepisy, które nie pomagają, a wręcz szkodzą. Każdy resort, każdego dnia, będzie w sposób bardzo zdeterminowany kontynuował pracę, jaką wspólnie zaczęliśmy – tłumaczył szef Rady Ministrów.

Dużo zmian w cyfryzacji

Obecny na spotkaniu Maciej Berek przedstawił propozycje strony społecznej, które zostały zaakceptowane w obszarze cyfryzacji. To m.in. integracja systemów danych, które istnieją w administracji publicznej.

Chodzi o to, żeby systemy informatyczne, bazy danych, którymi państwo dysponuje, widziały się nawzajem - wyjaśnił.

Dodał, że celem jest to, by obywatel nie musiał kilkukrotnie podawać danych, które państwo już ma w innej bazie.

Przedstawiciel inicjatywy "SprawdzaMY" Adam Malinowski przekazał natomiast, że kolejną propozycją jest zrównanie ważności dokumentacji cyfrowej z dokumentacją papierową.

Zwrócił uwagę, że w niektórych ustawach poruszany jest obowiązek posiadania dokumentacji pisemnej.

Na przykład dzisiaj testament, będąc nagraniem cyfrowym, nie jest absolutnie respektowany, musi mieć on formę pisemną - wskazał.

W katalogu propozycji znalazły się również dodatkowe funkcje w aplikacji mObywatel (np. dostęp do danych medycznych w aplikacji), cyfryzacja sądownictwa (np. możliwość prowadzenia ksiąg wieczystych w postaci cyfrowej) oraz cyfrowe orzeczenia medycyny pracy.

Źródło: PAP

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na strefabiznesu.pl Strefa Biznesu