https://strefabiznesu.pl
reklama

Nawrocki będzie prezydentem polskiego węgla. Może zgodzić się na wyższą kwotę wolną

Michał Piękoś
Wideo
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wybory prezydenckie zakończone. Nowym prezydentem Polski został Karol Nawrocki — kandydat Prawa i Sprawiedliwości, popierany również przez środowiska konserwatywne i konfederacyjne. Co jego wybór oznacza dla polskiej polityki gospodarczej i sytuacji społecznej? W studiu „Strefy Biznesu” na ten temat dyskutowali dr Bartosz Rydliński, politolog z UKSW, i dr Jan Śpiewak.

Spis treści

Prezydent od drożyzny i gotówki

Zdaniem Bartosza Rydlińskiego, program wyborczy Nawrockiego przypominał bardziej ofertę partii politycznej niż prezydenta. 

— Stop drożyźnie, niskie podatki, obrona gotówki, nie dla euro — ten katalog postulatów to mieszanka polityki PiS i populistycznych haseł Konfederacji — mówił politolog. 

Rydliński zwracał uwagę, że prezydent w Polsce ma ograniczone kompetencje w polityce gospodarczej i raczej będzie odgrywał rolę „hamulcowego” w parlamencie za pomocą weta niż inicjatora zmian ustawodawczych.

Podobnie oceniał sytuację Jan Śpiewak. 

— Prezydent w Polsce to głównie psuj i przeszkadzacz. Nawet Andrzej Duda niewiele zrealizował ze swoich kampanijnych obietnic — podkreślał socjolog, przypominając fiasko projektu ustawy frankowej.

KPO i europejska polityka prezydenta

W kontekście polityki zagranicznej prezydent ma nieco więcej możliwości. Ale i tu, jak wskazywał Rydliński, jego wpływ będzie ograniczony. 

— Karol Nawrocki może spotykać się z Ursulą von der Leyen, ale decyzyjność pozostaje po stronie premiera i ministra spraw zagranicznych — zaznaczał.

Dyskusja dotyczyła także środków z Krajowego Planu Odbudowy (KPO). Obaj eksperci zgodzili się, że wypłata środków dla Polski, mimo wcześniejszych napięć z Brukselą, wskazuje na polityczną uznaniowość Komisji Europejskiej. 

— Unia Europejska sama na siebie ukręciła bat, pokazując, że stosuje podwójne standardy — oceniał Rydliński.

Nowy prezydent wobec kluczowych reform

Wśród tematów gospodarczych debatowano o likwidacji podatku Belki, podniesieniu kwoty wolnej od podatku oraz inwestycjach w OZE. Śpiewak podkreślał, że likwidacja podatku Belki byłaby korzystna głównie dla najbogatszych. 

— Zamiast likwidować podatek od kapitału, powinniśmy zwiększyć opodatkowanie nieruchomości, które w Polsce są praktycznie nieopodatkowane — wskazywał socjolog.

Z kolei Rydliński zwrócił uwagę, że Nawrocki będzie prawdopodobnie przeciwny likwidacji podatku Belki, ale może sprzyjać podniesieniu kwoty wolnej od podatku. 

— W Polsce wszyscy chcieliby mieć usługi publiczne jak w Szwecji i podatki jak w Irlandii — ironizował politolog.

— Nawrocki będzie prezydentem polskiego węgla —dodał

Kto zyskuje, kto traci

Rozmowa dotyczyła także oceny obecnej koalicji rządowej. Śpiewak wskazywał, że rząd Donalda Tuska nie zrealizował wielu swoich obietnic, co obciąża go politycznie. 

— Nie umówili się nawet na dziesięć podstawowych ustaw na pierwsze sto dni rządów — krytykował Śpiewak.

Obaj rozmówcy byli zgodni, że Platforma Obywatelska po porażce Trzaskowskiego w wyborach prezydenckich znajduje się w trudnej sytuacji. 

— Platforma to partia elit, bez kandydatów zdolnych zagrozić PiS-owi — oceniał Rydliński, przypominając, że dotychczas jedynym zwycięskim kandydatem PO w wyborach prezydenckich był Bronisław Komorowski.

Według Śpiewaka, kluczową cechą PiS-u pozostaje żywotność wewnętrzna i silna rywalizacja frakcji, której brak w Platformie. 

— W PO hula wiatr, podczas gdy w PiS kipi życie polityczne — podsumował.

Rydliński przypominał, że PO to od lat formacja elit, której problemem pozostaje brak kandydatów zdolnych realnie rywalizować z PiS-em o elektorat ludowy. 

— Trudno sobie wyobrazić, żeby nagle pojawił się w Platformie ludowy trybun — skwitował.

Śpiewak odpowiedział na pytanie czy Donald Tusk powinien zrezygnować. 

— Myślę, że tak. Na Zachodzie po takiej porażce lider rezygnuje. Tusk jednak zbudował Platformę tak, że właściwie nie ma następców — odpowiedział Jan Śpiewak.

Czy czeka nas wojna na szczytach władzy?

Zdaniem rozmówców, w najbliższych latach możemy spodziewać się ostrej konfrontacji między prezydentem a rządem. 

— Platforma szybko przypomni sobie o taktyce wysyłania ustaw pod prezydenckie weto. Ale żeby to robić skutecznie, trzeba mieć dobry plan i dynamikę polityczną, której dziś rządowi brakuje — podsumował Rydliński.

Śpiewak dodał, że największe partie opozycji i koalicji rządzącej cierpią na syndrom wypalenia. 

— Platforma i PSL są dziś partiami bez wyraźnego celu. Ludzie czują zmęczenie materiałem.

Nowa polityczna układanka

Na zmieniającej się scenie politycznej eksperci widzą szanse dla mniejszych ugrupowań. Jan Śpiewak przewiduje, że Partia Razem, przy odpowiedniej strategii, może w przyszłości uzyskać samodzielną reprezentację w Sejmie.

— To będzie długi marsz, ale widzę szansę na nowy format socjaldemokratyczny w Polsce — ocenił.

Tymczasem przyszłość Trzeciej Drogi wydaje się niepewna.

— PSL i Polska 2050 nie dowiozły wielu rzeczy, a Hołownia, który miał być nadzieją, dzisiaj jest obciążeniem — komentował Rydliński.

Nawrocki: prezydent nieznany

Karol Nawrocki, choć odniósł wyborczy sukces, pozostaje politykiem zagadkowym.

— Nie wiemy, czy będzie lojalnym wykonawcą woli Jarosława Kaczyńskiego, czy spróbuje budować własną pozycję — mówił Śpiewak. — Dla dobra swojej kariery powinien jednak zachować dobre relacje z prezesem PiS — dodał.

Nowy prezydent będzie musiał zmierzyć się z rosnącą frustracją społeczną i gospodarką wymagającą trudnych reform. Czy sprosta tym wyzwaniom, pozostaje otwartą kwestią. Pewne jest jedno: polska polityka wkracza w nową, bardziej konfliktową fazę.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera

Wybrane dla Ciebie

Cudzoziemcy kupują u nas mieszkania. Wzrosła liczba wniosków o zgodę

Cudzoziemcy kupują u nas mieszkania. Wzrosła liczba wniosków o zgodę

Więcej korzyści z mObywatela. Sejm uchwalił nowelę ustawy

Więcej korzyści z mObywatela. Sejm uchwalił nowelę ustawy

Wróć na strefabiznesu.pl Strefa Biznesu